Jak wam się podoba ta Favoritka?
-
To moja pierwsza Skodzinka.
Jak ja kupiłem to myślałem, że będę musiał męczyć się z blachą, ale poprzedni właściciel porząnie ją fabrycznie kazal zakonserwować i nie wychodziła z niej nawet najmniejsza rdza.
Nietety nic nie trwa wiecznie, bo wpadłem w poslizg i ją rozbiłem.
Koszt naprawy wyniósł tyle, ze nawet nie remontowałem tylko kupiłem drugą, ale to już nie jest to.
Ta ze zdjęcia to model 135 LS z 92 r.
Teraz mam z 94 r. LX wciąż muszę coś przy niej robić.
http://www.free.of.pl/f/favorit/zdjecia/10.html -
To moja pierwsza Skodzinka.
Jak ja kupiłem to myślałem, że będę musiał męczyć się z
blachą, ale poprzedni właściciel porząnie ją
fabrycznie kazal zakonserwować i nie wychodziła z
niej nawet najmniejsza rdza.
Nietety nic nie trwa wiecznie, bo wpadłem w poslizg i ją
rozbiłem.
Koszt naprawy wyniósł tyle, ze nawet nie remontowałem
tylko kupiłem drugą, ale to już nie jest to.
Ta ze zdjęcia to model 135 LS z 92 r.
Teraz mam z 94 r. LX wciąż muszę coś przy niej robić.
http://www.free.of.pl/f/favorit/zdjecia/10.htmlbardzo miła dla oka zaenętrznie nic z nią nie rób tzn żadnego tjuning
-
Niestety już z nią nic nie zrobię. Jak już wcześniej pisałem, rozbiłem ją i sprzedałem na szrot, bo nie było sensu jej remontować. Za te pieniądze kupiłem drugą.
Nie jestem zwolennikiem przesadnego obwieszania samochodów bzdurnymi spojlerami oszpecającymi samochód. Lubię skromne oryginalne fabryczne gadżety, które z gustem pasują do samochodu. -
Niestety już z nią nic nie zrobię. Jak już wcześniej
pisałem, rozbiłem ją i sprzedałem na szrot, bo nie
było sensu jej remontować. Za te pieniądze kupiłem
drugą.
Nie jestem zwolennikiem przesadnego obwieszania
samochodów bzdurnymi spojlerami oszpecającymi
samochód. Lubię skromne oryginalne fabryczne
gadżety, które z gustem pasują do samochodu.no niedoczytałem
szkoda :9 ale felgi zostawiłeś sobie? czy to kołpaki takie są?
-
no niedoczytałem
szkoda :9 ale felgi zostawiłeś sobie? czy to kołpaki
takie są?Fele są super <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
mam nadzieje ze te alumki zostały ,calkiem fajnie sie prezentuja byly to 13 czy wieksze ??
-
Po wypadku dwie były lekko skrzywione i musiałem je dać do prostowania (80 zł za szt).
Jak kupiłem drugą Favoritkę z 94 roku to musiałem je sprzedać bo nie pasowały i potrzebowałem kasę żeby tą drugą Skodzinę doprowadzić do lepszego stanu.
Takie same felgi można spotkać w Polonezach.
To były normalne 13-tki, polskiej produkcji, opony miałem takie jakie powinny być 165/70 R13.
Ah jak patrzę na to autko to łezka się w oku kręci, ale sprawdziła się bo z wypadku wyszliśmy w czwórkę bez zadrapań.
Jak mi się uda to spróbuję załatwić zdjęcia rozbitka. -
Niestety już z nią nic nie zrobię. Jak już wcześniej pisałem, rozbiłem ją i sprzedałem na szrot,
bo nie było sensu jej remontować. Za te pieniądze kupiłem drugą.na jakim szrocie tyle kasy dawali <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
-
Poszła za 1500. Powykręcałem z niej parę gadżetów i teraz pewnie już się nią golą. Pojechała do złomiarsiego prosektorium gdzieś do Wrocławia.