brzeczek
-
Nie no, to jest dziwne...
Mi brzęczy przy zmianie biegów jedynie jak jadę na bani i sprzęgła zapomnę użyć <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
A tak to nigdy... -
Nie no, to jest dziwne...
Mi brzęczy przy zmianie biegów jedynie jak jadę na bani i sprzęgła zapomnę użyć
A tak to nigdy...jezdzisz na bani <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> bardzo nie ladnie <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> -
jezdzisz na bani bardzo nie ladnie
No coż Ty! żartuję przecież!
Na bani nigdy nie zapominam sprzęgła! <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> -
no mowie ze jakies cuda wrzucam piatala tak go mocniej tam popycham i wlancza sie brzeczek
pojedynczxy dzwiek i tyle potem cisza jak wrzucam normalnie to nic nie slychacSkłonny jestem powtórzyć to co wczesniej napisałem - tzn zużyte zęby synchronizatora. A czy ten dzwiek jest podobny jakby rozbujać auto na czwórce a później wbić trójke zamiast piatki? , bo wtedy dzwoni pierscien synchronizatora, który nie może się połaczyć z kołem zębatym na wskutek róznych predkosci obrotowych.
W Suzi nic na siłę, delikatnie jak z kobietą <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
A ja mam chyba typowy problem po rozpędzeniu auta na maxa na dwójce, nie może mi wejść trójka choć przy niższych obrotach silnika wchodzi jak w masełko. Czy któs to może wyjaśnic? -
A ja mam chyba typowy problem po rozpędzeniu auta na maxa na dwójce, nie może mi wejść trójka
choć przy niższych obrotach silnika wchodzi jak w masełko. Czy któs to może wyjaśnic?Mam to samo <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Wkuza mnie to niemilosiernie bo przy niskich obrotach wchodzi, a przy przelaczaniu powyzej 3500rpm to juz niechce i musze na luz wrzucac i szukac 3ki a to strata cennych sekund wrrrr <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
Skłonny jestem powtórzyć to co wczesniej napisałem - tzn zużyte zęby synchronizatora. A czy ten
dzwiek jest podobny jakby rozbujać auto na czwórce a później wbić trójke zamiast piatki? ,
bo wtedy dzwoni pierscien synchronizatora, który nie może się połaczyć z kołem zębatym na
wskutek róznych predkosci obrotowych.
W Suzi nic na siłę, delikatnie jak z kobietą
A ja mam chyba typowy problem po rozpędzeniu auta na maxa na dwójce, nie może mi wejść trójka
choć przy niższych obrotach silnika wchodzi jak w masełko. Czy któs to może wyjaśnic?przeciez mowie ze to nie metaliczny dzwiek czy jakis tam tylko cos takiego jak "dzwonek" <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> do drzwi na prad <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> to nic w skrzyni
-
Skłonny jestem powtórzyć to co wczesniej napisałem - tzn zużyte zęby synchronizatora. A czy ten
dzwiek jest podobny jakby rozbujać auto na czwórce a później wbić trójke zamiast piatki? ,
bo wtedy dzwoni pierscien synchronizatora, który nie może się połaczyć z kołem zębatym na
wskutek róznych predkosci obrotowych.
W Suzi nic na siłę, delikatnie jak z kobietą
A ja mam chyba typowy problem po rozpędzeniu auta na maxa na dwójce, nie może mi wejść trójka
choć przy niższych obrotach silnika wchodzi jak w masełko. Czy któs to może wyjaśnic?Mam podobnie przy 3500rpm. Wyżej, jak na przyład kręciłem na dwójce na maxa i dojechałem do 7500 to od razu wbiłem 5 i bez problemu.
-
to emocje, poprostu za bardzo chcesz, mam to samo ilekroc się ścigam z jakimś autem i idziemy łeb w łeb, jak jestem wyluzowany to wchodzi prawie zawsze bez kłopotu <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
ostatnio dziwna rzecz zauwazylem w swifcie mianowicie przy wrzucaniu piatego biegu i jego
mocniejszym "wbiciu" wlancza sie jakis brzeczek daje jakis tam dzwiek i milknie co to
moze byc jakies dziwy normalnie ktos wie co to??Ja bym obstawiał za tym, że wcześniej był sygnalizator wstecznego biegu (co by było słychać jak się cofa <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />) ---- być może się co rozregulowało i teraz Ci przy V się próbuje załączyć <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
to emocje, poprostu za bardzo chcesz, mam to samo ilekroc się ścigam z jakimś autem i idziemy
łeb w łeb, jak jestem wyluzowany to wchodzi prawie zawsze bez kłopotuMoze i emocje, ale niekoniecznie, bo kiedys chciałem przećwiczyc zarówno starty na cwiartke i ta nieszczesna zmiane na trójke i tak samo , z nikiem sie nie scigałem, sam na lotnisku i zegarek ze stoperem na kierownicy a mimo tego tylko co 2 lub 3 raz prawidłowo wchodziła- ale zaniechałem , bo próby robiłem jedna po drugiej i omało co sprzegła bym nie spalił <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />