osiagi
-
prosze o podanie kilku propozycji dotyczacych poprawy osiagow w favoritce.
moje dotychczasowe ulepszenia to polerka glowicy, regulacja gaznika, sportowy filtr powietrza, "drobne" zmiany w wydechu i odpowiednia regulacja wszystkiego co mozliwe w silniku.
moje dotychczasowe dokonanie to niecale 175 km/h na autostradzie, jednak mam zamiar przekroczyc te magiczne 180 <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />, oraz fakt ze kumpel w swoim bmw do predkosci okolo 105km/h w swoim bmw 318 (115ps) mial noge w silniku i problem z wyprzedzeniem favoritki.
moze ktos zna jakies "sztuczki" dzieki ktorym moglbym wreszcie pokazac kumplowi kto tu rzadzi <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> -
175km/h favoritką ? No to moim zdaniem już to jest nie lada wyczyn... opisz dokładniej co zmieniałeś, najlepiej wraz z kosztami, bo ja chętnie bym ze swojej wydusił coś więcej... bo moja 150 to by poszła chyba z górki i wietrze "w plecy", a gaźnik i silnik mam poregulowany elegancko.
-
prosze o podanie kilku propozycji dotyczacych poprawy
osiagow w favoritce.
moje dotychczasowe ulepszenia to polerka glowicy,
regulacja gaznika, sportowy filtr powietrza,
"drobne" zmiany w wydechu i odpowiednia regulacja
wszystkiego co mozliwe w silniku.
moje dotychczasowe dokonanie to niecale 175 km/h na
autostradzie, jednak mam zamiar przekroczyc te
magiczne 180 , oraz fakt ze kumpel w swoim bmw do
predkosci okolo 105km/h w swoim bmw 318 (115ps)
mial noge w silniku i problem z wyprzedzeniem
favoritki.
moze ktos zna jakies "sztuczki" dzieki ktorym moglbym
wreszcie pokazac kumplowi kto tu rzadzia konkretnie to oc robiłeś z głowica ?
polerka za wiele mi nie mówi obróbka kanałów dolotowych do uszczelki ? ścięcie prowadnic? mam nadzieję że go nie polerowałeś
z kanałami wydechowymi tosamo tylko je polerować
komora spalania polerowana?
ile ściągnięta głowica w stosunku do orginału?poprawa kolektorów ssącego i wydechowego
a nie pokusiłes się na polerkę gaźnika?
pozostawał by jeszcze ostrzejszy wałek i prace nad wydechem
-
175km/h favoritką ? No to moim zdaniem już to jest nie
lada wyczyn... opisz dokładniej co zmieniałeś,
najlepiej wraz z kosztami, bo ja chętnie bym ze
swojej wydusił coś więcej... bo moja 150 to by
poszła chyba z górki i wietrze "w plecy", a gaźnik
i silnik mam poregulowany elegancko.ja bym tez sie chetnie dowiedzial co nalezy zrobic:)tu i owdzie
czy te wszystkie przerobki nie wplywaja na zuzycie paliwa???bo jesli wplywaja znaczaco to jaki to ma sens ze skoda pojdzie 180 a pali 20 litrow????
mnie interesuje przyspieszenie do 100 skrocone nawet o 2,3 sek ze spalaniem jakie bylo:) -
zgadzam się.... bo prędkości powyżej 150 km/h są raczej w przypadku favoritki mało bezpieczne... no chyba że ktoś zmienia odrazu zawieszenie, hamulce itd. No ale w normalnej jeździe wystarczyło by z 10 koników więcej i to zapewne już poprawiłoby fajnie przyspieszenie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
popieram 10 kucy więcej w skodziance i jest zajefajnie
-
popieram 10 kucy więcej w skodziance i jest zajefajnie
kucuki pod maską to nie wszytko, nie zapominajmy o osiołku za kierownicą <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
prosze o podanie kilku propozycji dotyczacych poprawy
osiagow w favoritce.
moje dotychczasowe ulepszenia to polerka glowicy,
regulacja gaznika, sportowy filtr powietrza,
"drobne" zmiany w wydechu i odpowiednia regulacja
wszystkiego co mozliwe w silniku.
moje dotychczasowe dokonanie to niecale 175 km/h na
autostradzie, jednak mam zamiar przekroczyc te
magiczne 180 , oraz fakt ze kumpel w swoim bmw do
predkosci okolo 105km/h w swoim bmw 318 (115ps)
mial noge w silniku i problem z wyprzedzeniem
favoritki.
moze ktos zna jakies "sztuczki" dzieki ktorym moglbym
wreszcie pokazac kumplowi kto tu rzadzi1. odchudzuic kolo zamachowe (lepiej sie powien wkrecac silnik). Najwazniejsze jednak w silnikach bez turbo jest prawidlowe obliczenie wydechu (cisnienie, zawirowania spalin). Odpowiednie kolektor wydechowy dlugosc rur itd.
2. Aerodynamika to podstawa w FAV. Zdejmij lusterka,obniz auto(zawirowania powietrza pod spodem), blacha pod silnik i skrzynie. sciagnij klamki, wycieraczki, antene, zostaw w garazu siedzenia kolo zapasowe tapicerke i co sie da, owiewki na szyby i przerobki karoseri drobne, ciensze opony. Mysle ze o 5km/h wiecej polecisz. Ale ja bym sie bal na standardowym zawieszeniu i cienkich gumach heheh. Zreszta skalibruj sobie licznik (sprawdz z 2 innymi autami jadacymi rowno z toba przy roznuch predkosciach. Wjednaj z fav licznik mylil sie o 25km/hdo przodu, osiagnalem 165km/h <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />, teraz 130-140km/h jes prawidlowe. Ciekawostka ze np w nowym VW z salonu licznik ma tolerancje bledy od 5-8km/h w zaleznosci od predkosci, im wiecej jedziesz tym wiekszy blad. To co osiagnales to troche sporo <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Po za tym Mam w garazu licznik na ktorym jade o 20km/h wicej, wiec pare minut tuningu (przerzucenie licznika) i mam lepsze osiagi eheheh -
Co do tego mylenia to ja się przejechałem. MNyślełem że się myli i zawyża, ale panowie z drogówki szybko mi wytłumaczyli że się mylę. Ale byli łagodni.... Nie ma to jak sprawdzać poprawność z policjantami.... <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
2. Aerodynamika to podstawa w FAV. Zdejmij lusterka,obniz auto(zawirowania powietrza pod
spodem), blacha pod silnik i skrzynie. sciagnij klamki, wycieraczki, antene, zostaw w
garazu siedzenia kolo zapasowe tapicerke i co sie da, owiewki na szyby i przerobki karoseri
drobne, ciensze opony. Mysle ze o 5km/h wiecej polecisz. Ale ja bym sie bal na standardowym
zawieszeniu i cienkich gumach heheh. Zreszta skalibruj sobie licznik (sprawdz z 2 innymi
autami jadacymi rowno z toba przy roznuch predkosciach. Wjednaj z fav licznik mylil sie o
25km/hdo przodu, osiagnalem 165km/h , teraz 130-140km/h jes prawidlowe. Ciekawostka ze np w
nowym VW z salonu licznik ma tolerancje bledy od 5-8km/h w zaleznosci od predkosci, im
wiecej jedziesz tym wiekszy blad. To co osiagnales to troche sporo
Po za tym Mam w garazu licznik na ktorym jade o 20km/h wicej, wiec pare minut tuningu
(przerzucenie licznika) i mam lepsze osiagi eheheh1: jechalem juz skoda bez siedzen, [BIP] w drzwiach, tapicerki i innych bzdetow (wlasciwie tylko sam silnik, blacha, kolka i kierownica <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ) gdy malowalem moja skodzianke w metalik <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> i powiem ci ze zbiera sie o wiele lepiej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> a do tych 5 km/h dodaj troche, bo budzik bys zamknal <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
2: licznik mam tak skalibrowany ze blad wynosi od 0-1 km/h tak nawiasem -
a konkretnie to oc robiłeś z głowica ?
polerka za wiele mi nie mówi obróbka kanałów dolotowych do uszczelki ? ścięcie prowadnic? mam
nadzieję że go nie polerowałeś
z kanałami wydechowymi tosamo tylko je polerować
komora spalania polerowana?
ile ściągnięta głowica w stosunku do orginału?
poprawa kolektorów ssącego i wydechowegoz glowica nie wiem dokladnie co i jak ale wiem tylko ze z kanalami nie bylo nic robione, bo wszyskim zajmowal sie moj tatus <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
a nie pokusiłes się na polerkę gaźnika?
pozostawał by jeszcze ostrzejszy wałek i prace nad wydechem -
z glowica nie wiem dokladnie co i jak ale wiem tylko ze
z kanalami nie bylo nic robione, bo wszyskim
zajmowal sie moj tatusna spytki ojca i będziesz wiedział gdzie jeszze potencjał drzemie
-
ja bym tez sie chetnie dowiedzial co nalezy zrobic:)tu i owdzie
czy te wszystkie przerobki nie wplywaja na zuzycie paliwa???bo jesli wplywaja znaczaco to jaki
to ma sens ze skoda pojdzie 180 a pali 20 litrow????
mnie interesuje przyspieszenie do 100 skrocone nawet o 2,3 sek ze spalaniem jakie bylo:)dobra to ja moze zaczne od poczatku jak to bylo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
a wiec :- mojemu tacie znudzil sie kolor samochodu, wiec postanowil go zmienic <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> wiec zabralismy sie za blacharke i malowanie (z niebieskiego akrylu w czerwona perle).
przy okazji wyrzucilismy kilka zbednych spraw <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> - przyszla pora na mechanike : stary alternator olbrzymich rozmiarow zamieniony na nowszy, wymiana lozysk w kolach, wymiana rozrządu, regulacja, czyszczenie itp. gaznika i jednoczesnie automatycznego ssania, wymiana czesci instalacji elektrycznej (kable) na mniejsze i ladniejsze <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />, nowy ("mocniejszy") akumulator, wymiana wszystkich gałek w ukladzie kierowniczym, i jeszcze kilka takich mniejszych spraw
- srodkowy tlumik byl juz lekko przygnity, wiec zostal zamieniony rura "oblozona" obudowa z tlumika <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
- uszczelka pod glowica tez juz nadawala sie do wymiany; po zdjeciu glowicy okazajo sie ze w glowicy pojawily sie "wżery" na aluminium na spodzie, wiec zostala spolerowana u fachowca (spod napewno a co z reszta to nie wiem bo ojciec sie tym zajmowal).
- jak juz silnik byl troszke rozebrany to przyszla pora na regulacje wszystkiego czego sie dalo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />, m.in. luzow na zaworach, pelna synchronizacje zaplonu rozrdzadu i tych innych, przy okazji nowe swiece (obowiazkowo jednoiskrowe!!!, gdyz sa najlepszym typem swiec), czyszczenie kolektorow, chlodnicy i innych rzeczy, nowy filtf powietrza i paliwa
- nastepnym krokiem byl zakup i montaz nowych amortyzatorow (bodajze monroe sensatrac - te z kontrolerami odchylen) i sprezyn co spowodowalo lepsza trakcje auta, oraz zmiana opon z kormoranow na dayton d100 (przy 150km/h dopiero zaczyna sie czuc ze kierownica zaczyna lekko drżeć)
- i obowiazkowo jak zawsze tankuje na bp bezolowiowa 95 i nie mam zadnych problemow.
spalanie : przy ekonomicznej jezdzie to okolo 7l/100km (gdy jedzie tata to jest to trioche wiecej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ) w miescie gdzy sie duzo stoi to wiadomo ze troche wiecej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> (okolo 8-9 litrow) a gdzy sie ma noge w silniku to ponad 10l, natomiast na autostradzie jest to przy 110 km/h okolo 6,5-7l, przy 150 jest juz troche wiecej, a jak sie sprawdza ile pocisnie, to wir w baku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
ale tak szczerze powiedziawszy to roznicy w spalaniu nie odczulem zadnej, poza wyjatkiem, gdy mi sie spieszy na uczelnie i poginam nonstop ponad 150 na autostradzie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />wazna uwaga - bardzo duzo daje rozrzad, szczegolnie gdy jest nowy. jednak jesli ktos jest jeszcze posiadaczem oryginalnego to radze nie wymieniac, gdyz rozrzady obecnie oferowane, nawet te jako oryginalne nie strzymuja wiecej jak 8000 kilometrow.
moja skoda przyspiesza w granicach 12 sekund do 100km/h, moze troche mniej, a tak jak juz wczesniej pisalem cisnie 175km/h
strzezcie sie favoritki ubranej w czerwony perlowy lakier bo wam zloi tylki
- mojemu tacie znudzil sie kolor samochodu, wiec postanowil go zmienic <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> wiec zabralismy sie za blacharke i malowanie (z niebieskiego akrylu w czerwona perle).
-
no to troszke porobione ale jeszcze troszke porobić by można było
swoja droga małe wyjaśnienie dla ciebie i potomnych
każda świeca jest jednoiskrowa moga być dwu...; trój.....; cztero....; i więcej elektrodowe
może zdarzyc się że podaczas wyładowania iskrowego będzie przeskok na dwuóch elektrodach ale sa to statystycznie zadkie przypadki -
" wazna uwaga - bardzo duzo daje rozrzad, szczegolnie gdy jest nowy. jednak jesli ktos jest jeszcze posiadaczem oryginalnego to radze nie wymieniac, gdyz rozrzady obecnie oferowane, nawet te jako oryginalne nie strzymuja wiecej jak 8000 kilometrow. "
Wedlug mnie to lekka przesada 8000? To niezle oryginaly masz tam u siebie:)
Czytajac wasze akrobacje z tatkiem przy skodzianie to stwierdzam ze niezla kaska wpompowana w autko - pewno taki jak z salonu teraz co? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
Wedlug mnie to lekka przesada 8000? To niezle oryginaly masz tam u siebie:)
powiem ci szczerze ze jeden rozrdzad kupilem nawet w czechach (specjalnie po niego jechalem) i nie byl lepszy. zauwazylem ze jedynym problemem sa lancuchy (zazwyczaj zrobione z kolorowych ogniw) ktore szybko padaja bo kolka sa praktycznie nieruszone wogole
Czytajac wasze akrobacje z tatkiem przy skodzianie to stwierdzam ze niezla kaska wpompowana w
autko - pewno taki jak z salonu teraz co?no troche kaski zostalo wlozone, ale tata nie chce zmieniac auta, ani ja tez bo mi sie milo jezdzi skodzinka i chyba jest jeszcze u nas tylko z sentymentu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> a pozatym jeszcze nigdy nas nie zawiodla, a ma przejechane dopiero nieco ponad 80000 kilosow a po wymianie tych wszystkich rzeczy jest jak nowa, nawet lepsza <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Co do tego mylenia to ja się przejechałem. MNyślełem że się myli i zawyża, ale panowie z
drogówki szybko mi wytłumaczyli że się mylę. Ale byli łagodni.... Nie ma to jak sprawdzać
poprawność z policjantami....chyba że sie nie lubi policji (HWDP) <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
powiem ci szczerze ze jeden rozrdzad kupilem nawet w czechach (specjalnie po niego jechalem) i
nie byl lepszy. zauwazylem ze jedynym problemem sa lancuchy (zazwyczaj zrobione z
kolorowych ogniw) ktore szybko padaja bo kolka sa praktycznie nieruszone wogole
Masz racje ze na fabrycznym rozrzadzie przejezdza sie wiecej niz na tym drugim czy kolejnym ale 8000 to troche zamalo podales minimun co powinien wytrzymac to 30000 ,to ze kupiles w czechach nieoznacza ze to byl oryginal ,a skoro tak malo przejechales to raczej niebyl to oryginal .
zajrzyj na strone
http://www.engitec.wz.cz./
tu znajdziesz wiecej o tuningu silnika (tylko ze po czesku)
175 niezly wynik ja swoja 160 bujnelem na LPG ,mam strumiennice i magnetyzery ,o przerobkach silnika niemysle bo beda klopoty z praca silnika na LPG -
Masz racje ze na fabrycznym rozrzadzie przejezdza sie wiecej niz na tym drugim czy kolejnym ale
8000 to troche zamalo podales minimun co powinien wytrzymac to 30000 ,to ze kupiles w
czechach nieoznacza ze to byl oryginal ,a skoro tak malo przejechales to raczej niebyl to
oryginal .prawda jest taka ze byl on w oryginalnym opakowaniu i mial bite znaczki skody na kolkach, ktorych niestety brakowalo na lancuchu, ktory na dodatek byl kolorowy
jesli ktos wie w jakim sklepie na slasku mozna kupic w pelni oryginalny rozrzad, niech da znac a bede zobowiazany.
a tak nawiasem po 8000 kilometrow rozrzad zaczal mi okropnie "stukac" a lancuch mial juz takie luzy i byl tak naciagniety ze moznaby go bylo do ursusa wlozyc <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
okropnie "stukac" a lancuch mial juz takie luzy i
byl tak naciagniety ze moznaby go bylo do ursusa
wlozycW ursusie nie ma lancucha rozrzadu <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />