Jak zdjąć bębny z tyłu bez ściągacza?
-
Jak w tytule. Favorit '92. Jak to zrobic bez specjalnego osprzętu? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Jak w tytule. Favorit '92. Jak to zrobic bez specjalnego
osprzętu?
O ile sie nie myle to nie potrzeba zadnego specjalnego osprzetu. Wystarcza dwie sruby M8 i klucz do nich.
Polecam ksiazke p.Jalowieckiego. -
O ile sie nie myle to nie potrzeba zadnego specjalnego osprzetu. Wystarcza dwie sruby M13 i
klucz do nich.
Polecam ksiazke p.Jalowieckiego.I tu jest kłopot bo ksiązki nie mam, a w kręceniu tymi srubami własnie nie wiem o co chodzi. Moze jakis dokladniejszy opis tej czynnosci ktos mi zaprezentuje? jutro na przeglad i musze obcenic bo mi w 1 kole reczny nie biere
-
Jak sciagniesz kolo to w bebnie beda takie otwory: 4 do mocowania kola; 2 otwory w ktore beda (przynajmniej powinny byc) wkrecone wkrety mocujace beben; 2 otwory do wkrecenia wlasnie srub M8; 2 otwory (wysuniete najbardziej na zew. bebna) do przesuwania dzwigni regulacji luzu.
Czyli jak sciagniesz kolo to powinienes przsunac dzwignie samoczynnej regulacji luzu szczek, ale zapomnialem z ktorej strony ta dzwignia jest, a ponadto ja nigdy jej nie przesuwalem (bo jakos nie moglem) a beben i tak schodzil.
Wiec jesli tez sprobujesz to ominac, to powinienes odkrecic dwa wkrety, nastepnie w otwory M8 (sa to otwory w tej samej osi co do mocowania kol i bebna) wkrecasz dwie sruby M8 i rownomiernie wkrecasz. Jak nic sie nie zapieklo to beben powinien zejsc bez problemu. -
Jak sciagniesz kolo to w bebnie beda takie otwory: 4 do mocowania kola; 2 otwory w ktore beda
(przynajmniej powinny byc) wkrecone wkrety mocujace beben; 2 otwory do wkrecenia wlasnie
srub M8; 2 otwory (wysuniete najbardziej na zew. bebna) do przesuwania dzwigni regulacji
luzu.Czyli jak sciagniesz kolo to powinienes przsunac dzwignie samoczynnej regulacji luzu szczek, ale
zapomnialem z ktorej strony ta dzwignia jest, a ponadto ja nigdy jej nie przesuwalem (bo
jakos nie moglem) a beben i tak schodzil.Wiec jesli tez sprobujesz to ominac, to powinienes odkrecic dwa wkrety, nastepnie w otwory M8
(sa to otwory w tej samej osi co do mocowania kol i bebna) wkrecasz dwie sruby M8 i
rownomiernie wkrecasz. Jak nic sie nie zapieklo to beben powinien zejsc bez problemu.OK. no i tyle wiedzialem. tylko teraz ktore to są otwory gdzie mam wkrecac? te najmniejsze czy ktore?
-
OK. no i tyle wiedzialem. tylko teraz ktore to są
otwory gdzie mam wkrecac? te najmniejsze czy ktore?
Chyba zamotalem, wiec jeszcze raz. Jak sciagniesz kolo to bedziesz mial cztey duze otwory do mocowania kol. Pomiedzy dwoma z tych czterech (po przekatnej) beda dwa otwory z wkreconymi wkretami, a pomiedzy dwoma nastepnymi dwa wolne otwory w ktore wlasnie nalezy wkrecac sruby. -
Chyba zamotalem, wiec jeszcze raz. Jak sciagniesz kolo to bedziesz mial cztey duze otwory do
mocowania kol. Pomiedzy dwoma z tych czterech (po przekatnej) beda dwa otwory z wkreconymi
wkretami, a pomiedzy dwoma nastepnymi dwa wolne otwory w ktore wlasnie nalezy wkrecac
sruby.No. Czyli rozumiem ze w te co w nie praktycznie nic nie jest wkręcone. W te otwory o najmniejszej średnicy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
No. Czyli rozumiem ze w te co w nie praktycznie nic nie
jest wkręcone. W te otwory o najmniejszej średnicy
Tak, wlasnie w te. -
Tak, wlasnie w te.
Ale w te nie najbardziej oddalone od srodka bebna, tylko w te na tym samym poziomie co reszta tych wiekszych otworów?
-
Ale w te nie najbardziej oddalone od srodka bebna, tylko
w te na tym samym poziomie co reszta tych wiekszych
otworów?
Tak, wlasnie w te. -
Tak, wlasnie w te.
No i tak zdjąłem bęben że z kawałkiem okładziny ze klocka <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> I troche zem sie podziwil. Sprezyna jedna rozciagnieta, drugiej wcale nie ma, pekniete te zelastwo trzymajace klocki w kupie i linka ciągnie tylko jeden klocek drugi nieruchomy (na nodze oba chodzą). W ogole czarna magia i niewiadomo o co loto. Rano cisne po czesci i jak przejde przeglad to chyba <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
-
Tak samo mialem jak sciagalem pierwszy raz beben. Teraz pozostalo Ci tylko wszystko poskladac. Powodzenia.
-
Tak samo mialem jak sciagalem pierwszy raz beben. Teraz pozostalo Ci tylko wszystko poskladac.
Powodzenia.No wlasnie. Klocki, sprezyny, te blache i... Jutro to musze polapac, sklece do kupy i obejżymy <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Dzieki za pomoc
Jutro napisze co z tego wyszlo -
No wlasnie. Klocki, sprezyny, te blache i... Jutro to musze polapac, sklece do kupy i obejżymy
Dzieki za pomoc
Jutro napisze co z tego wyszlojakby się dało jakieś fotki pstryknąć rozebranego bębna to byłbym bardzo zainteresowany, bo u mnie też niezbyt wesoło z ręcznym i pewnie czeka mnie podobna walka
-
jakby się dało jakieś fotki pstryknąć rozebranego bębna to byłbym bardzo zainteresowany, bo u
mnie też niezbyt wesoło z ręcznym i pewnie czeka mnie podobna walkaNiestety aparatu u mnie brak, ale moze jak z 2 stroną bede walczyl to pizgne jakies foty <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Ale to dopiero jak juz ciepło bedzie.
A narazie jak kolega bedzie rozbierał, to niech sie tu przypomni. Napewno pomoge, a i jak trzeba bedzie to w Paincie namaluje <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> -
Niestety aparatu u mnie brak, ale moze jak z 2 stroną bede walczyl to pizgne jakies foty
Ale to dopiero jak juz ciepło bedzie.
A narazie jak kolega bedzie rozbierał, to niech sie tu przypomni. Napewno pomoge, a i jak trzeba
bedzie to w Paincie namalujehehe, ok. napewno się przypomnę i będę męczył o porady jeżeli pan Jałowiecki będzie do mnie przemawiał zbyt fachowym językiem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
A tak w ogole to mozna gołą reką ponoc zdjąć tylko trzeba tam ten "napinacz luzu" spuscic przez otwór w bebnie (to ustrojstwo zembate)
Ja zem nie popuscił i na hama wyszarpałem bęben z konskiem okładziny ze szczeny i pękło mi te żelastwo łączące szczęki <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
A tak w ogole to mozna gołą reką ponoc zdjąć tylko
trzeba tam ten "napinacz luzu" spuscic przez otwór
w bebnie (to ustrojstwo zembate)
Ja zem nie popuscił i na hama wyszarpałem bęben z
konskiem okładziny ze szczeny i pękło mi te
żelastwo łączące szczęki
Jezeli dobrze nasmarowales to nastepnym razem sciagniesz bez problemu. Ja niestety takze nie moglem popuscic regulacji luzu i tez musialem na chama, teraz schodzi bez problemu. -
No i tak zdjąłem bęben że z kawałkiem okładziny ze klocka I troche zem sie podziwil. Sprezyna
jedna rozciagnieta, drugiej wcale nie ma, pekniete te zelastwo trzymajace klocki w kupie i
linka ciągnie tylko jeden klocek drugi nieruchomy (na nodze oba chodzą). W ogole czarna
magia i niewiadomo o co loto. Rano cisne po czesci i jak przejde przeglad to chybaNo i mam to za sobą <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Rano załozyłem nowe szczeki i reszte tego badziewia i pojechalem tak w ciemno na przeglad. I tylko słaby sworzen w lewym kole <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Reszta cacy. Panowie podbili, ja podziekował ładnie i po wszystkiemu <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />