Kolejny wątek z cyklu "co kupić"
-
Nudzi mnie już mój Leon, chciałoby się go zmienić na coś nowszego. Roczny przebieg ok. 30-40kkm, więc raczej diesel. Jeżdżę sam, więc nic dużego (kompakt). Ponieważ wymagania co do żwawości mam na poziomie minimum tego co teraz (200hp na 1350kg) więc zapewne bez podkręcania się nie obejdzie. Wstępnie się zastanawiam nad takimi wariantami:
- 2.0TDI 140 (+odpowiednie modyfikacje do poziomu 220-230hp) w Octavii, Leonie lub A3. W tym przypadku auto używane, 1-2 letnie, bo zmiany byłyby poważne (inna turbina, FMIC) i byłoby po gwarancji, więc nie ma sensu przepłacać za salon.
- 2.0TDI 170 nowe (raczej Leon, na nowe A3 z tym motorem mnie nie stać, a Octavia RS TDI też ma cenę z kosmosu) lub 1-2 letnie (tutaj jest ładna używka). Ograniczeniem jest filtr cząstek stałych - max co można z tego wycisnąć to 205-210hp.
- 2.2 i-CTDI Honda Civic. Silnik podobno ma spory potencjał, więc mocy można wycisnąć ile trzeba. Ponieważ trzeba montować duży cooler z przodu, więc tylko używka. Na niekorzyść działa małe doświadczenie naszych magików w modyfikacjach tego silnika - nikt się tym u nas poważnie nie bawił. Nie wiadomo również co z mocniejszymi zamiennikami (np. sprzęgło), z którymi nie byłoby problemów do TDI.
Oglądałem po salonach Leona, Octavię i Civica. Najbardziej w środku odpowiada mi Octavia. Leon - porażka na całego - deska wygląda jakby ją Chińczyk projektował (ten sam, który na codzień projektuje tandetne zabawki). Civic - sam nie wiem co myśleć. Wygląda kosmicznie, ale też bez ładu i składu - przerost formy nad treścią.
Cenowo niestety Octavia najdroższa (nowa), potem Leon, najtańszy (chyba) Civic. O dziwo używane A3 stoi podobnie do Octavii - za 80k można bez problemu coś dostać. Niestety wkrótce będzie zmiana modelu i obecny będzie "psychicznie przestarzały".
No, koledzy - co sądzicie? Jakieś inne typy? A może ktoś mnie do benzyny przekona? Np. takiej .
-
a BMW 120d używki nie dałoby rady w tej cenie? za duży nie jest, a ponoć diesle CR BMW niezły potencjał mają no i są ludzie co to ogarną. Jeśli zamierzasz konkretnie podnosić moc silnika to chyba VAGi jakieś, nie słyszałem żeby ktoś poważnie dłubał w dieslach hondy. Teoretykiem jestem jeżdżę starymi samochodami więc tak bardzo konkretnie doradzić nie moge.
PS. Napisz do zakupu kontrolowanego, będzie ciekawy odcinek.
-
No, koledzy - co sądzicie? Jakieś inne typy? A może ktoś
mnie do benzyny przekona? Np. takiej .tez bym obstawial za A3 2.0 140 KM lub 170 KM.
nastepnie Honda <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Jesli chodzi z mocnych benzyn do zabawy za taka cene, to Mitsu Lancer EVO VIII lub Subraru WRX STI.
-
Biorąc uwagę to:
Cytat:
Octavia RS TDI też ma cenę z kosmosu) lub 1-2 letnie (tutaj jest ładna używka). Ograniczeniem jest > filtr cząstek stałych - max co można z tego wycisnąć to 205-210hp
i to:
Cytat:
No, koledzy - co sądzicie? Jakieś inne typy? A może ktoś mnie do benzyny przekona? Np. takiej .
zadam Ci pytanie ile będziesz danym autem jeździł?
Bo jeżeli nie zamierzasz jeździć dziesięć lat to bym się nie zastanawiał i brał benzynę.
Argumenty?
-Różnica w cenie ponad 10k PLN (zdaję sobie sprawę, że benzyna jest o rok starsza, ale to i tak ledwie dwuletnie auto)-na pewno nie będziesz miał większej różnicy w kosztach paliwa na korzyść diesla
-W serii już ma 200KM-żeby podkręcić do tej wartości diesla=kolejne wydatki
-Z benzyny będziesz mógł wycisnąć jeszcze jakieś KM i Nm jakby Ci było mało. -
Co do iCTDI 2.2 to znajomy ma Accorda w kombi podkręconego chyba chipem na 170KM, co prawda sam tym nie jeździłem ale pono kopa ma niezłego. Tym bardziej jeśli to będzie Civic a więc zapewnie lżejszy..
-
Biorąc uwagę to:
...
zadam Ci pytanie ile będziesz danym autem jeździł?Myślę, że 3-4 lata.
Bo jeżeli nie zamierzasz jeździć dziesięć lat to bym się
nie zastanawiał i brał benzynę.
Argumenty?
-Różnica w cenie ponad 10k PLN (zdaję sobie sprawę, że
benzyna jest o rok starsza, ale to i tak ledwie
dwuletnie auto)-na pewno nie będziesz miał większej
różnicy w kosztach paliwa na korzyść diesla
-W serii już ma 200KM-żeby podkręcić do tej wartości
diesla=kolejne wydatki
-Z benzyny będziesz mógł wycisnąć jeszcze jakieś KM i Nm
jakby Ci było mało.W Wimarze na Modlińskiej stoi w podobnej cenie RS benzynowa. Sprzedawca przyznał, że już jest zrobiona na 250hp. Rzecz w tym, że ja tego auta nie do szaleństw potrzebuję (to tak a propos Subaru Imprezy i podobnych), tylko do sprawnego przemieszczania. Lubię po prostu masaż pleców gwarantowany przez odpowiednią ilość hp i to wszystko. Liczyłem koszty utrzymania i wychodzi, że zakładając spalanie diesla na poziomie 7l/100 (to i tak z nadmiarem) i benzyny na 10l/100, roczna różnica w kosztach paliwa: 6240pln... Trochę szkoda - można sobie za to kupić co roku komplet dobrych opon i jeszcze duuużo zostanie. Gazu do TFSI założyć się nie da (tzn. się da ale wtryski benzynowe się uszkodzą jeśli nie będą stale chłodzone dopływającym paliwem). Tak więc dla diesla raczej alternatywy nie ma. Jeśli by kupić auto bez filtra cząstek stałych (czyli wersję 140hp), to koszt zrobienia go na ~220-230 hp ok. 8-10k (turbina, FMIC, chłodnica oleju, wydech, program). W dieslu daje to wrażenia podobne co 250 w benzynie.
Przejechałem się Accordem (Civica nie mieli z tym silnikiem) - kibel totalny. No ale to ze 200-300kg więcej i 5-biegowa skrzynia (Civ ma 6 biegów). O wrażenia się nie martwię - da się ten silnik zrobić na 200+ samym programem. Martwię się, czy nie zacznie się wszystko sypać na takim setupie. TDI są mocne i takie moce wytrzymują. Poza tym do TDI jest pełno wzmocnionych gratów, których zapewne do Hondy w dieslu nie ma... Tego się martwię.
-
moze glupia propozycja, ale myslales o Fiacie Bravo 1.9 JTD 150KM ? dzis mialem okazje jechac jako pasazer, ladnie to chodzi nawet w serii, niestety wlasciciel juz ma niedobor mocy i zaklada boxa do niego <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Srednie spalanie 8l nie jest zly <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
PS. Napisz do zakupu kontrolowanego, będzie ciekawy odcinek.
o ile sie nie myle juz skonczyli nabor do obecnej serii. musialby sie starac do kolejnej serii po wakacjach <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
moze glupia propozycja, ale myslales o Fiacie Bravo 1.9
JTD 150KM ? dzis mialem okazje jechac jako pasazer,
ladnie to chodzi nawet w serii, niestety wlasciciel
juz ma niedobor mocy i zaklada boxa do niego
Srednie spalanie 8l nie jest zlyWcale nie głupia, ale trochę za słaba. Fiaty są ładne (jak dla mnie), stylistycznie dopracowane (no, z wyjątkiem Stilo...) ale takiego Fiata raczej nie da rady zrobić na 200+ żeby jeszcze się nie sypał. A VW ma pancerne graty, które dużo wytrzymują.
Kiedyś miałem Mareę (pierwsze własne auto) i mile wspominam ale bezawaryjna to ona nie była... (chociaż nówka z salonu).
Dwulitrowe diesle wszystkie mniej więcej równo palą, więc nie ma co się tym zajmować. -
rady zrobić na 200+ żeby jeszcze się nie sypał. A
VW ma pancerne graty, które dużo wytrzymują.Pytanie czy obecne pancerne vw dalej są tak pancerne ? Bo coraz gorsze opinie słyszy się o trwałości tych aut - to wtryskiwacze, to koła dwumasowe padają...
Wbrew pozorom to właśnie multijety są teraz uważane za jedne z bardziej bezproblemowych silników.
Ale nie wiem jak z kręceniem - przyznaję (choć na forum mieliśmy gostka z Grande 170hp)Kiedyś miałem Mareę (pierwsze własne auto) i mile
wspominam ale bezawaryjna to ona nie była...
(chociaż nówka z salonu).No ale Maree to przepaść dzieli od jakości obecnych Fiatów.
-
Pytanie czy obecne pancerne vw dalej są tak pancerne ?
Bo coraz gorsze opinie słyszy się o trwałości tych
aut - to wtryskiwacze, to koła dwumasowe padają...
Wbrew pozorom to właśnie multijety są teraz uważane za
jedne z bardziej bezproblemowych silników.Czytałem trochę po forach na temat podkręcania Fiatów/A-R. Niestety ograniczeniem jest nie wydajność turbiny czy wtrysków (jak w VW) a wytrzymałość.
Ale nie wiem jak z kręceniem - przyznaję (choć na forum
mieliśmy gostka z Grande 170hp)
Właśnie to mówi samo za siebie - 170hp to we Fiacie już coś. W VAGu to nic takiego. Coś to 190+No ale Maree to przepaść dzieli od jakości obecnych
Fiatów.Oby, czego wszystkim użytkownikom Fiatów życzę! Sam nie zaryzykuję, choć mi się nowe Bravo podoba.
-
Wcale nie głupia, ale trochę za słaba. Fiaty są ładne
(jak dla mnie), stylistycznie dopracowane (no, z
wyjątkiem Stilo...)Stilo tez nie bylo zle <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
ale takiego Fiata raczej nie da
rady zrobić na 200+ żeby jeszcze się nie sypał. A
VW ma pancerne graty, które dużo wytrzymują.
Kiedyś miałem Mareę (pierwsze własne auto) i mile
wspominam ale bezawaryjna to ona nie była...
(chociaż nówka z salonu).wlasnie ogladalem specjalnie wykonanie tego auta i itp. powiem szczerze ze do tego co bylo kiedys to naprawde Fiat zrobil postep i to bardzo duzy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Właśnie to mówi samo za siebie - 170hp to we Fiacie już
coś. W VAGu to nic takiego. Coś to 190+Tylko że ja mówię o silniku 1,3 <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Tylko że ja mówię o silniku 1,3
Spać idź - ślub dziś bierzesz <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Najlepszego <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Spać idź - ślub dziś bieżesz Najlepszego
Ty też, bo zmęczony jesteś <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ty też, bo zmęczony jesteś
Zgadza się, już poprawiłem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Tylko że ja mówię o silniku 1,3
Daj jakiegoś linka bo to wręcz niemożliwe, przecież w GP są seryjnie silniki 1.9MJ?
Skąd te 1.3 brałoby spaliny do napędzania tak wielkiej turbiny? Unbelivable. -
Nie róbcie ot!
Dzisiaj była runda po salonach (Honda, Audi, Seat). Nieoczekiwanie pojawiła się kolejna opcja: Altea FR 170. Przejechałem się, poprzymierzałem siebie i żonę. Siedzi się bardzo wygodnie, bo siedzenia wysokie jak taborety. Wnętrze podobne do Leona ale przynajmniej nie ma tego nocnika (bardzo trafne określenie żony) z którego w Leonie wystaje drążek zmiany biegów. Miejsca z tyłu więcej niż w obecnym moim Leonie o jakieś 5cm - czyli sporo.
Jazda próbna: w serii silnik 170 koni szału nie robi ale to się da naprawić ;-). Bardzo spodobał mi się mocny dół obrotów i szybka reakcja na pedał gazu (w moim obecnym jest słabszy dół i większy lag). Ważne, że auto podoba się żonie i gdyby mi jednak nie przypadło do gustu to powiedziała, że może "przejąć". Szkoda tylko, że aż tyle waży (auto, nie żona): 1446kg, to aż 150kg więcej niż Leon I... -
Szkoda tylko, że aż tyle waży (auto, nie
żona): 1446kg, to aż 150kg więcej niż Leon I...Altera to juz bardziej rodzinne auto, a waga tak jak piszesz - robi swoje ...
-
Temat można zamknąć <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />