Benzyna w oleju?
-
To jest w dupe??
Jak pojedziesz na dwójce 125km/h to jest dopiero w dupę (bywało, bywało)Zaraz, zaraz, spokojnie... Ja nie mam GTI <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Nie wiem, moze bylo kapke wiecej, bo taki jeden kolek mnie na trasie wkurzyl troche sie z nim podroczylem, zajechal mi droge, ja go z lewej i przed niego, chcial mnie wziazc prawej, a ja na dwojce depnalem i sie przed niego znowu wsunalem... Z emocji zapomnialem zmienic bieg <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Nie wiem, moze bylo kapke wiecej, bo taki jeden kolek mnie na trasie wkurzyl troche sie z nim
podroczylem, zajechal mi droge, ja go z lewej i przed niego, chcial mnie wziazc prawej, a
ja na dwojce depnalem i sie przed niego znowu wsunalem... Z emocji zapomnialem zmienic bieg<img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> Takich to trzeba <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />. A biegu sie nie zmienia dopóki Ci paliwa nie odetnie <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Jak pojedziesz na dwójce 125km/h to jest dopiero w dupę
(bywało, bywało)No i ile miałeś obr. silnika przy tych 125??? W dupe to jest przesunąć w GTi odcięcie do 9500 <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Zaraz, zaraz, spokojnie... Ja nie mam GTI
Ja też nie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
No i ile miałeś obr. silnika przy tych 125???
Bodaj 7500 - 8000, nie pamietam, ale błagało by przestac...
-
Hmm, a moze ktos napisalby cos na temat... Czy o za duzo prosze? <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Hmm, a moze ktos napisalby cos na temat... Czy o za duzo prosze?
Powodem mogą być:
- zużyte pierścienie - sprawdż wtedy kompresję
- zbyt bogata mieszanka i nie spala w pełni benzynki - sprawdż czy elektrody świec są jasnobrunatne
- nie pali na którymś garze - po świecy poznać i szarpaniu silnikiem na wolnych obrotach
- jeżdżenie na ssaniu - poznamy po czarnych elektrodach świecy i mocno czarnym wydechu
A czy na pewno jest w oleju benzyna? To można sprawdzic ślad na bagnecie czy sie mieni teczą albo czy zapali sie od zapałki ( z daleka od silnika i śladowe ilosci takie jak kropla na bagnecie coby sobie grzywki nie upalić albo innych części ciała !)
-
Powodem mogą być:
- zużyte pierścienie - sprawdż wtedy kompresję
- zbyt bogata mieszanka i nie spala w pełni benzynki - sprawdż czy elektrody świec są
jasnobrunatne - nie pali na którymś garze - po świecy poznać i szarpaniu silnikiem na wolnych obrotach
- jeżdżenie na ssaniu - poznamy po czarnych elektrodach świecy i mocno czarnym wydechu
A czy na pewno jest w oleju benzyna? To można sprawdzic ślad na bagnecie czy sie mieni teczą
albo czy zapali sie od zapałki ( z daleka od silnika i śladowe ilosci takie jak kropla na
bagnecie coby sobie grzywki nie upalić albo innych części ciała !)
Hmm, no capi mi benzyna, nie bylem pewny, to dalem kumplowi poniuchac bagnet i potwierdzil...
Ale chyba sprawa rozwiazana - jezdze na ssaniu, mam czarny wydech (na swiece nie lukalem) <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Czyli co... Czekac, az sie wylaczy automatyczne ssanie i dopiero ruszac..?
To dobre 5 minut trwa u mnie.Kompresja na pewno jest ok, utrata kompresji z tego co wiem laczy sie z utrata mocy itp - u mnie nic takiego nie zaobserwowalem. Silnik pracuje ladnie cicho rowno. Czasami jak ruszam, badz zmieniam bieg z jedynki na dwojke potrafi sie leciutko "zakrztusic" znaczy na 1 sekunde jakby dostawal za duzo benzynki, a pozniej idzie juz normalnie. Czyli moze byc tez zbyt bogata mieszanka, ale w to watpie, bo pali malutko. Stawiam jednak na ta jazde na ssaniu.. Czyli co, nie jezdzic na ssaniu, jak chce, zeby silnik zyl dlugo i szczesliwie?
