Samochód dla kobiety
-
5-8l - ten z silnikiem 1.5 V-tec ( ale trzeba go dokladnie obejrzec ! )
5,5 - 9l - 1.4 ( cena nizsza , oraz pelno tego jest i latwo z czesciami )Czyli w miescie bedzie palil 8-9 litrow?
Duzo za duzo... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Czyli w miescie bedzie palil 8-9 litrow?
Duzo za duzo...8-9l przy palowaniu <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
6,5 - 7l w miescie -
8-9l przy palowaniu
6,5 - 7l w miescieTrudno mi w to uwierzyć, ale ja sie nie znam... Ale cena tez srednio zadowalajaca... 14 tys to juz sporo, a tak jak mowilem wczesniej, w cene musimy wliczyc jeszcze koszta ubezpieczen, ew. poprawek technicznych, oleje i rozrzad...
-
A myśleliście o felicji? Wprawdzie większa nieco i więcej trochę pali, ale kupicie dobry rocznik za niewygórowaną cenę, no i znasz auto (frytka w innej kaście prawie) - usłyszysz, co klęka i znasz ceny części i miejsca gdzie kupować... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Genialne podejścia ludzi
Ja tego nie mogę zrozumieć. Dlaczego auto musi się podobać z wyglądu?
Przecie jeździ się w środku autaNie jestes esteta <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
wg mnie to nie kwestia lansu, jak to jzu tu zostalo napisane, tylko rzecz gustu.
To jak z nasza twarza <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Te zjej nie widzimy, a chyba lubimy miec ladna?
Poza tym milo jest podejsc na parking i zobaczyc, ze Twoje auto jest najladniejsze <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Moim zdaniem lepiej kupić zadbane ekonomiczne Tico od emeryta niż Fieste/Lupo/Etc/106/itd z nieznanych rąk z
niewiadomo czymCo kto woli, ja bym tico od emeryta nie kupil <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
mialem nawet chwile "szajby", ze chcialem sprzedac swoja hondzine i kupic jakas alfe 156 wlansie ze wzgledu na atrakcyjny wyglad, ale rozsadek wziol gore <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Czyli w miescie bedzie palil 8-9 litrow?
Duzo za duzo...To przy ciezkiej nodze chyba, ja w accordzie 2.0 vtec wyrabiam sie w max 11 litrach w miescie
1.4 przy delikatnej jedzie powinien wyciagnac z 6 (7 od wieliego dzwonu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ) czyli tyle ile moj znajomy doklandie takim civicem spala <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
czyli kupic wersje 1.4 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
a to honda jets i nic sie nie bedzie dzialo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Moja jest zdaje sie ze 3 w kraju i to co sie zepsulo za kadencji ojca w samochodize to schowek przy kierownic (sprezyna wyskoczyla <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ), a za mojej to ostatnio zepsulem szybe kierowcy - ale to wlasna glupot - zamrozona szybe opuscilem i wypadla z podnosnika, pol dnia roboty i po kryzku bez strat finansowych <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Ja potrafie w Tico spalic 7l latem... na dosć długich odcinkach, wiec wszystko zalezy od stylu jazdy.
Ja zaproponuje Toyote Starlet oraz Micre. -
Czyli w miescie bedzie palil 8-9 litrow?
Duzo za duzo...No to tylko Tico. Bo ja nie znam zadnej innej benzyny, ktora spali 6-7 litrow w miescie, malo kosztuje i nie jest to Tico.
-
mialem nawet chwile "szajby", ze chcialem sprzedac swoja hondzine i kupic jakas alfe 156 wlansie
ze wzgledu na atrakcyjny wyglad, ale rozsadek wziol goreJa kiedys ten blad popelnie... Jestem tego pewien... ale jeszcze nie teraz, jeszcze nie...
-
No to tylko Tico. Bo ja nie znam zadnej innej benzyny, ktora spali 6-7 litrow w miescie, malo
kosztuje i nie jest to Tico.moje pomaranczowe pali stale 6.2/6.5l na kazde 100km
Swift oczywiscie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ja potrafie w Tico spalic 7l latem... na dosć długich odcinkach, wiec wszystko zalezy od stylu
jazdy.
Ja zaproponuje Toyote Starlet oraz Micre.no wlasnie coraz bardziej sie do micry przymierzam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
No to tylko Tico. Bo ja nie znam zadnej innej benzyny, ktora spali 6-7 litrow w miescie, malo
kosztuje i nie jest to Tico.to ja wole rower <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ja kiedys ten blad popelnie... Jestem tego pewien... ale
jeszcze nie teraz, jeszcze nie...Wlasnie dzis mijalem jedna Alfe... Ladna sylwetka... Piekny srebrny kolor...
Szkoda ze stala na awaryjnych na srodku ulicy <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> -
w obu przypadkach tzn tico vr. tramwaj, bmw vr. tramwaj
tramwaje uderzały w drzwi kierowcy...a mój kolega wycinał zwłoki kierowcy z tico...
co do matiza... jakoś dużo więcej blachy w nim nie ma w porównaniu do tico
-
No to tylko Tico. Bo ja nie znam zadnej innej benzyny, ktora spali 6-7 litrow w miescie, malo
kosztuje i nie jest to Tico.Osobiście polecałbym właśnie Tico. Jeżdżę 13-latkiem i nie przypuszczałbym, że będę aż tak zadowolony. Przy normalnej jeździe nie powinien przekraczać 6/100 w mieście. Mi spala 5,2 przy stosunku miasto/trasa 70/30.
Na stronie www.autocentrum.pl są opinie kierowców o autach różnych marek. Jakiś czas temu czytałem w większości pozytywne opinie o hyundaiu accent'cie jako o aucie ekonomicznym i w miarę niezawodnym.
-
To przy ciezkiej nodze chyba, ja w accordzie 2.0 vtec
wyrabiam sie w max 11 litrach w miescieprzeciez pisalem ze przy palowaniu <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
-
a mój kolega wycinał zwłoki kierowcy z tico...
A mój znajomy wycinał dużo więcej samochodów i nie były to głównie Tico <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
to ja wole rower
.... a czym motywujesz swoją wypowiedź <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
No to tylko Tico. Bo ja nie znam zadnej innej benzyny, ktora spali 6-7 litrow w miescie, malo
kosztuje i nie jest to Tico.Nikt nie powiedział że to musi być benzyna... Diesle jak najbardziej mile widziane... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
A myśleliście o felicji? Wprawdzie większa nieco i więcej trochę pali, ale kupicie dobry rocznik
za niewygórowaną cenę, no i znasz auto (frytka w innej kaście prawie) - usłyszysz, co klęka
i znasz ceny części i miejsca gdzie kupować...Ja bym chciał żeby to była felicia... Wiem jakie są ceny części i robocizny (w zaprzyjaźnionym pogwarancyjnym serwisie skody), na rabacik zawsze mozna liczyc. Ale troche pali to autko... Chyba ze hatchbacki były produkowane w dieslu... Bo to chyba mniej pali... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />