regulacja ssania
-
czy ktos może mi pomódz z ssaniem w mojej favoritce
dzięki wielkie , sprubuje tak zrobić i odpisze o efektach.
-
W pokrywie ssania jest też drugi otwór regulacyjny, który może być użyty do przykręcenia okrywy
ssania. Tyle że z tego co doświadczalnie stwierdziłem sprezyna tak będzie ustawiać
przepustnice ssania, ze będzie ona niezależnie od temperatury silnika ciągle otwarta. Czyli
nie będziesz miał ssania w ogóle.
no to chyba tyle...gdzie dokładnie jest ten otwór regulacyjny bo ja takiego nie mogę znależć i co znaczy może byc użyty do przykręcenia pokrywy ssania? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
gdzie dokładnie jest ten otwór regulacyjny bo ja takiego nie mogę znależć i co znaczy może byc
użyty do przykręcenia pokrywy ssania?Przepraszam.
Źle sie wyraziłem. Wrzucam fotkę(mam nadzieję ze właściciel praw autorskich się nie pogniewa <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" />)Po prostu zaznaczony na czerwono otwór w pokrywie należy przesunąć w lewo tak żeby mocowała go śruba zaznaczona na zielono.
Wtedy ssanie masz z głowy. Pytanie tylko po co. Lepiej znaleźć złoty środek.
Najwygodniej, gdy silnik zimny, zdjąć pokrywę filtru powietrza. Kiedy będziesz kręcił pokrywą ssania przepustnica ssania będzie się uchylała bądź zamykała. Na lato polecam lekko uchyloną, ale do tego wystarczy tylko niewielki obrót pokrywy bez konieczności zamiany otworów.
mam nadzieję że się rozjaśniło -
Przepraszam.
Źle sie wyraziłem. Wrzucam fotkę(mam nadzieję ze właściciel praw autorskich się nie pogniewa )Po
prostu zaznaczony na czerwono otwór w pokrywie należy przesunąć w lewo tak żeby mocowała go
śruba zaznaczona na zielono.
Wtedy ssanie masz z głowy. Pytanie tylko po co. Lepiej znaleźć złoty środek.
Najwygodniej, gdy silnik zimny, zdjąć pokrywę filtru powietrza. Kiedy będziesz kręcił pokrywą
ssania przepustnica ssania będzie się uchylała bądź zamykała. Na lato polecam lekko
uchyloną, ale do tego wystarczy tylko niewielki obrót pokrywy bez konieczności zamiany
otworów.
mam nadzieję że się rozjaśniłoJasne ale u mnie złoty środek nie jest zauważalny, przepustnica ssania ani drgnie
podwyższone obroty wyłączają mi się dopiero po osiągnięciu temperatury pracy a chciałbym trochę wcześniej a pokrywa przekręcona max w lewo, czyżby bimetal stracił na tyle charakterystykę albo czegoś nie wiem, może ty Faworek jeszcze rozjaśnisz? -
Jasne ale u mnie złoty środek nie jest zauważalny, przepustnica ssania ani drgnie
podwyższone obroty wyłączają mi się dopiero po osiągnięciu temperatury pracy a chciałbym trochę
wcześniej a pokrywa przekręcona max w lewo, czyżby bimetal stracił na tyle charakterystykę
albo czegoś nie wiem, może ty Faworek jeszcze rozjaśnisz?cze
Postaram się. No to żeby wyjasnić przycyznę polecam zdjęcie pokrywy ssania. Wtedy będzies mógł sprawdzić czy wajha którą porusza sprężyna bimetaliczna prawidłowo sterują przepustnicą ssania, tj. czy max obrót w lewo otworzy maksymalnie przpeustnicę ssania i czy maks. obrót w prawo zamknie całkowice przpeustnicę ssania. Bo jeśli wajha prawidłowo steruje przpeustnicą no to przycyzny trzeba szukać w sprężynie. Ale nie sądze by ona straciła całkiem swoje własciwości, prędzej się złamie(tak jak w moim przypadku)Tak czy inaczej niezależnie od tego czy uda Ci się ustawić przepustnicę ssania lekko otwartą na zimnym silniku, odpal zimny silnik i zobacz jak szybko przepustnica będzie się otwierała. U mnie jest tak że nawet jak już przepustnica ssania się całkiem otworzy to przez dłuższy czas utrzymują się podwyższone obroty biegu jalowego(tak gdzieś ok 1000)ponieważ działa specjalny mechanizm zapewniajacy podwyższone obroty silnika który nie osiągnąl jeszcze temp. rob. Nie wiewm na ile się orientujesz, jest taka ząbkowana krzywka(poniżej urządzenia ssania, nistety fotki juz nie znalazłem)na której opiera się śruba stanowiąca fragment sterownia przepustnicy I stopnia. Dopuki ta śruba się opiera o tą krzywkę przepustnica jest lekko uchylona i stąd podwyższone obroty(tak jakbyś trzymał lekko wciśnięty pedał gazu). Ta śruba też podlega regulacji(nie robiłem tego) ale mam wrażenie że jej odkręcenie szybciej wyłączałoby te podwyższone obroty.
Polecam w tym zakresie mądrą ksiązkę Maliny i Andrta. Dobrze to rozrysowali i opisali.
Wiem że bez obrazka albo gaźnika "szkoleniowego" albo <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> moze być problem z uchwyceniem sedna problemu.
Koncząc ten elaborat, jśli się okaże, że ssanie wyłącza się szybko(przepustnica otwarta na maksa) a podwyższone obroty(ok 1000-u mnie) przez jakiś czas się utrzymują, nie przejmowałbym się tym. Bo ten mechanizm działa tylko na biegu jałowym i nie jest w stanie wyssać dużo więcej beny.
No to tymczasem byłoby na tyle. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" /> -
cze
Postaram się. No to żeby wyjasnić przycyznę polecam
zdjęcie pokrywy ssania. Wtedy będzies mógł
sprawdzić czy wajha którą porusza sprężyna
bimetaliczna prawidłowo sterują przepustnicą
ssania, tj. czy max obrót w lewo otworzy
maksymalnie przpeustnicę ssania i czy maks. obrót w
prawo zamknie całkowice przpeustnicę ssania. Bo
jeśli wajha prawidłowo steruje przpeustnicą no to
przycyzny trzeba szukać w sprężynie. Ale nie sądze
by ona straciła całkiem swoje własciwości, prędzej
się złamie(tak jak w moim przypadku)Tak czy inaczej
niezależnie od tego czy uda Ci się ustawić
przepustnicę ssania lekko otwartą na zimnym
silniku, odpal zimny silnik i zobacz jak szybko
przepustnica będzie się otwierała. U mnie jest tak
że nawet jak już przepustnica ssania się całkiem
otworzy to przez dłuższy czas utrzymują się
podwyższone obroty biegu jalowego(tak gdzieś ok
1000)ponieważ działa specjalny mechanizm
zapewniajacy podwyższone obroty silnika który nie
osiągnąl jeszcze temp. rob. Nie wiewm na ile się
orientujesz, jest taka ząbkowana krzywka(poniżej
urządzenia ssania, nistety fotki juz nie
znalazłem)na której opiera się śruba stanowiąca
fragment sterownia przepustnicy I stopnia. Dopuki
ta śruba się opiera o tą krzywkę przepustnica jest
lekko uchylona i stąd podwyższone obroty(tak jakbyś
trzymał lekko wciśnięty pedał gazu). Ta śruba też
podlega regulacji(nie robiłem tego) ale mam
wrażenie że jej odkręcenie szybciej wyłączałoby te
podwyższone obroty.
Polecam w tym zakresie mądrą ksiązkę Maliny i Andrta.
Dobrze to rozrysowali i opisali.
Wiem że bez obrazka albo gaźnika "szkoleniowego" albo
moze być problem z uchwyceniem sedna problemu.
Koncząc ten elaborat, jśli się okaże, że ssanie wyłącza
się szybko(przepustnica otwarta na maksa) a
podwyższone obroty(ok 1000-u mnie) przez jakiś czas
się utrzymują, nie przejmowałbym się tym. Bo ten
mechanizm działa tylko na biegu jałowym i nie jest
w stanie wyssać dużo więcej beny.
No to tymczasem byłoby na tyle.Witam. Tylko krótkie pytanko; regulujemy jak silnik ostygnie??
-
Jasne ale u mnie złoty środek nie jest zauważalny, przepustnica ssania ani drgnie
podwyższone obroty wyłączają mi się dopiero po osiągnięciu temperatury pracy a chciałbym trochę
wcześniej a pokrywa przekręcona max w lewo, czyżby bimetal stracił na tyle charakterystykę
albo czegoś nie wiem, może ty Faworek jeszcze rozjaśnisz?Zajrzałem dzisiaj do mojego gaźnika szkoleniowego. Jedna ważna rzecz. Przepustnica ssania miała prawo nie drgnąć kiedy kręciłes pokrywą ssania. Po pierwsze gdy silnik jest zimny i zdejmie się pokrywę filtra to przpustnica ssania będzie otwarta! Trzeba dopiero pedałem gazu wcisnąć albo cięgłem przepustnicy I stopnia pociągnąć na maksa, dopiero wtedy włączy się ssanie czyli przepustnica ssania się zamknie.(oczywiście robimy to na wyłaczonym silniku)
Dopiero wtedy pokrywę ssania obracamy maksymalnie w lewo czyli tyle na ile pozwoli nam ten otwor reularycyjny na zdjęciu zaznaczony na czerwono. Potem otwieramy przepustnicę I stopnia, czyli gaz do dechy albo ciągniemy cięgno gazu! puszczamy i przpustnica ssania powinna uchylić się ładnie na 2 mm.Gdy robiłeś to nie ruszając cięgna gazu efekt osiągnąłbyś dopiero po włączeniu silnika!
Po przekręceniu pokrywy na zimnym silniku przepustnica ssania powinna być uchylona o około 2mm To wystarczy żeby obroty na samym początku nie były za wysokie a ssanie szybciej się wyłączało.
Aha, w obudowie ssania znajdują się jednak dodatkowe otwory na śruby co by można pokrywę ssania przymocować w położeniu bardziej "na lewo"-czyli wyłaczajacym ssanie. Wiec jesli powyższa regulacja nie uchyla Ci przpustnicy ssania przkręć pokrywę ssania bardziej w lewo mocując za pomoca tych dodatkowych otworów w obudowie ssania. -
dobrze mieć taki gażnik szkoleniowy
wszystkie te czynności robiłem, gażnik znam powiedzmy 90% teoretycznie i 50% praktycznie bo nigdy go nie odkręcałem
kiedyś chciałem odkręcic na lato przesłonę rozruchową (bo jeżdże na gazie)ale boję sie popsuć śrubki ją mocujące-uważam że na gazie tylko przeszkadza a podwyższone obroty (ssanie) uzyskuje się przez wymuszone otwarcie przepustnicy głównej ale to trzeba spraktykować
pozdro -
Przepraszam.
Źle sie wyraziłem. Wrzucam fotkę(mam nadzieję ze
właściciel praw autorskich się nie pogniewa )Po
prostu zaznaczony na czerwono otwór w pokrywie
należy przesunąć w lewo tak żeby mocowała go śruba
zaznaczona na zielono.
Wtedy ssanie masz z głowy. Pytanie tylko po co. Lepiej
znaleźć złoty środek.
Najwygodniej, gdy silnik zimny, zdjąć pokrywę filtru
powietrza. Kiedy będziesz kręcił pokrywą ssania
przepustnica ssania będzie się uchylała bądź
zamykała. Na lato polecam lekko uchyloną, ale do
tego wystarczy tylko niewielki obrót pokrywy bez
konieczności zamiany otworów.
mam nadzieję że się rozjaśniłoJeszcze jedna kwestia. Obracanie całą pokrywą zmienia czas działania ssania natomiast śruba do regulacji służy do regulacji obrotów podczas działania ssania. Czyly sie mylę.??
-
Jeszcze jedna kwestia. Obracanie całą pokrywą zmienia czas działania ssania natomiast śruba do
regulacji służy do regulacji obrotów podczas działania ssania. Czyly sie mylę.??nie mylisz się, chyba najlepiej regulować nią na zimnym silniku zaraz po uruchomieniu silnika nim się rozgrzeje, czasem trudno dobrze ustawić dlatego nie kręcona ma zmyślną plombe
ja na zime podwyższam obroty
pozdro -
nie mylisz się, chyba najlepiej regulować nią na zimnym
silniku zaraz po uruchomieniu silnika nim się
rozgrzeje, czasem trudno dobrze ustawić dlatego nie
kręcona ma zmyślną plombe
ja na zime podwyższam obroty
pozdroWięc jeszcze pytanie. Planuje przekręcić w lewo żeby zmniejszyć obroty więc zaznaczę sobię w którym miejscu jest obecnie. Jak pokręce i poźniej będę się cuda działy to jak ustawię w pierwotnej pozycji to będzie ok czy regulacja od nowa.
-
nie mylisz się, chyba najlepiej regulować nią na zimnym silniku zaraz po uruchomieniu silnika
nim się rozgrzeje, czasem trudno dobrze ustawić dlatego nie kręcona ma zmyślną plombe
ja na zime podwyższam obroty
pozdroDobra Panowie, ale przecież jak się za pomocą przekręconej pokrywy ssania uchyli trochę przepustnicę ssania to obroty się zmniejszają bo do układu idzie więcej powietrza. Więc chyba nie jest tak że kręcenie pokrywą wpływa tylko na czas działania ssania?
Ale może ktoś mi wyjasni jak w ogóle działa ssanie na gazie?
Przecież zamknięta przepustnica ssania prawie całkowicie zamyka dopływ mieszanki wytworzonej w mikserze. Jakim cudem przy zimnym silniku na gazie otrzymuje się podwyższone obroty? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Proszę o oświecenie mnie maluczkiego.
Z góry <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> -
Dobra Panowie, ale przecież jak się za pomocą
przekręconej pokrywy ssania uchyli trochę
przepustnicę ssania to obroty się zmniejszają bo do
układu idzie więcej powietrza. Więc chyba nie jest
tak że kręcenie pokrywą wpływa tylko na czas
działania ssania?
Ale może ktoś mi wyjasni jak w ogóle działa ssanie na
gazie?
Przecież zamknięta przepustnica ssania prawie całkowicie
zamyka dopływ mieszanki wytworzonej w mikserze.
Jakim cudem przy zimnym silniku na gazie otrzymuje
się podwyższone obroty?
Proszę o oświecenie mnie maluczkiego.
Z góryChętnie bym pomógł ale nie mam instalki lpg poza tym czytałem coś kiedyś na forum o ssaniu na lpg. Pozdrawiam i dzięki za informacje.
-
nie mylisz się, chyba najlepiej regulować nią na zimnym
silniku zaraz po uruchomieniu silnika nim się
rozgrzeje, czasem trudno dobrze ustawić dlatego nie
kręcona ma zmyślną plombe
ja na zime podwyższam obroty
która jest to śróba od obrotów ssania?czy możecie mi ją pokazać na fotce? -
Dobra Panowie, ale przecież jak się za pomocą przekręconej pokrywy ssania uchyli trochę
przepustnicę ssania to obroty się zmniejszają bo do układu idzie więcej powietrza. Więc
chyba nie jest tak że kręcenie pokrywą wpływa tylko na czas działania ssania?
Ale może ktoś mi wyjasni jak w ogóle działa ssanie na gazie?
Przecież zamknięta przepustnica ssania prawie całkowicie zamyka dopływ mieszanki wytworzonej w
mikserze. Jakim cudem przy zimnym silniku na gazie otrzymuje się podwyższone obroty?
Proszę o oświecenie mnie maluczkiego.
Z góryteraz ja może rozjaśnię choć nie do końca
jak napisałeś przysłona ssania nie może być całkowicie zamknięta bo silnik gasł by
przy zimnym silniku działa tak zwane wymuszone otwarcie przepustnicy (z tyłu gażnika jest taka blaszka w ktorą można włożyć wkrętek i rozgiąć chcąc zwiększyć obroty lub zgiąć aby zmniejszyć)
myślę że jakby nie to skomplikowanie w Pierburgu bardzo łatwo można by przerobić na ssanie ręcznedo vile
poszukaj bo chyba byly zdjecia na forum -
cze
Postaram się. No to żeby wyjasnić przycyznę polecam
zdjęcie pokrywy ssania. Wtedy będzies mógł
sprawdzić czy wajha którą porusza sprężyna
bimetaliczna prawidłowo sterują przepustnicą
ssania, tj. czy max obrót w lewo otworzy
maksymalnie przpeustnicę ssania i czy maks. obrót w
prawo zamknie całkowice przpeustnicę ssania. Bo
jeśli wajha prawidłowo steruje przpeustnicą no to
przycyzny trzeba szukać w sprężynie. Ale nie sądze
by ona straciła całkiem swoje własciwości, prędzej
się złamie(tak jak w moim przypadku)Tak czy inaczej
niezależnie od tego czy uda Ci się ustawić
przepustnicę ssania lekko otwartą na zimnym
silniku, odpal zimny silnik i zobacz jak szybko
przepustnica będzie się otwierała. U mnie jest tak
że nawet jak już przepustnica ssania się całkiem
otworzy to przez dłuższy czas utrzymują się
podwyższone obroty biegu jalowego(tak gdzieś ok
1000)ponieważ działa specjalny mechanizm
zapewniajacy podwyższone obroty silnika który nie
osiągnąl jeszcze temp. rob. Nie wiewm na ile się
orientujesz, jest taka ząbkowana krzywka(poniżej
urządzenia ssania, nistety fotki juz nie
znalazłem)na której opiera się śruba stanowiąca
fragment sterownia przepustnicy I stopnia. Dopuki
ta śruba się opiera o tą krzywkę przepustnica jest
lekko uchylona i stąd podwyższone obroty(tak jakbyś
trzymał lekko wciśnięty pedał gazu). Ta śruba też
podlega regulacji(nie robiłem tego) ale mam
wrażenie że jej odkręcenie szybciej wyłączałoby te
podwyższone obroty.
Polecam w tym zakresie mądrą ksiązkę Maliny i Andrta.
Dobrze to rozrysowali i opisali.
Wiem że bez obrazka albo gaźnika "szkoleniowego" albo
moze być problem z uchwyceniem sedna problemu.
Koncząc ten elaborat, jśli się okaże, że ssanie wyłącza
się szybko(przepustnica otwarta na maksa) a
podwyższone obroty(ok 1000-u mnie) przez jakiś czas
się utrzymują, nie przejmowałbym się tym. Bo ten
mechanizm działa tylko na biegu jałowym i nie jest
w stanie wyssać dużo więcej beny.
No to tymczasem byłoby na tyle.To ja mam jeszcze pytanko. Po obejrzeniu całości stwierdziłem że u mnie nie da się już pokrywy przekręcić w lewo więc co teraz. Jest juz na maksa. Więc pytanko czy śrubkę od regulacji obrotów na ssaniu wkręcić żeby obroty zmalały czy wykręcić dodam że znacznie jest wykręcona i boje się że jak będę ją wykręcał to wypadnie.