trafiona chłodnica w 1,3 sedan
-
Witam
dostałem postrzał w chłodnicę z jakiegoś kamyka czy czegoś w tym stylu, a może sama pękła, any way cieniutka niczym nic pajęcza stróżka tryska centralnie z chłodnicy mojego ognistego sedana 1,3. Pytanie jest następujące: czy ktokolwiek z braci swiftowej łatał chłodnicę na jakiś magiczny klajster ze skutkiem pozytywnym i bez wywalania całej chłodnicy, dodam że lutowania się nie chcę podejmowac bo 2 lewe graby mam <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
u mnie było tak samo - najzwyczajniej w świecie zalutowałem to.
wyczyściłem i zalałem obficie cyną.
rok juz tak lata bez problemów <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
w UNO łatałem takim specjalnym proszkiem który sie sypie do chłodnicy..... chłodnica jak nówka
-
w UNO łatałem takim specjalnym proszkiem który sie sypie
do chłodnicy..... chłodnica jak nówkaciekawe czy pompa wody też jest "jak nówka" <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
taki proszek jest dobry jak potrzebujesz naprawic w trasie,ale przy pierwszej okazji trzeba wypłukac z tego shitu układ i zalać nowym płynem,a usterkę usunąć doraźnie zamiast stosować półśrodki <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
dobrze że to nie moje UNO
-
u mnie było tak samo - najzwyczajniej w świecie zalutowałem to.
wyczyściłem i zalałem obficie cyną.
rok juz tak lata bez problemówJa miałem pękniecie za duże. Po 2 tyg lup pękł i kupiłem nówke <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
u mnie było tak samo - najzwyczajniej w świecie
zalutowałem to.
wyczyściłem i zalałem obficie cyną.
rok juz tak lata bez problemówja widzialem gdzies w TV jak jajkiem latali chlodnice <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
ja widzialem gdzies w TV jak jajkiem latali chlodnice
To MacGyver tak łatał chłodnice w jakimś Jeepie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Niecałe 400zł kosztuje nowa niefirmowa do SS (jakiś rok temu kupowałem).
Podobno też od Tico jest podobna ...Lutować nie wiem czy jest sens bo niestety na trasie u mnie w chłodnicy było już zero wody a czujnik temperatury w połowie. Jak się zatrzymałem to dopiero przesunął się w stronę MAX <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
To MacGyver tak łatał chłodnice w jakimś Jeepie
w jakimś programie TV (nie wiem czy nie byli to Pogromcy mitów na Discawery) też tak uszczelniali chłodnicę i zaadziałało ale ciekaw jestem jak długo by to wytrzymało ??
-
To MacGyver tak łatał chłodnice w jakimś Jeepie
A później ze nie mieli opon to jechali na felgach po szynach <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
w jakimś programie TV (nie wiem czy nie byli to Pogromcy mitów na Discawery) też tak
uszczelniali chłodnicę i zaadziałało ale ciekaw jestem jak długo by to wytrzymało ??
cóz sposoby McGivera to moze nie najlepszy pomysl, mimo wszystko chcialbym jeszcze pojezdzic moja Zuzia <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" /> -
ja bynajmniej nikogo nie zachęcam i sam bym tego nie próbował
a jajka to najchętniej z boczkiem i szczypiorkiem
<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />