Coupe za ok 12-15tysia
-
Celica GT 2.0 175KM po lifcie w 1996 170KM bardzo ladny wygląd ale 5KM mniej bo Recylkulacja spalin założona ale można zaspawać albo włożyć 50groszy i już mamy 175KM <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
fiat q-pe?
jest nawet gdzies kolomnie za 1okola wykrecony na 260 lub 280KM niepamietam,Zapomnialem dopisac autem jezdze na codzien i bede skazany na lpg,
W srode mam ogladac cordobe coupe, bmw zerkne na jakies 2,8 dobrze to jedzie ponizej 15 na 1/4
200sx byl brany bardzo powaznie pod uwage, ale nie nadaje sie do jazdy na codzien, no moze inaczej niestac mnie bedzie na serwis tak czesto jak potrzebuje to auto
Tak sie zastanawiam nad A4 2,8 quattro seria robi 100 w 7,4 no i naped staly torsen, a nie jak w a3 haldex co lubi sie zjeba... zdecydowanie jest wiekszy od a3 -
Ccialbym teraz kupic coupe znudzily mnie sedany, pod uwage biore
Mazda mx 6 2,5 V6
Corrado 2,8 vr6
audi coupe 2,8
Accord coupe
Cordoba coupe 1,9 tdi (bylaby najmlodsza z powyzszych)
Moze ktos z tych aut zna, jezdzil i moze cos doradzic w tej kwestii, bo metlik mam
we łbieZ tych co wymieniłeś brałbym pod uwagę osobiście tylko japończyki. Ja mam obecnie pseudo coupe czyli MX-3 1.6 i też noszę się z zamiarem kupna czegoś mocniejszego. Jeżeli chcesz LPG (rozumiem, że SGI) to najtańszym wyjściem będzie coś z silnikiem R4 (np MX-6 2.0, Celica, Preluda). Przy silniku V6 (MX-6 KL) licz się z tym, że instalacja SGI jest nieco droższa (na dzień dzisiejszy chyba ok 3-3,5kzł). Nysa 200SX to bardzo fajne auto, ale to już wg mnie troche inna bajka niż te wyżej wymienione. Turbo i RWD, to już nie taka zabawka i tego raczej nie kupuje się do oszczędnej jazdy na co dzień <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Miałem okazję jeździć wieloma coupe, głownie mazdami. Udało mi się też dosiąść celice VI GT 170km. Bardzo fajnie chodzi. Ja osobiście rozglądam się na chwilę obecną za MX-6 KL. Z racji tego, ze to V6 trzeba się liczyć z nieco większymi kosztami utrzymania. W przypadku kapitalnego remontu koszt może wynieść spokojnie połowę wartości samochodu. Dźwięk wkręcającej się V6 pozwala zapomnieć o tych "małych" niedogodnościach <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> W przypadku MX-6 jest jeszcze ten plus, że jest to generacja GE, czyli taka sama w której występuje Mazda 626, a co za tym idzie dużo cześci jest wspólnych. Z racji sporej popularności 626 GE ceny części zamiennych nie są tragiczne.
Fiata Coupe 20VT widziałem w akcji i powiem wam, że to nie jeździe... to fruwa <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Właściciel na awaryjność też nie narzeka. Miał wcześniej 16V o ile dobrze pamiętam i 20VT jest jego drugim coupe.
Pewnie wielu Cię zjedzie za pomysł kupowania coupe z dużym silnikiem i pakowania do tego gazu. Ja osobiście uważam, że dobra instalacja SGI nie jest niczym złym. Można mieć ładne auto, szybkie i do tego w miarę tanio jeździć. Sam pod presją cen PB postanowiłem rok temu założyć SGI i nie żałuję ani trochę. Osiągi się nie zmieniły, a koszty eksploatacji spadły dość odczuwalnie.
-
najpierw znajdź zadbane, warte zakupu auto
95% tego typu aut to szroty, niedoinwestowane, zaniedbane, zepsute tanim tuningiem, użytkowane
przez młodziaków, którzy w dupie mają dbanie o auto, a priorytetem jest głosność wydechu i
ilość dymu lecącego spod kółGrubo przesadzona i owiana stereotypami wypowiedź...
Fakty liczyć się trzeba z tym, że to wiekowe auta i nie ma co liczyć na stan salonowy, ale znowu nie przesadzaj z tymi 95%. Patrząc na drogi widzę więcej buractwa w autach typu sedan itp (pewnie po tatusiu) niż w coupe. Wg mnie japońskie coupe kupują ludzie, którzy mają o tych autach jakieś pojęcie. Te auta jak na swoje roczniki są dość drogie zarówno w zakupie i jak i utrzymaniu. Wydaje mi się, że gdybym szukał auta typowo do "pałowania,a potem szrot" to kupiłbym coś bardziej pospolitego.
-
Z tych co wymieniłeś brałbym pod uwagę osobiście tylko
japończyki. Ja mam obecnie pseudo coupe czyli MX-3
1.6 i też noszę się z zamiarem kupna czegoś
mocniejszego. Jeżeli chcesz LPG (rozumiem, że SGI)
to najtańszym wyjściem będzie coś z silnikiem R4
(np MX-6 2.0, Celica, Preluda).Preluda to tylko z silnikiem 2.2 niestety ... 2.0 za mało, a 2.3 awaryjne i mało tego ...
-
mazda mx6 to porazka moim zdaniem, niby v6 ale w tej budzie jednak slabizna(byla kreska e36 328
i mazda mx6 wynik 1:0 dla bmw), z wygladu tez niezachwyca... ale wiadomo japoniec.Porażka, nie porażka... Może osiągi nie robią jakiegoś specjalnego wrażenia, teoretycznie może się wydawać, że przy tej pojemności powinno to lepiej fruwać. Mimo wszystko jeździ się tym autem bardzo przyjemnie i elastycznie, a dźwięk silnika jest nie do opisania. Sylwetka to kwestia gustu, dla mnie jest rewelacyjna i ponadczasowa, a co najważniejsze mało popularna.
Kolega który prosi o pomoc w wyborze auta chce nim jeździć na codzień i czerpać z tego przyjemność. Raczej nie pisał o street racingu i killowaniu każdego na ćwiartce. Do tego szukałbym jakieś turbo, a nie N/A <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Preluda to tylko z silnikiem 2.2 niestety ... 2.0 za mało, a 2.3 awaryjne i mało tego ...
Miałem styczność tylko z 2.0 niestety. Nie jest to killer, ale do jazdy na co dzień w zupełności powinien wystarczyć. Chociaż wiem po sobie, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Jak kupiłem MX-3 1.6 po Tico to też myślałem, że mi więcej nie będzie trzeba, a teraz żałuję, że nie wybrałem wersji z silnikiem 1.8.
-
Preluda to tylko z silnikiem 2.2 niestety ... 2.0 za mało, a 2.3 awaryjne i mało tego ...
Preluda V 2,2 i tylne kółka skrętne - miodzio (chciałem kupić taką) <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Preluda V 2,2 i tylne kółka skrętne - miodzio (chciałem
kupić taką)4WS - jak się ktoś do tego nie przyzwyczaja szybko, a za bardzo zaszaleje to kończy się to na słupie ... przynajmniej u nas było tak w jednym przypadku ...
P.s: taka Hania u nas to rocznik 00-01 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ( BB8 )
-
Grubo przesadzona i owiana stereotypami wypowiedź...
nie zgadzam się z tym, sam szukałem kilka razy samochodu i naprawdę ciężko jest znaleść coś rozsądnego, a auta niby sportowe zawsze mocnej dostają w kość i znaleść egzemplaż wart uwagi jest naprawdę bardzo ciężko
kolega szuka auta na codzień, więc musi ono być sprawne mechanicznie w 100% -
nie zgadzam się z tym, sam szukałem kilka razy samochodu i naprawdę ciężko jest znaleść coś
rozsądnego, a auta niby sportowe zawsze mocnej dostają w kość i znaleść egzemplaż wart
uwagi jest naprawdę bardzo ciężko
kolega szuka auta na codzień, więc musi ono być sprawne mechanicznie w 100%z drugiej strony igielki raczej nie znajdziesz.. a jak tak to rzadko.. przewaznie po kupnie auta cos jest do roboty..
-
Porażka, nie porażka... Może osiągi nie robią jakiegoś specjalnego wrażenia, teoretycznie może
się wydawać, że przy tej pojemności powinno to lepiej fruwać. Mimo wszystko jeździ się tym
autem bardzo przyjemnie i elastycznie, a dźwięk silnika jest nie do opisania. Sylwetka to
kwestia gustu, dla mnie jest rewelacyjna i ponadczasowa, a co najważniejsze mało popularna.
Kolega który prosi o pomoc w wyborze auta chce nim jeździć na codzień i czerpać z tego
przyjemność. Raczej nie pisał o street racingu i killowaniu każdego na ćwiartce. Do tego
szukałbym jakieś turbo, a nie N/Asylwetka wiadomo gust..o tym sie niegada;] ale jesli chodzi o reszte ktora opisales to ujelem to w jednym slowie;] ...japoniec:)
-
z drugiej strony igielki raczej nie znajdziesz.. a jak tak to rzadko.. przewaznie po kupnie auta cos jest do
roboty..wiadomo, tak jak napisał kolega powyżej... to nie nowe auto
grunt aby to była eksploatacja, a nie dewastacja <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
wiadomo, tak jak napisał kolega powyżej... to nie nowe auto
grunt aby to była eksploatacja, a nie dewastacjaAle niestety jak juz napsiales, ciezko znalezc niezajechane tanie coupe, z uwagi na przyczyny, ktore tez wczesniej wypisales.
honda prelude bylaby chyba jednym z lepszych rozwiazan,a lbo accord coupe ale za te pieniadze to chyba tylko te z rocznika do 98 a one w coupe raczej paskudne no i bardzo niewiele ich.
-
Ale niestety jak juz napsiales, ciezko znalezc niezajechane tanie coupe, z uwagi na przyczyny,
ktore tez wczesniej wypisales.Szukaj ofert po klubach samochodowych danej marki. Na pewno jest tam duża szansa trafić na zadbany egzemplarz. Miałem okazję nie raz się o tym przekonać.
-
nie zgadzam się z tym, sam szukałem kilka razy samochodu i naprawdę ciężko jest znaleść coś
rozsądnego, a auta niby sportowe zawsze mocnej dostają w kość i znaleść egzemplaż wart
uwagi jest naprawdę bardzo ciężko
kolega szuka auta na codzień, więc musi ono być sprawne mechanicznie w 100%No ja też nie raz już szukałem i kupowałem auto. Pierwsza zasada, nie kupuję od handlarzy. Druga zasada, nie napalam się. Trzecia zasada, nie szukam igły bo takich aut używanych nie ma. Szukam najbardziej sprawnego i wyglądające najbardziej ok. Zbijam cenę i wkładam do niego trochę grosza na wymianę wszystkiego co niezbędne. Mam już takie zboczenie, że moje auto musi być mechanicznie dograne w 100% i tak do mazdy wartej w dniu zakupu 7zł dołożyłem chyba drugie tyle.
-
ogladalem dzis 328 coupe i to bedzie chyba to <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> cicho w srodku a to przyspieszenie powala, poszukam 2,5 lub 2,8 i powinno byc OK
-
Kolega który prosi o pomoc w wyborze auta chce nim jeździć na codzień i czerpać z tego
przyjemność. Raczej nie pisał o street racingu i killowaniu każdego na ćwiartce. Do tego
szukałbym jakieś turbo, a nie N/Azobacz czym jezdze aktualnie, link w podpisie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
zobacz czym jezdze aktualnie, link w podpisie
hehe, jakoś po pierwszym poście odniosłem wrażenie, że szukasz czegoś ładnego i niekoniecznie szybkiego <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
pomysł dobrze nad czymś doładowanym <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
p.s. fajne są takie niepozorne autka <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
ogladalem dzis 328 coupe i to bedzie chyba to cicho w
srodku a to przyspieszenie powala, poszukam 2,5 lub
2,8 i powinno byc OKłeeee ... to już wolał bym Accord-a Coupe ...