Prawa klamka wewn. do wymiany :-/
-
Znalazłem klamkę za rozsądne pieniądze.
Allegro.pl użytkownik: tedi60.
Chce za PRAWĄ WEWNĘTRZNĄ KLAMKĘ (pasażer) - 40 zł + wysyłka.
Człowiek oferuje WSZYSTKIE CZĘŚCI DO SWIFTA.
oto link do aukcji jak ktoś by coś chciał kupić:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=63893129
tedi60 pisze, że jak ktoś jest czymś zainteresowany, to musi do niego wysłać e-mail'a z prośbą o wystawienie towaru na Allegro.
Ja tak zrobiłem i teraz czekam aż to zrobi.
Zobaczymy... -
zawalisty gość! kupowałem u niego uszczelki do drzwi, kupowałem wewnętrzne a gość mi przysłał wszystkie jakie są do lewych i prawych za 80 PLN - stan idealny <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> hehe
za pobraniem wysyłka była. Po co się bawisz w allegro? trzeba było od razu brać ! tak to tylko koszty rosną ! -
Popatrz czy przypadkiem Ci blacha w którą włozony jest ten "czujnik" nie jest skorodowana.
To faktycznie często sie zdarza, że tam skoroduje i wyłacznik przestaje załączać oświetlenie.Dokłanie, ja miałem to samo. W sobote wyczyściłem sobie to miejsce z "rudego" i zaczął mi działać ten gadżet z piszczeniem jak się kluczyki zostawi w stacyjce albo światła włączone no i lampka od oświetlenia. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
akurat lewą potrzebuje, łykam ją. Nie wiecie ile może spuścić z ceny (teraz 49 zlotych) <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Dokłanie, ja miałem to samo. W sobote wyczyściłem sobie to miejsce z "rudego" i zaczął mi
działać ten gadżet z piszczeniem jak się kluczyki zostawi w stacyjce albo światła włączone
no i lampka od oświetlenia.Dokładnie, muszę to przeczyścić i położyć porządny podkład w to miejsce.
Elektryk z ASO Suzuki w Łodzi nawet mi tak poradził, natomiast stwierdził, że sam czujnik otwierania drzwi jest w dobrym stanie. Wystarczy tylko zlikwidować korozję naokoło niego.
Stwierdził, że jest to taki drobiazg, że blacharz mi to zrobi za darmo w ramach reklamy swojego zakładu :-)
Dzisiaj po pracy jadę więc do blacharza...PS. W ASO Suzuki w Łodzi nie ma blacharza i nie świadczą oni tego typu usług.
-
Popytaj na Allegro - widziałem tam parę aukcji odnośnie "Części wszystkich do Suzuki Swift".
Tak napewno to taniej znajdziesz niż w ASO.
Popatrz czy przypadkiem Ci blacha w którą włozony jest ten "czujnik" nie jest skorodowana.
To faktycznie często sie zdarza, że tam skoroduje i wyłacznik przestaje załączać oświetlenie.Potwierdzam wypowiedzx Mareckiego mi tez nie łaczył czujnik bo masa nie dochodziła przez rdze. Po przeczyszczenie jest już wszystko spoko. Wczesniej ni z tego ni z owego zapalała mi sie lampka w srodku
-
Potwierdzam wypowiedzx Mareckiego mi tez nie łaczył czujnik bo masa nie dochodziła przez rdze.
Po przeczyszczenie jest już wszystko spoko. Wczesniej ni z tego ni z owego zapalała mi sie
lampka w srodku.Byłem wczoraj u blacharza.
Zlikwidował mi korozję wokół lewego czujnika otwierania drzwi i położył ładny podkładzik.
Bardzo miły człowiek, ani grosza za to nie wziął bo stwierdził, że to taki drobiazg :-)
Polecam blacharza na Komandorskiej w Łodzi :-)
Niestety, to że mi się aktywuje alarm nie jest winą korozji w okolicach czujnika otwierania drzwi.
Staliśmy z blacharzem na podwórku, alarm był nieuzbrojony, a tu nagle "pik pik" i zamki w drzwiach "tryk". Facet mówi: "To nie czujnik, jedź pan do AutoAlarmowców.
I pojechałem...
I okazało się, że poprzedni pan właściciel sobie taką funkcję kazał zaprogramować.
Po dłuższej przerwie w eksploatacji auta (noc) gdy rano wsiada się do auta, to ma się alarm uzbrajać jak pasażerowie siedzą w środku :-/ Tak ze dwa, trzy razy i potem jest ok.
Niesamowita zabawa brelokiem od alarmu. On "pik pik" a ja "pik".
Tak ze 2, 3 razy i dopiero można jechać :-/
Co ciekawe dzisiaj rano wszystko było OK i nie uzbroił się, także od razu można było jechać...
Przeprogramowanie AutoAlarmu będzie mnie kosztować 30 zł. Chyba je wydam bo chcę mieć święty spokój i nie bawić sięciągle brelokiem od AutoAlarmu :-)))Pozdrawiam
-
Byłem wczoraj u blacharza.
Zlikwidował mi korozję wokół lewego czujnika otwierania drzwi i położył ładny podkładzik.
Bardzo miły człowiek, ani grosza za to nie wziął bo stwierdził, że to taki drobiazg :-)
Polecam blacharza na Komandorskiej w Łodzi :-)
Niestety, to że mi się aktywuje alarm nie jest winą korozji w okolicach czujnika otwierania
drzwi.
Staliśmy z blacharzem na podwórku, alarm był nieuzbrojony, a tu nagle "pik pik" i zamki w
drzwiach "tryk". Facet mówi: "To nie czujnik, jedź pan do AutoAlarmowców.
I pojechałem...
I okazało się, że poprzedni pan właściciel sobie taką funkcję kazał zaprogramować.
Po dłuższej przerwie w eksploatacji auta (noc) gdy rano wsiada się do auta, to ma się alarm
uzbrajać jak pasażerowie siedzą w środku :-/ Tak ze dwa, trzy razy i potem jest ok.
Niesamowita zabawa brelokiem od alarmu. On "pik pik" a ja "pik".
Tak ze 2, 3 razy i dopiero można jechać :-/
Co ciekawe dzisiaj rano wszystko było OK i nie uzbroił się, także od razu można było jechać...
Przeprogramowanie AutoAlarmu będzie mnie kosztować 30 zł. Chyba je wydam bo chcę mieć święty
spokój i nie bawić sięciągle brelokiem od AutoAlarmu :-)))
Pozdrawiam....no - teraz opisałeś dokładniej problem (o sterowaniu centralnym dopiero z ostatniego postu się dowiedzieliśmy). Wiedz, że wszyscy bazujemy tylko na tym co jest napisane więc ... jeśli czegoś w opisie nie ujęto to są "problemy".
To, że masz "rudą" usuniętą to na złe Ci nie wyjdzie ale tak z ciekawości - jak działała lampka oświetlenia wewnętrznego ? Czy zawsze się zaświecała po otwarciu drzwi ?
Czy jesteś w stanie określić jaki masz typ alarmu ? Zobacz ew. co pisze na centralce. -
....no - teraz opisałeś dokładniej problem (o sterowaniu centralnym dopiero z ostatniego postu
się dowiedzieliśmy). Wiedz, że wszyscy bazujemy tylko na tym co jest napisane więc ...
jeśli czegoś w opisie nie ujęto to są "problemy".
To, że masz "rudą" usuniętą to na złe Ci nie wyjdzie ale tak z ciekawości - jak działała lampka
oświetlenia wewnętrznego ? Czy zawsze się zaświecała po otwarciu drzwi ?
Czy jesteś w stanie określić jaki masz typ alarmu ? Zobacz ew. co pisze na centralce.Jeżeli chodzi o lampkę oświetlenia wewnętrznego, to były z nią od początku problemy.
Raz świeciła, raz nie świeciła.
Ale już teraz wiem, że powodem nie były tutaj czujniki zamykania drzwi które są w dobrym stanie,
tylko... sama żaróweczka 12V 5W.
Otóż wczoraj tankowałem na Orlenie i zapytałem się czy mają żarówki samochodowe (ośw. wnętrza)
Pani ekspedientka powiedziała, że tak, owszem i najlepiej jak pokażę jej starą żarówkę.
Wsiadam więc do auta, zdejmuję klosz od lampy ośw. wewn., usiłuję wyjąć żaróweczkę...
a ona mi się rozlatuje w palcach! Jak jest ta szklana rurka i dwie blaszki po bokach, to jedna z tych blaszek po prostu sobie odpadła. Od wczoraj nie mam żarówki w lampie ośw. wewn., muszę sobie kupić.
I co najciekawsze... Dzisiaj rano, jak wsiadłem do auta by pojechać do pracy... Alarm nie uzbroił się ani razu... A może ta żaróweczka, która była w stanie rozpadającym się powodowała jakieś zwarcie w instalacji elektrycznej samochodu w następstwie czego głupiał mi Auto Alarm?
Zobaczymy jak będzie jak będę z pracy wracać dzisiaj :-)
Muszę też zakupić żaróweczkę do ośw. wewn. (12V 5W).Jeżeli chodzi o alarm, to nie wiem jakiego jest typu, podobno dobry.
Wczoraj jak byłem u gościa od AutoAlarmów, to już miał zamknięty zakład (do 16.00 - ja kończę robotę o 16.00!). Zerknął tylko na brelok i wymienił jakąś niemiecką nazwę.A gdzie jest centralka najczęściej montowana?
Co myślicie o tej żarówce jaka mi się rozleciała? Może to przez ten drobiazg piepszył się alarm? Może powodowała jakieś zwarcie w inst. elektr. auta?Pozdrawiam
-
Jeżeli chodzi o lampkę oświetlenia wewnętrznego, to były z nią od początku problemy.
Raz świeciła, raz nie świeciła.
Ale już teraz wiem, że powodem nie były tutaj czujniki zamykania drzwi które są w dobrym stanie,
tylko... sama żaróweczka 12V 5W.
Otóż wczoraj tankowałem na Orlenie i zapytałem się czy mają żarówki samochodowe (ośw. wnętrza)
Pani ekspedientka powiedziała, że tak, owszem i najlepiej jak pokażę jej starą żarówkę.
Wsiadam więc do auta, zdejmuję klosz od lampy ośw. wewn., usiłuję wyjąć żaróweczkę...
a ona mi się rozlatuje w palcach! Jak jest ta szklana rurka i dwie blaszki po bokach, to jedna z
tych blaszek po prostu sobie odpadła. Od wczoraj nie mam żarówki w lampie ośw. wewn., muszę
sobie kupić.
I co najciekawsze... Dzisiaj rano, jak wsiadłem do auta by pojechać do pracy... Alarm nie
uzbroił się ani razu... A może ta żaróweczka, która była w stanie rozpadającym się
powodowała jakieś zwarcie w instalacji elektrycznej samochodu w następstwie czego głupiał
mi Auto Alarm?
Zobaczymy jak będzie jak będę z pracy wracać dzisiaj :-)
Muszę też zakupić żaróweczkę do ośw. wewn. (12V 5W).
Jeżeli chodzi o alarm, to nie wiem jakiego jest typu, podobno dobry.
Wczoraj jak byłem u gościa od AutoAlarmów, to już miał zamknięty zakład (do 16.00 - ja kończę
robotę o 16.00!). Zerknął tylko na brelok i wymienił jakąś niemiecką nazwę.
A gdzie jest centralka najczęściej montowana?
Co myślicie o tej żarówce jaka mi się rozleciała? Może to przez ten drobiazg piepszył się alarm?
Może powodowała jakieś zwarcie w inst. elektr. auta?
PozdrawiamCzasem brak żarówki (lub jej wyłączenia) w połaczeniu z niepewnie działąjącymi wyłacznikami drzwiowymi może powodować dziwne zachowania alarmu, gdyż może być nie wykrywane zamknięcie drzwi.
To jeszcze dużo zalezy od samego alarmu.
Centralki alarmowe w wielu przypadkach (idąc na łatwiznę) jest montowana pod dolnym poszyciem konsoli. Gdzie u Ciebie jest zamontowana to ... nie mam pojęcia.
A żarówki takie to ... bez problemów przeciez kupisz praktycznie w większości stacji paliw.