Lexus IS 250C 2,5 V6 208KM Sport "Auto Testy"
-
W tym roku marka Lexus wprowadziła do polskich salonów kolejne wcielenie najmniejszego modelu jakim jest IS. Po zwykłym sedanie i sportowej odmianie IS F przyszła pora na prawdziwe Coupe-Cabrio. Samochód dostępny jest w Polsce w trzech wersjach wyposażeniowych, ale tylko z jednym silnikiem benzynowym o pojemności 2,5 V6 i mocy 208 KM.
Jeśli masz ochotę przeczytać cały artykuł zapraszam TUTAJ.
Artykuł autorstwa: Artura Ławnika
Miłej lektury
-
Auto dla miłośników marki. Dla porównania: BMW 325i cabrio kosztuje pięć dyszek mniej, pali o 20%-30% mniej i jest sporo szybsze. Any questions?
-
Nie zgodzę się do końca. Po doposażeniu BMW w to co ma Lexus w standardzie za tą cenę wyjdzie dużo drożej
-
Drożej od Lexusa? Jakoś nie chce mi się wierzyć, że dodatki zjedzą 50k.
-
No cena to nie wszystko...Co widzisz częściej na drodze BMW czy Lexusa? Jak ktoś chce mieć coś "innego" to nie kupi oklepanego BMW ze stereotypem dresa itd tylko Lexusa w tym wypadku
-
Co kto uważa. Dla mnie akurat Lexus IS kojarzy się z osobą, która za uzbierane w Stanach na kładzeniu glazury dolary kupiła 8 letniego Lexusa, przywiozła do Polski i ma najlepsze auto w powiecie. Może dlatego, że model IS nie zmienił się prawie w ogóle i nowy wygląda tak jak ten 10 letni. Natomiast o nowym modelu BMW nie powiesz, że kolega ze zmywaka w UK kupił. Stare BMW to inna sprawa ale ktoś, kto ma w dyspozycji ćwierć miliona na auto, nie jeździ starszym niż 4-5 lat (wymienia auto gdy się nowy model pokazuje).
-
Jakies lepsze osiagi by mu sie przydaly jednak.. auto o wygladzie ze sportowym zacieciem i 9 do setki? Swift gti szybciej jezdzi..
ja wiem ze waga waga waga.. co nie zmienia faktu ze osiagi mizerne -
Drożej od Lexusa? Jakoś nie
chce mi się wierzyć, że dodatki zjedzą 50k.Proszę bardzo :]
Cena wersji z takim samym wypasem co Lexus i silnikiem to 283 350 zł
Dodatkowe wyposażenie za które w BMW trzeba zapłacić aby było porównywalne z prezentowanym Lexusem IS 250C to 62 450 zł
Silnik 218KM czyli model 325i
Źródło: BMW.pl
-
Bardzo fajny artykul (wiesz ze jestem milosnikiem czytania Twoich testow ).
IS 350 C (w Polsce jest tylko 250???) bedzie najprawdopodobniej nastepca mojego SC 430 za jakies poltora roku - przejechalem sie tym samochodem pare razy i mam bardzo pozytywna opinie, choc niestety V6 to nie V8. Ale idzie globalne ocieplenie i trzeba zmniejszyc ilosc cylindrow, szczegolnie ze 300 KM jest absolutnie wystarczajace.
Aha - testowalem niedawno w ramach porownania BMW 335 iC i pisalem na tym na AK, jakos mi sie zapomnialo tutaj napisac, wiec naprawiam ten blad:
W weekend mialem okazje przjechac sie BMW 335 iC i postanowilem podzielic sie z Wami kilkoma wrazeniami z jazdy tym samochodem.
Wiec po pierwsze z zewnatrz jest moim zdaniem bardzo ladny - wyglada rownie ladnie jak coupe i o niebo ladniej niz sedan. Testowalem wersje z pakietem "M" - inne felgi, (chyba?) inny zderzak, inna kierownica. Ale jak sie zacznie przygladac z bliska, to juz tak rozowo nie jest - elementy dachu nie pasuja do siebie, sa nierowne szczeliny i samochod sprawia wrazenie niedokladnie zrobionego. Wnetrze zas to juz zupelne nieszczescie - kierownica tak gruba ze ciezko ja zlapac (mam male rece), radio jak z najtanszych wyrobow GM (wyswietlacz o rozdzielczosci na oko 10 na 80 punktow i pixeloza a'la lata 90'te), stylistyka typowo niemiecka - zadnych upiekszen, wszystko jest zimne i industrialne. Bardzo meski samochod, kobiecie by sie w tym zle siedzialo.
Jazda - dzwiek silnika to sprawa gustu, ale mi sie nie podoba. Bo brzmi moim zdaniem ordynarnie i wyzywajaco. Nie jest to bulgot V8 czy warczenie V6, ale raczej ochryple charczenie. Przyspieszenie bardzo przyzwoite, nie ma zupelnie "dziury turbo" - wciska sie gaz i samochod jedzie. W porownaniu z Saab'em to wieki postep - jednak daje sie zrobic silnik turbo ktory nie ma zadnych dziur. Samochod jedzie niesamowicie pewnie - nie zmienia kierunku na dziurach i ma sie od razu wrazenie "przyklejenia" do jezdni. Pod tym wzgledem bije na glowe dowolny inny pojazd jakim jezdzilem w ciagu ostatnich kilku lat. Bardzo fajne uczucie.
Niestety nie przetestowalem jazdy ze zdjetym dachem (bo lalo) i ostrzejszej jazdy w zakretach (bo bylo pelno policji wszedzie), ale i tak zachowanie na jezdni i kultura pracy silnika zrobilo na mnie duze wrazenie.
Podsumowujac - gdybym mieszkal w Niemczech, gdzie jezdzi sie szybko, to bylby to moj samochod marzen. Ale w USA, gdzie zazwyczaj nie przekracza sie 140 km/h, to BMW jest niedopasowane do potrzeb rynku - tak, jest swietne na drodze, ale wolalbym zeby zrobili mu tansze zawieszenie a zaoszczedzone pieniadze zainwestowali w poprawe wnetrza.
P.S. Nie ma zdjec, bo bylo ciemno i lalo...
-
W JuEsEju troche lepiej wyposazony IS 250C wychodzi ponad $7 tys. mniej niz podobnie (choc troche gorzej bo pewnych opcji BMW nawet nie oferuje) BMW 328 Ci. $46K kontra $53K... Tyle ze w BMW ma sie 3 lata darmowych serwisow co oszczedza jakies $3K. Z drugiej strony Lexus ma lepsza gwarancje i znacznie nizsza utrate wartosci.
-
Bardzo fajny artykul (wiesz
ze jestem milosnikiem czytania Twoich testow ).Hehe dzięki wielkie
P.S. Jakoś nie widać po podpisie (reklamujesz konkurencje moje)
IS 350 C (w Polsce jest tylko
250???) bedzie najprawdopodobniej nastepca mojego SC 430 za jakies poltora roku - przejechalem
sie tym samochodem pare razy i mam bardzo pozytywna opinie, choc niestety V6 to nie V8. Ale
idzie globalne ocieplenie i trzeba zmniejszyc ilosc cylindrow, szczegolnie ze 300 KM jest
absolutnie wystarczajace.Tak w Polsce jest tylko 250
-
P.S. Jakoś nie widać po
podpisie (reklamujesz konkurencje moje)Bo Ty jestes obiektywny a oni pisza nieobiektywne superlatywy (ktore akurat w tym przypadku sa lepsze niz prawda...)