-
Stawiam jednak na ta jazde na ssaniu..
Czyli co, nie jezdzic na ssaniu, jak chce, zeby silnik zyl dlugo i szczesliwie?Jako takiego "sssania" tam nie ma bo to nie gaźnik tylko wtrysk. Komp zbiera informacje o temperaturze silnika i wzbogaca mieszankę/obroty póki silnik jest zimny... Normane.
Co do ruszania na zimnym silniku. Zasada jest jedna coby nie przesadzać z obrotami. Przy starcie gdy silnik jest zimny, jest nierozgrzany i nie wszędzie jest na nim olej...
-
Jako takiego "sssania" tam nie ma bo to nie gaźnik tylko wtrysk. Komp zbiera informacje o
temperaturze silnika i wzbogaca mieszankę/obroty póki silnik jest zimny... Normane.
Co do ruszania na zimnym silniku. Zasada jest jedna coby nie przesadzać z obrotami. Przy starcie
gdy silnik jest zimny, jest nierozgrzany i nie wszędzie jest na nim olej...Wczoraj odrazu normalnie pojechalem na zimnym silniku.... Bo bym sie do pracki spoznil <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
A zwykle, to jade na tym "ssaniu" w sumie bez dodawania gazu kilka minut.. Takie u mnie okolice, ze moge <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Wczoraj odrazu normalnie pojechalem na zimnym
silniku.... Bo bym sie do pracki spoznil
A zwykle, to jade na tym "ssaniu" w sumie bez dodawania
gazu kilka minut.. Takie u mnie okolice, ze mogeA na czym miałeś jechać? U mnie nie da się rozgrzać silnika na postoju - raz spróbowałem - po 10 minutach nadal było zimno, a wskazówka temperatury płynu w chłodnicy nawet nie drgnęła. Dopiero po ruszeniu coś się zaczęło dziać. Zwykle ruszam po kilkunastu sekundach od rozruchu silnika - tyle, że przez pierwsze dwa kilometry trzymam obroty poniżej 2000 na minutę...
-
A na czym miałeś jechać? U mnie nie da się rozgrzać silnika na postoju - raz spróbowałem - po 10
minutach nadal było zimno, a wskazówka temperatury płynu w chłodnicy nawet nie drgnęła.
Dopiero po ruszeniu coś się zaczęło dziać. Zwykle ruszam po kilkunastu sekundach od
rozruchu silnika - tyle, że przez pierwsze dwa kilometry trzymam obroty poniżej 2000 na
minutę...Nie wyspalem sie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Dobra, ale zauwaz, ze po jakis 3 do 5 minut "ssanie" sie wylacza... Przynajmniej u mnie..
Silnik w/g wskazowki jest nadal zimny, ale chodzi juz na normalnych obrotach na biegu jalowym (okolo 700-800) kiedy przy "ssaniu" ma najpierw 1500, pozniej 1200... A wskazowka i u mnie dopiero po jakis 5 minutach jazdy rusza do gory... -
Hehe, 2000 obrotow na minute.. Musisz miec niezly silnik
:Dobra, ale zauwaz, ze po jakis 3 do 5 minut "ssanie" sie
wylacza... Przynajmniej u mnie..Silnik w/g wskazowki jest nadal zimny, ale chodzi juz na
normalnych obrotach na biegu jalowym (okolo
700-800) kiedy przy "ssaniu" ma najpierw 1500,
pozniej 1200... A wskazowka i u mnie dopiero po
jakis 5 minutach jazdy rusza do gory... -
A wskazowka i u mnie dopiero po
jakis 5 minutach jazdy rusza do gory...Jak nie włączysz odrazu "ogrzewania" to po 2 min. powinna się zacząć ruszać <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />