Mały problem
-
Mam taki problem: Przez dmuchawę nawpadało mi (do kratek nawiewowych szczególnie bocznych) pełno suchych liści i innego śmiecia. Teraz mam założony paten tzn. pończochę na wlot powietrza i już nic nie wpada. No ale mądry polak po skodzie. Mam pytanko jak się tego pozbyć bez wybebeszania połowu samochodu? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Mam taki problem: Przez dmuchawę nawpadało mi (do kratek
nawiewowych szczególnie bocznych) pełno suchych
liści i innego śmiecia. Teraz mam założony paten
tzn. pończochę na wlot powietrza i już nic nie
wpada. No ale mądry polak po skodzie. Mam pytanko
jak się tego pozbyć bez wybebeszania połowu
samochodu?Tez mam ten problem i dolaczam sie do pytania.
Pozdrawiam -
Ponoć kratki łatwo się zdejmuje, więc w czym problem?
Wyciągnąć kratki, wyciągnąć syfy i po robocie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Ponoć kratki łatwo się zdejmuje, więc w czym problem?
Wyciągnąć kratki, wyciągnąć syfy i po robociewyciagnac boczne kratki wladowac rure odkurzacza
odkecic ten srodkowy paneli z przyciskami to zejda tez srodkowe nawiewy (prossciej ejdna srubka odkrecic niz wyrywac nawiew) i znow odkurzaczewentualnie zdjac dolny tunel i tam wjechac jeszcze dla zasady z odkurzaczem
wyczyscic z odpadow obudowe wirnia i musi byc czysto -
z praktyki wiem że wszystkie syfy są na dole rynienki, więc zdejmujesz kratke, lekko podważ śrubokrętem z boku i ręką dostaniesz wszystko - odkurzacz nie podtrzebny, najwyżej szmatką przejedziesz i gotowe,
a pończocha dobra rzecz <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
nigdy nie bylo wkladek na filtr a teraz sa takie elipsowate z gabki czy czegos podobnego zaklada sie na wlot
-
nigdy nie bylo wkladek na filtr a teraz sa takie
elipsowate z gabki czy czegos podobnego zaklada sie
na wlotWlasnie sie zastanawialem nad zakupem takiego filtra, ale on jest bialy. Chyba jak sie popatrzy na maske to bedzie widac ze tam jest cos baialgo wlozone, bo przeciez otwory w klapie na wentylacje sa duze.
-
Wlasnie sie zastanawialem nad zakupem takiego filtra,
ale on jest bialy. Chyba jak sie popatrzy na maske
to bedzie widac ze tam jest cos baialgo wlozone, bo
przeciez otwory w klapie na wentylacje sa duze.to polol na prube wycieta biala kartke - nic to nie kosztuje i zobaczysz czy bedzie biło bielą <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> ale wg mnie nie bedzi ewidac poniewaz tam jest blacha ukosna pod kratka w masce
-
to polol na prube wycieta biala kartke - nic to nie
kosztuje i zobaczysz czy bedzie biło bielą ale wg
mnie nie bedzi ewidac poniewaz tam jest blacha
ukosna pod kratka w masceHmmm, no jesli faktycznie jest tam taka kratka co zaslania to moze sobie kupie taki filtr. W sklepach juz o niego pytalem ale nie mieli, czyzby znow allegro pozostawalo ?
-
w hurtowni ostatnio widziałem i są kloru ciemno szarego <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
z praktyki wiem że wszystkie syfy są na dole rynienki, więc zdejmujesz kratke, lekko podważ
śrubokrętem z boku i ręką dostaniesz wszystko - odkurzacz nie podtrzebny, najwyżej szmatką
przejedziesz i gotowe,
a pończocha dobra rzeczMam pończochę i przyznaję że dobrze się sprawdza. Myślę że nie trzeba jakiegoś filtra.
-
Mam taki problem: Przez dmuchawę nawpadało mi (do kratek nawiewowych szczególnie bocznych) pełno
suchych liści i innego śmiecia. Teraz mam założony paten tzn. pończochę na wlot powietrza i
już nic nie wpada. No ale mądry polak po skodzie. Mam pytanko jak się tego pozbyć bez
wybebeszania połowu samochodu?jeśli masz kompresor i duże cisnienei
to przedmuchujesz od strony dmuchawy nawiewu
wszystko wyleci
ja tak zawsze robie przed odkurzaniem środka
i syfu po całym samochodzie jest w brud - właśnie z tych kratek -
Co do smieci to ja robie to w taki sposob: biore srubokręt, albo drucik rozdrabniam liscie i wlaczam nawiew, oczywiscie przy wlaczonym odkurzaczu obok nawiwu moze mało wyszukane, ale nie trzeba nic rozbierac i w miare jest to skuteczne, a jesli chodzi o ten filtr, to faktecznie jest dobry, ale ma maly defekt, mianowicie, na wiosne i w jesieni, ja zaladujecie 5 osob do Favki i bedzie padal deszcz to nie poradzicie sobie z parujacymi szybami..... ale tak to filtr jest calkiem dobry zatrzymuje nawet zapach "ekologicznych" miejskich autobusow! <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
chodzi o ten filtr, to faktecznie jest dobry, ale
ma maly defekt, mianowicie, na wiosne i w jesieni,
ja zaladujecie 5 osob do Favki i bedzie padal
deszcz to nie poradzicie sobie z parujacymi
szybami..... ale tak to filtr jest calkiem dobry
zatrzymuje nawet zapach "ekologicznych" miejskich
autobusow!Są de facto (w Felicji ) DWA filtry
- jeden górny - łatwy do założenia - fakt, że jak namoknie to D blada i w deszczu trza go wyciągać .
NIE POLECAM polski,czarno-biały (w niebieskim pudełku)
cena OK 15 PLN. to czarne to jakiś filc , zero przepuszczalności na mokro.
POLECAM czeski, też dwukolorowy (ok 15 PLN) - trza docinać , ale działa również na mokro
Są jeszcze oryginały 60 PLN <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />Drugi filtr jest przeznaczony do wewnątrz nagrzewnicy (ale nikt go chyba nie używa) .Mozna jakieś patenty zastosować np by Moritz, post #274689984 z autokacika
Już parę razy opisywałem jak mam u siebie rozwiazany filtr p. pyłkowy, ale opiszę jeszcze raz, bo uważam, że rozwiązanie godne polecenia:- zdjąć górną obudowę nawiewu, trzeba odpiąć metalowe spinki
- odkręcić wentylator z obudową (2 śruby) - ukaże się wlot powietrza do nagrzewnicy
- przyłożyć obudowę wentylatora tą stroną gdzie jest taka uszczelka z gąbki do np. pieluchy tetrowej (bardzo dobrze pełni rolę filtra) i odrysować kształt obudowy, wyciąć nożyczkami materiał
- przyłożyć "filtr" do obudowy (trzyma się przy zakładaniu obudowy spowrotem na tej właśnie gąbce) i zmontować całość w odwrotnej kolejności
- przy demontażu silnika z obudową można sobie ułatwić manewrowanie odłączają przewód zasilający silnik z kostki z lewej strony obudowy nagrzewnicy
- taką wymianę filtra robię co ok. 2-3 m-ce (czeka mnie to za 2 tyg. - postaram się zrobić zdjęcie, żeby pokazać, ile taki "filtr" zatrzymuje "syfu")
Po zmontowaniu całości (ok. 20-30 min. roboty) pozostaje cieszyć się świeżym powietrzem w kabinie.
Zaleta takiego "filtra" jest to, że nie zamaka on w czasie największej nawet ulewy (nie jest narażony na działanie wody).
Polecam Moritz - jeden górny - łatwy do założenia - fakt, że jak namoknie to D blada i w deszczu trza go wyciągać .
-
Wyciągnąłem kratki (15 sek na jedną potrzeba) i szmateczką ładnie wszystko wygarnąłem.
Założę pończochę i starczy. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />