Odblaskowa kamizelka
-
najgorsze miejsce na wożenie kamizelki
właśnie jak będziesz szedł po swoją kamizelkę do
bagażnika to ktoś cię przyhaczy lusterkiem albo tir
delikatnie cię muśnie i już nie będzie ci ona do
niczego potrzebna...Ja mam w kieszonce za fotelem. Ale to nic nie zmienia. I tak nie potrafił bym ubrać się w nią siedząc na fotelu. A jak wyjdę aby ją ubrać to dojdę i do bagażnika. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
W końcu wysiadając patrzy się w lusterko czy coś nie nadjeżdża <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
W Niemczech np. nie ma obowiązku wożenia gaśnicy
Ale za to apteczka i trójkąt są obowiązkowe.Bo ta gaśnica to w sumie pic na wodę... I tak nic tym poza papierosem się nie ugasi <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Witajcie .W moim miasteczku co drugi samochod w widocznym miejscu wozi odblaskową kamizelkę
(taką jaką mają np.policjanci). Czy przegapiłam jakąś zmianę w kodeksie drogowym, czy to
tylko folklor?Ja zakupiłem, 4zł nie majątek, do wyjazdu muszę jeszcze dokupić zapas żarówek i bezpieczniki.
Poza tym obowiązkowa gaśnica, trójkąt, apteczka tyż jest. Raz się kupi i spokój w razie zmiany przepisów, co zazwyczaj umyka w informacyjnym szumie <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
Ja zakupiłem, 4zł nie majątek, do wyjazdu muszę jeszcze
dokupić zapas żarówek i bezpieczniki.
Poza tym obowiązkowa gaśnica, trójkąt, apteczka tyż
jest. Raz się kupi i spokój w razie zmiany
przepisów, co zazwyczaj umyka w informacyjnym
szumienom zarowki i bezpieczniki - wymagane za grancia, ale czasem sie przydaja, ja tak mialem z jedna zarowka niedawno, dobrze ze mialem zapasowa <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />