spalanie gazu a temp. otoczenia
-
zauważyłem że w lecie Fawcia spalała 9l, teraz niższe temperatury spala 10, a w mrozy będzie 11-12l
czy też tak macie? -
zauważyłem że w lecie Fawcia spalała 9l, teraz niższe
temperatury spala 10, a w mrozy będzie 11-12l
czy też tak macie?Im zimniej tym więcej samochód pali czy to lpg czy benzynka.
-
zauważyłem że w lecie Fawcia spalała 9l, teraz niższe temperatury spala 10, a w mrozy będzie
11-12l
czy też tak macie?Moim zdaniem jak się rob zomno to wychodzi słaba jakość gazu (co w moim przypadku było niezauważalne latem).
Przy niskiej temperaturze otoczenia robi się różnica między gazem "no name" a markowym (do którego dodają różnego rodzaju dodatki uszlachetniające lub po prostu jest w im więcej propanu i butanu na jednostkę objętości - np. gaz shellowski).U mnie latem nie bylo różnicy gdy porównywalem, a jak się zrobilo zimno, to ok. 1l różnicy w spalaniu na korzyść shella.
-
Przy niskiej temperaturze otoczenia robi się różnica między gazem "no name" a markowym
coś w tym jest, chyba na zimę będę tankował szela choć stacja mi nie po drodze