Auto rodzinne do 8-9 tyś zł
-
mysle ze Twoje wymagania bez problemu spelniloby Suzuki Baleno Kombi z silniczkiem 1,6 - spokojnie da rade. Fakt ze rocznik w takiej kwocie to pewnie gdzies 1997-1998, moze 1999 by sie udalo. Autka bezawaryjne i w miare z fajnym wyposazeniem.
udanych zakupow zycze
-
Witam Was
Cześć <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Mówisz że chcesz autko gdzieś wielkości Opla Vectry B. Samą Vectrę uważam za całkiem niezłe i bardzo wygodne auto. Ale za tę kwotę to chyba nic ciekawego się nie znajdzie. Jeśli Ci się nie pali to możesz poczekać, dołożyć pieniążków i kupić ładną Vectrę w kombi 1.8 + LPG.
A jeśli nie Vectra to Nubira 2.0, można znaleźć fajne egzemplarze, z klimą i instalacją gazową do 9-10 tysi (po lifcie). Ktoś niżej pisał że rdzewieją, ale ja dalej obstawiam że to kwestia traktowania. Miałem do czynienia z dwiema Nubirami i jedna była w stanie idealnym (1-szy właściciel od nówki) a druga w stanie agonalnym (auto jeździło w firmie).
Jeśli coś ciutkę mniejszego i japońskiego to może Baleno <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Wersja 1.6 będzie raczej bezawaryjna, choć podobno przed face liftingiem były problemy ze skrzyniami biegów. No i zawieszenie też nie jest idealne, ale nie myśl że w Oplu czy Nubirze jest lepsze... Jest też turbodiesel 1.9 75KM ale to francuski produkt, zdaje się oparty na techonologii komory wirowej i ani nie pali rewelacyjnie mało ani nie jest mocny, więc lepiej już 1.6 czy nawet 1.8 + GAZ.
Z jeszcze ciutkę mniejszych autek poleciłbym Mitsu Lancera Kombi. Może mniej praktyczny, ale zapewnia fajne wrażenia z jazdy. 1.6 113KM <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> A jeśli coś z zupełnie innej półki, to ciekawą ofetą jest też Citroen Xsara kombi pierwszej generacji. Wbrew pozorom nie jest bardzo awaryjny, tylko problem przy założeniu LPG jest taki, że koło zapasowe znajduje się pod podłogą bagażnika i trzeba używać droższego zbiornika LPG podwieszonego pod pojazdem. Choć pracując na stacji, miałem okazję tankować te auta gazem i użytkownicy nie zgłaszali problemów <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Mam nadzieję, że moja skromna opinia w czymś pomoże, pozdrawiam! <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
leje i jeździ to pewnie nowy właściciel będzie miał trochę napraw. A ocynk jest dobry do pierwszej naprawy powypadkowej, zdaje sie że technologia naprawy nie przewiduje ponownego cynkowania blach. Dlatego tyle zgnitych audiczek śmiga.
-
leje i jeździ to pewnie nowy właściciel będzie miał trochę napraw. A ocynk jest dobry do
pierwszej naprawy powypadkowej, zdaje sie że technologia naprawy nie przewiduje ponownego
cynkowania blach. Dlatego tyle zgnitych audiczek śmiga.Czemu niby ma mieć sporo napraw? Obsługa samochodu jest wykonywana prawidłowo, leje i jeździ to znaczy że jeszcze nic się zepsuło... A nawet jak coś to do audi części są bardzo tanie bo B4 to bardzo popularne auto.
Co do ocynku, poprzednie audi które miał w benzynie miało drobną stłuczkę w lewy tylny błotnik - kupił na allegro całą ćwiartkę łącznie z słupkiem, kawałkiem podłogi bagażnika i nawet dostał do tego gratis lampę z zarówkami za... 200zł + przesyłka 40 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Ćwiartka zostało tak wspawana że nawet nie użyto szpachli i nie było przez 3 lata żadnego problemu z rdzą bo ocynk był nie ruszony. Co innego jak ktoś jedzie wiadrem szpachli <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
niestety nie każdy tak naprawia, bardzo często jest robione szybko tanio i pchnąć do ludzi. o B4 jest artykuł w Motorze lub AŚ.
Leje i jedzie myślałem, że wogóle nic nie wymienia aż mu się nie złamie. -
niestety nie każdy tak naprawia, bardzo często jest robione szybko tanio i pchnąć do ludzi. o B4
jest artykuł w Motorze lub AŚ.
Leje i jedzie myślałem, że wogóle nic nie wymienia aż mu się nie złamie.w b4 jest jeszcze ten plus że zazwyczaj jeżdżą nimi już dorośli panowie/starsi a nie typowe buraki w dresie i nie katują tych aut <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> zdarzają się wyjątki ale nie jest ich tyle co w golfach itp
-
w b4 jest jeszcze ten plus że zazwyczaj jeżdżą nimi już
dorośli panowie/starsi a nie typowe buraki w dresie
i nie katują tych aut zdarzają się wyjątki ale nie
jest ich tyle co w golfach itpLooknij za golfem 3 kombi z 97-98r., ja takie sam na wiosnę ściągałem i dałem 10k PLN a teraz ceny aut spadły to i krajowego do 9k dostaniesz
-
Looknij za golfem 3 kombi z 97-98r., ja takie sam na wiosnę ściągałem i dałem 10k PLN a teraz
ceny aut spadły to i krajowego do 9k dostanieszNo ale tu się trzeba obawiać rudej niestety, a autor wątku wyraźnie zaznaczył, że rudej sobie nie życzy.
-
mój znajomy ostatnio ściągnał sobie z Niemiec Forda Mondeo 1,8 za 9.5 tys zł , auto w świetnym stanie , wizualnie troche zmienione ( wygląda zupełnie inaczej ale bez wiejskiego tuningu ) , silnik czysty , rudej nie ma , wstawił gaz i od tej chwili ma ciągle banana na twarzy <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
-
mój znajomy ostatnio ściągnał sobie z Niemiec Forda Mondeo 1,8 za 9.5 tys zł , auto w świetnym
stanie , wizualnie troche zmienione ( wygląda zupełnie inaczej ale bez wiejskiego tuningu )
, silnik czysty , rudej nie ma , wstawił gaz i od tej chwili ma ciągle banana na twarzyGaz do Zetec'a ? Niedługo ten banan potrwa...
-
Gaz do Zetec'a ? Niedługo ten banan potrwa...
A to ciekawe co piszesz, bo wiele osób w klubie Mondeo posiada gaz i jakoś specjalnie nie narzekają <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
A to ciekawe co piszesz, bo wiele osób w klubie Mondeo posiada gaz i jakoś specjalnie nie
narzekająNo własnei jak to jest z tym LPG w fordach? Fordy mają specyficznei zbudowaną głowice i są podobno czułe, na temperature? - Przy złym ustawiniu LPG nieciekawie moze byc.
-
A to ciekawe co piszesz, bo wiele osób w klubie Mondeo posiada gaz i jakoś specjalnie nie
narzekająhttp://tylik.motogrono.pl/2008/11/07/ford-focus-zetec-z-lpg/
-
http://tylik.motogrono.pl/2008/11/07/ford-focus-zetec-z-lpg/
tutaj pisze o focusie a wyżej od mondeo, mojego ojca escort 1,6 16v zetec mk7 już z 5 lat śmiga na gazie i nalatał na nim z 200000km i w tym czasie zdążyło się zepsuć już prawie wszystko oprócz silnika <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
No własnei jak to jest z tym LPG w fordach? Fordy mają specyficznei zbudowaną głowice i są podobno czułe, na
temperature? - Przy złym ustawiniu LPG nieciekawie moze byc.moim zdaniem oprocz rodaju instlacji, takze duzy wplyw ma kierowca, i jego styl jazdy, wiadomo jak ktos nie oszczedza to auto sie szybciej... poza tym inne auta takze takie jak fiat maja plastikowy kolektor i wspolpracuja z gazem... Zuzycie gniazd zaworowych wystepuje we wszystkich autach zasilanych gazem, dotyczy to gniazd zaworow wydechowych, maja przyspieszone zuzycie z powodu wyzszej temperatury spalania mieszanki powietrzno-gazowej, i sa pierwsze narazone na wysoka temperature.
-
http://tylik.motogrono.pl/2008/11/07/ford-focus-zetec-z-lpg/
Ekhm...Weź pod uwagę, że Focusy mają silnik Black Top (czarna pokrywa zaworów-z mechaniczną regulacją luzu zaworowego), natomiast we wszystkich Mondeo Mk1 i w przeważającej części Mondeo Mk2 są silniki Silver Top (srebrna pokrywa, hydrauliczna regulacja luzu). Znam wiele osób, które mają gaz (nie sekwencyjny) w silnikach ST i nie mają żadnych wyjątkowych problemów z użytkowaniem tych samochodów. Nie kojarzę, czy ktoś ma BT i narzekają na użytkowanie, ale z ciekawości zerknę na forum Mondeo Klub Polska.
-
osób, które mają gaz (nie sekwencyjny) w silnikach ST i nie mają żadnych wyjątkowych
problemów z użytkowaniem tych samochodów. Nie kojarzę, czy ktoś ma BT i narzekają na
użytkowanie, ale z ciekawości zerknę na forum Mondeo Klub Polska.
Mój znajomy założył gaz do Mondeo 2.0 i bez przerwy miał z nim problemy. Nie wnikam dlaczego ale spece od układów wtryskowych zalecili... demontaż instalacji. -
Mój znajomy założył gaz do Mondeo 2.0 i bez przerwy miał z nim problemy. Nie wnikam dlaczego ale
spece od układów wtryskowych zalecili... demontaż instalacji.jakie małpy taki cyrk <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
jakie małpy taki cyrk
Słyszałem mnóstwo sprzecznych opinii o gazie w Fordach. W związku z tym kupując auto pod gaz, Forda po prostu nie brałbym pod uwagę. Jest sporo aut, których silniki znoszą gaz bez większych problemów.
-
Słyszałem mnóstwo sprzecznych opinii o gazie w Fordach. W związku z tym kupując auto pod gaz,
Forda po prostu nie brałbym pod uwagę. Jest sporo aut, których silniki znoszą gaz bez
większych problemów.rozumiem - ja forda już nigdy wezmę pod uwagę jako auto które miałbym kupić <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ale najlepszemu wrogowi z chęcią polecę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />