Swifty które zamarzły
-
1. Opornie chodzi skrzynia biegów
2. Zamarza przednia szyba
3. Problemy z otwieraniem drzwi -
1. Opornie chodzi skrzynia biegów
2. Zamarza przednia szyba
3. Problemy z otwieraniem drzwiwitaj <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Witamy sie TUTAJ <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
1. Aku... padł po uzupełnieniu i naładowaniu zapalił
ale objawem ubocznym są "falujące" obroty
2. Zamarzanie szyb od środka
3. Opornie chodzi skrzynia biegów, ale po kilku krotniej zmienie jest ok
Poza tymi innych dolegliwości Suzi nie ma
u mnie objawy podobne, po dwóch dniach postoju świstak zapalił za 3 razem(aku oczywiście na ten czas wymontowałem), w pierwszej chwili myśleałem, że uruchomiłem traktor ale to wina dziurawego tłumika, dzisiaj jade to zrobić
Swifty to jednak dobre auta som!
-
nasza suzi odpala raczej bezproblemowo.
Proponuje późnym wieczorkiem odpalić i najlpiej trochę pojeździć, żeby trochę "ugrzać" auto i doładować aku. My tak robimy i nie ma rano problemów z odpalaniem -
nasza suzi odpala raczej bezproblemowo.
Proponuje późnym wieczorkiem odpalić i najlpiej trochę pojeździć, żeby trochę "ugrzać" auto i
doładować aku. My tak robimy i nie ma rano problemów z odpalaniemkażdy sposób dobry, byle skuteczny <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Mój 5 latek bez problemów na razie. Odpala przy -25 za pierwszym kopem. Jedyny objaw to słabe odbijanie kierownicy. Poza tym bez problemów. Akumulator jeszcze fabryczny
-
mój stoi ciągle na zewnątrz i nie miałem do tej pory
najmniejszego problemupozazdroscic
Najgorsze jest to że jak się
wsiada to stery są zimne, a ja nie znoszę
rękawiczekja tez nie znosilam dopoki nie znalazlam wlasciwych
moj kochany swifcik dosc opornie zapala,
aaaa, i mam od trzech dni dwusuwa... jedna swieca nietenteges i wrazenia sa jak ze starego disela (nie obrazajac diseli) i mulowaty jest niemozliwie
jak dobrze pojdzie jutro wymianka: kable & swieczki -
pozazdroscic
Najgorsze jest to że jak się
ja tez nie znosilam dopoki nie znalazlam wlasciwych
moj kochany swifcik dosc opornie zapala,
aaaa, i mam od trzech dni dwusuwa... jedna swieca nietenteges i wrazenia sa jak ze starego
disela (nie obrazajac diseli) i mulowaty jest niemozliwie
jak dobrze pojdzie jutro wymianka: kable & swieczkiNie radzę długo jeździć na dwóch garach, zwłaszcza że masz ich pod maską trzy.... 33,3% silnika nie Twoje <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Nie radzę długo jeździć na dwóch garach, zwłaszcza że masz ich pod maską trzy.... 33,3% silnika
nie TwojePal licho mniej mocy, ale inne siły działają na wał...
-
aaaa, i mam od trzech dni dwusuwa...
Chyba dwucylindrowca <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Chyba dwucylindrowca
Detalee <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
A ja powiem tak: mój jeździ jak strzała na tym mrozie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Jeździłem przez wszystkie te baardzo zimne dni i mimo baaardzo słabego aku który ledwie kręci rozrusznikiem za każdym razem udało mi się odpalić auto <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> skrzynia na początku faktycznie ciężko chodzi ale nie jakoś tam drastycznie, silniczek nagrzewa się zawsze do swojej stałej temp. a w środku cieplutko <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> wszyscy mają powtykane kartony i jakieś worki foliowe z przodu nawet BMW czy Jeepy, a mój się nagrzewa bez tego <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> swifty to są super auta <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> -
Witam i prosze o pomoc.
