Jak zdjąć bębny z tyłu bez ściągacza?
-
Chyba zamotalem, wiec jeszcze raz. Jak sciagniesz kolo to bedziesz mial cztey duze otwory do
mocowania kol. Pomiedzy dwoma z tych czterech (po przekatnej) beda dwa otwory z wkreconymi
wkretami, a pomiedzy dwoma nastepnymi dwa wolne otwory w ktore wlasnie nalezy wkrecac
sruby.No. Czyli rozumiem ze w te co w nie praktycznie nic nie jest wkręcone. W te otwory o najmniejszej średnicy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
No. Czyli rozumiem ze w te co w nie praktycznie nic nie
jest wkręcone. W te otwory o najmniejszej średnicy
Tak, wlasnie w te. -
Tak, wlasnie w te.
Ale w te nie najbardziej oddalone od srodka bebna, tylko w te na tym samym poziomie co reszta tych wiekszych otworów?
-
Ale w te nie najbardziej oddalone od srodka bebna, tylko
w te na tym samym poziomie co reszta tych wiekszych
otworów?
Tak, wlasnie w te. -
Tak, wlasnie w te.
No i tak zdjąłem bęben że z kawałkiem okładziny ze klocka <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> I troche zem sie podziwil. Sprezyna jedna rozciagnieta, drugiej wcale nie ma, pekniete te zelastwo trzymajace klocki w kupie i linka ciągnie tylko jeden klocek drugi nieruchomy (na nodze oba chodzą). W ogole czarna magia i niewiadomo o co loto. Rano cisne po czesci i jak przejde przeglad to chyba <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
-
Tak samo mialem jak sciagalem pierwszy raz beben. Teraz pozostalo Ci tylko wszystko poskladac. Powodzenia.
-
Tak samo mialem jak sciagalem pierwszy raz beben. Teraz pozostalo Ci tylko wszystko poskladac.
Powodzenia.No wlasnie. Klocki, sprezyny, te blache i... Jutro to musze polapac, sklece do kupy i obejżymy <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Dzieki za pomoc
Jutro napisze co z tego wyszlo -
No wlasnie. Klocki, sprezyny, te blache i... Jutro to musze polapac, sklece do kupy i obejżymy
Dzieki za pomoc
Jutro napisze co z tego wyszlojakby się dało jakieś fotki pstryknąć rozebranego bębna to byłbym bardzo zainteresowany, bo u mnie też niezbyt wesoło z ręcznym i pewnie czeka mnie podobna walka
-
jakby się dało jakieś fotki pstryknąć rozebranego bębna to byłbym bardzo zainteresowany, bo u
mnie też niezbyt wesoło z ręcznym i pewnie czeka mnie podobna walkaNiestety aparatu u mnie brak, ale moze jak z 2 stroną bede walczyl to pizgne jakies foty <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Ale to dopiero jak juz ciepło bedzie.
A narazie jak kolega bedzie rozbierał, to niech sie tu przypomni. Napewno pomoge, a i jak trzeba bedzie to w Paincie namaluje <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> -
Niestety aparatu u mnie brak, ale moze jak z 2 stroną bede walczyl to pizgne jakies foty
Ale to dopiero jak juz ciepło bedzie.
A narazie jak kolega bedzie rozbierał, to niech sie tu przypomni. Napewno pomoge, a i jak trzeba
bedzie to w Paincie namalujehehe, ok. napewno się przypomnę i będę męczył o porady jeżeli pan Jałowiecki będzie do mnie przemawiał zbyt fachowym językiem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
A tak w ogole to mozna gołą reką ponoc zdjąć tylko trzeba tam ten "napinacz luzu" spuscic przez otwór w bebnie (to ustrojstwo zembate)
Ja zem nie popuscił i na hama wyszarpałem bęben z konskiem okładziny ze szczeny i pękło mi te żelastwo łączące szczęki <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
A tak w ogole to mozna gołą reką ponoc zdjąć tylko
trzeba tam ten "napinacz luzu" spuscic przez otwór
w bebnie (to ustrojstwo zembate)
Ja zem nie popuscił i na hama wyszarpałem bęben z
konskiem okładziny ze szczeny i pękło mi te
żelastwo łączące szczęki
Jezeli dobrze nasmarowales to nastepnym razem sciagniesz bez problemu. Ja niestety takze nie moglem popuscic regulacji luzu i tez musialem na chama, teraz schodzi bez problemu. -
No i tak zdjąłem bęben że z kawałkiem okładziny ze klocka I troche zem sie podziwil. Sprezyna
jedna rozciagnieta, drugiej wcale nie ma, pekniete te zelastwo trzymajace klocki w kupie i
linka ciągnie tylko jeden klocek drugi nieruchomy (na nodze oba chodzą). W ogole czarna
magia i niewiadomo o co loto. Rano cisne po czesci i jak przejde przeglad to chybaNo i mam to za sobą <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Rano załozyłem nowe szczeki i reszte tego badziewia i pojechalem tak w ciemno na przeglad. I tylko słaby sworzen w lewym kole <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Reszta cacy. Panowie podbili, ja podziekował ładnie i po wszystkiemu <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />