Wypłata odszkodowania z OC sprawcy, a brak ważnego przeglądu?
-
jeździłem Z
resztą to było dość dawno, teraz już mam trochę bardziej pokorne podejście do życia.
Ale to taki OT w sumie...jesteś hardcorem
-
Jestem już po
rozmowie z TU Compensa. Moja szkoda została wyceniona na 4k pln. Oczywiście orzekli
tzw. szkodę całkowitą i wartość auta po kolizji wycenili na 2900 pln. Jeśli sprzedam
auto tak jak stoi za kwotę niższą niż 2900 pln, Compensa wyrówna mi gotówkowo do tej
kwoty. Jak widzicie na szczęście dla mnie brak przeglądu nie miał wpływu na
orzeczenie o wypłacie odszkodowania z OC sprawcy.No to się udało - ale nerwówkę miałeś i będziesz może na przyszłość będziesz przeglądu pilnował...
Wg nich Alfa była warta tylko 6900 zł?
-
Tak wycenił rzeczoznawca. Powiem szczerze, że jestem zadowolony. Gdybym sam miał ją sprzedać wcześniej za tyle, to mogłoby być ciężko. Auto miało parę rzeczy do zrobienia.
-
Ja na Twoim miejscu się ucieszyłbym dopiero jak zobaczyłbym kase na koncie
-
Tak wycenił
rzeczoznawca. Powiem szczerze, że jestem zadowolony. Gdybym sam miał ją sprzedać
wcześniej za tyle, to mogłoby być ciężko. Auto miało parę rzeczy do zrobienia.Czyli podtrzymujesz opinię o Alfach?
Co teraz planujesz kupić?
-
Jestem już po
rozmowie z TU Compensa. Moja szkoda została wyceniona na 4k pln. Oczywiście orzekli
tzw. szkodę całkowitą i wartość auta po kolizji wycenili na 2900 pln. Jeśli sprzedam
auto tak jak stoi za kwotę niższą niż 2900 pln, Compensa wyrówna mi gotówkowo do tej
kwoty. Jak widzicie na szczęście dla mnie brak przeglądu nie miał wpływu na
orzeczenie o wypłacie odszkodowania z OC sprawcy.Na razie jesteś po wyliczeniu szkody. Sama wypłata odszkodowania nastąpi dopiero po ustaleniu odpowiedzialności. A do tego potrzebują więcej papierków niż sama wycena. Oficjalnie mają 30 dni od daty zgłoszenia szkody. Ale wystarczy brak jednego dokumentu (np. wspominane wcześniej potwierdzenie sprawcy) i termin się wydłuża. Sam czekałem ponad 4 miesiące mimo, że nawet była policja i mandat był przyjęty... tylko ja miałem spotkanie bliskiego stopnia z turystą zza Odry... Ksiązkę można napisać. Skończyło się na Gwarancyjnym Funduszu.
Edit: Zaraz, zaraz. Czy my rozmawiamy o Alfie często stojącej przy zjeździe na Drezdenko (patrząc od strony Choszczna)? Kiedyś tam stał piękny czerwony SF413 GTi? Za ogrodzeniem jakiegoś Kampera widać. Jeśli tak, to czasem tamtędy przemykam
-
Zaskakujące, ale już dziś pojawiły się na koncie pieniądze z odszkodowania. Dziś też prawdopodobnie podjedzie klient po Alfę. Także jakoś mi się to wszystko ładnie złożyło.
Właśnie mieszam tu gdzie piszesz. Stał GTik, jeszcze stoi alfa i zabytkowy kamper Opel Blitz mojego ojca.
A co do samochodów AR, to potwierdzam niestety, że są za delikatne na nasz klimat i nasze drogi. Ale są też piękne i dlatego wywołują tyle emocji
-
Na razie nie kupuję następnego auta. Nie potrzebuję nie wiadomo czego, a dostałem od teściów starą R19 1.7 w benzynie.
Jeśli będę kupował w przyszłości, to będzie to jakiś van typu Espace, albo mała terenówka typu Vitara w sam raz na nasze zimy. -
No to jakaś ekspresowa firma ubezpieczeniowa się trafiła... Jaka to?
Co do R19, to fajne autka były, a jeśli to jeszcze taka z tych ostatnich to ładnie wyglądały i miały nawet dobre wyposażenie
-
Moją szkodę likwidowało TU sprawcy Compensa z jego OC. Złego słowa nie mogę powiedzieć, ale chwalił też nie będę... Bo po co.
-
Zaskakujące, ale
już dziś pojawiły się na koncie pieniądze z odszkodowania. Dziś też prawdopodobnie
podjedzie klient po Alfę. Także jakoś mi się to wszystko ładnie złożyło.Cuda się trafiają
Właśnie mieszam tu
gdzie piszesz. Stał GTik, jeszcze stoi alfa i zabytkowy kamper Opel Blitz mojego
ojca.Świat jest mały.
A co do samochodów
AR, to potwierdzam niestety, że są za delikatne na nasz klimat i nasze drogi. Ale są
też piękne i dlatego wywołują tyle emocjiWiem, wiem. Ale co pewien czas i tak pojawia się myśl (gdy rozsądek spi), że nastepnym autem ma być 159 w kombiaku