Mój swifcik nie chce odpalić. Jak się te mrozy zaczęły jeździłem normalnie. Aż tu pewnego dnia wrócilem w nocy koło 3 do domu. następnego dnia okolo 18 ja do palenia samochodu a on nic. Nawet nie chciał rozrusznikiem ruszyć. No to akumulator do domu i ładowanie. N anaładowanym dalej coś kiepsko obracał. Myślałem ze coś zamarzło i gdzieś blokuje silnik to samochód wepchałem do takiego małego warsztatu żeby odmarzł. Cały dzień paliłem w piecu żeby mu było ciepło. Wieczorem myśle że już musi zapalić, a samochód nic. Zaczął tylko krecić rozrusznik. Przepalałem go dłuższą chwile a on nawet nie łapie zapłonu. Świece iskre dają jak trzeba, paliwo podaje normalnie bo świece mokre i widać mgiełke na wtryskiwaczu pod filtrem. Myślałem ze przestawiło się gdzieś na pasku rozrządu ale pasek nie wygląda na poszarpany i ciśnienie na cylindrach ma takie jak powinien po około 10. Już nie wiem co się tam mogło stać.
Please help!!!!Dodam że jest to Swift 1.3 benzyna 1992r.
-
Proszę wpisywać się na listę wraz z objawami i podejrzewanymi przyczynami. Jak ktoś wie i może
to niech pomoże innym... Przy okazji proszę nie zakładać nowych wątków w tym temacie, jak
są problemy to piszcie tutaj, unikniemy tylu wątków o tym samym i powstanie może jakiś FAQ
z tego...1. Paruch (aku trochę kręci rozrusznikiem, chyba zamarzło paliwo...)
Hejka. Moja Suzi 1.0GL 2001 na orginalnym akku i paliwie z BP pali ok. Wlałem mu niedawno do paliwa dodatek z Xeramic'a żeby ściągnął ewentualną wodę ze zbiornika i wszystko jest w porządku. Skrzynia standartowo ciężko działa, autko na luzie jedzie do przodu.. Dzisiaj chyba jakimś cudem woda dostała mi się do bębna hamulcowego na lewym tylnym kole.. stuka coś nieziemsko.. Pozdrowienia <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
2...
-
Hejka. Moja Suzi 1.0GL 2001 na orginalnym akku i paliwie
z BP pali ok. Wlałem mu niedawno do paliwa dodatek
z Xeramic'a żeby ściągnął ewentualną wodę ze
zbiornika i wszystko jest w porządku. Skrzynia
standartowo ciężko działa, autko na luzie jedzie do
przodu.. Dzisiaj chyba jakimś cudem woda dostała mi
się do bębna hamulcowego na lewym tylnym kole..
stuka coś nieziemsko.. Pozdrowieniawoda w bebnach to standard, pare hamowan i sie wykruszy
-
w sobotę na stacji benzynowej walczyłem z zamkiem od wlewu paliwa - chyba trzeba mieć pecha..
ale odmrażacz dał rademiałem to samo ale podręczny odmrażacz w kieszeni załatwił sprawę. Krótko potem pacnąłem mechanizm wudu i działa jak należy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Wlasnie, dlaczego? W zimie powinno sie odpalac na benzynie i na benzynie
rozgrzac silnik i dopiero na gaz. Ja tak jednak nie moge zrobic, bo na
benzynie nie chce odpalic, a nawet jesli to nawet sie gazu nie da dodac, bo
jest "dziura". Natomiast na gazie odpala bezproblemowo, tyle, ze gasnie jak zimny.
Dodam, ze mam troszki maly wyciek plynu chlodzacego z chlodnicy, na tygodniu to zrobie, i na gazie sie troche "grzeje". Moja Suzi to 1.3 z '90. Pozdrawiam i licze na Wasza pomoc -
a pompa paliwa jest cała??
wydaje charakterystyczne buczenie przy włączeniu zapłonu??
pozdr. -
a pompa paliwa jest cała??
wydaje charakterystyczne buczenie przy włączeniu zapłonu??
pozdr.to ze pompa robi buuuu, to o niczym nie swiadczy, bo i tak moze byc zatarta, co sie zreszta bardzo czesto zdarza w zagazowanych autkach <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
to ze pompa robi buuuu, to o niczym nie swiadczy, bo i tak moze byc zatarta, co sie zreszta
bardzo czesto zdarza w zagazowanych autkachnie prawda bo tylko w tych z pustym zbiornikiem <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> ale to temat na osobny wątek <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />