Dlaczego wybrać Tico?
-
Witam Was - mam na imię Przemek i jestem tu nowy.
Zastanawiam się nad kupnem taniego i niezawodnego małego auta. Wybór chyba nie jest wielki - maluch odpada, więc zastanawiałem się nad Tico, Seicento/Cinquecento. Chciałbym wydać góra 10tyś zł, a najlepiej chciałbym jeszcze w tej cenie mieć auto z instalacją LPG.
Autko ma służyć głównie na dojazdy do pracy (ok. 50km dziennie), a w miarę potrzeb również na dłuższe wyjazdy.
Zależy mi najbardziej na kosztach eksploatacji - żeby nie trzeba było wszystkich pieniędzy ładować w naprawy i paliwo.
Nigdy w życiu nie prowadziłem Tico - jeździłem jedynie CC700, a o Tico słyszałem jednak sporo dobrego - stąd więc moje nim zainteresowanie, poza tym z moich obserwacji wynika, że Tico jest tańsze niż CC (szczególnie niż CC900) <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />I tu moja prośba - czy możecie w miarę obiektywnie (o ile to możliwe) wskazać wszelkie za i przeciw zakupowi Tico? Marka mi niestraszna, bo od 6,5 roku wraz z rodzicami jeżdżę Nexią i ogólnie po 100kkm jest ok. Na co zwrócić szczególną uwagę przy zakupie używanego Tico? Jaki przebieg można jeszcze przyjąć za przyzwoicie niski, dający sporą szansę na długą bezawaryjną jazdę?
Wszelkie informacje o Waszym ulubionym autku mile widziane.Z góry serdeczne dzięki!
-
Autko ma służyć głównie na dojazdy do pracy (ok. 50km dziennie), a w miarę potrzeb również na dłuższe wyjazdy.
Zależy mi najbardziej na kosztach eksploatacji - żeby nie trzeba było wszystkich pieniędzy ładować w naprawy i
paliwo.Ja mam przejechane 60.000 km jak dotąd żadnych poważniejszych usterek, co do kosztów eksploatacji to tańsze auto trudno znaleźć. Cinquecento/Seicento pali więcej niż tico.
Nigdy w życiu nie prowadziłem Tico - jeździłem jedynie CC700, a o Tico słyszałem jednak sporo dobrego - stąd więc
moje nim zainteresowanie, poza tym z moich obserwacji wynika, że Tico jest tańsze niż CC (szczególnie niż
CC900)Osiągi zbliżone do SC 900, ja wybrałem tico ze względu na cenę zakupu nowego oraz ze względu na bardziej funkcjonalne wnętrze.
I tu moja prośba - czy możecie w miarę obiektywnie (o ile to możliwe) wskazać wszelkie za i przeciw zakupowi Tico?
- tani w eksploatacji
- japońska myśl techniczna <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
- jeździ się gorzej niż mercedesem
Dla niektórych minusem może być wygląd, ja jednak się przyzwyczaiłem, jak patrzę jak inni swoje "ładniejsze" samochody co i raz odstawiają do warsztatu to wolę jeździć tico i nie mam z tego powodu kompleksów.
Na co zwrócić
szczególną uwagę przy zakupie używanego Tico? Jaki przebieg można jeszcze przyjąć za przyzwoicie niski, dający
sporą szansę na długą bezawaryjną jazdę?A tu już nie pomogę, ja kupowałem nowego <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Witam Was - mam na imię Przemek i jestem tu nowy.
Witamy Ciebie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Zastanawiam się nad kupnem taniego i niezawodnego małego auta. Wybór chyba nie jest wielki - maluch odpada, więc
zastanawiałem się nad Tico, Seicento/Cinquecento. Chciałbym wydać góra 10tyś zł, a najlepiej chciałbym jeszcze
w tej cenie mieć auto z instalacją LPG.Nie polecam.
1. Auto za 10kkm bedzie mialo 4-5 lat albo mniej i duzy przebieg. 4-5 lat to tez juz nie 20-40 kkm, raczej 50-70. Jesli ktos zalozyl gaz, to nie po to, zeby jezdzic malo. Przy tym przebiegu, ktory Ty przewidujesz, warto moim zdaniem kupic rocznik 2000-2001 i samemu zainwestowac w LPG.
Autko ma służyć głównie na dojazdy do pracy (ok. 50km dziennie), a w miarę potrzeb również na dłuższe wyjazdy.
Zależy mi najbardziej na kosztach eksploatacji - żeby nie trzeba było wszystkich pieniędzy ładować w naprawy i
paliwo.
Nigdy w życiu nie prowadziłem Tico - jeździłem jedynie CC700, a o Tico słyszałem jednak sporo dobrego - stąd więc
moje nim zainteresowanie, poza tym z moich obserwacji wynika, że Tico jest tańsze niż CC (szczególnie niż
CC900)Wlasnie - jest tansze, ale czemu? Psuje sie mniej, jest bardziej praktyczne (chociaz dla dwoch osob to malo rzutuje czy sie ma wiecej drzwi czy mniej. Z minusow w stosunku do CC/SC trzeba wymienic mniejsza sztywnosc nadwozia (wlasnie dzieki ilosci drzwi) i drozsze, nieco, czesci (ale dalej tanie), ktorych jednak potrzeba rzadziej.
Marka mi niestraszna, bo od 6,5 roku wraz z rodzicami jeżdżę Nexią i ogólnie po 100kkm jest ok. Na co zwrócić
szczególną uwagę przy zakupie używanego Tico? Jaki przebieg można jeszcze przyjąć za przyzwoicie niski, dający
sporą szansę na długą bezawaryjną jazdę?Nie wiem ile lat zamierzasz jezdzic. Podany przez Ciebie planowany przebieg plus doliczone 50% na rozne wyjazdy (po cos ma sie auto <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> daje min. 18000 km rocznie - jesli wezmie sie pod uwage, ze znane sa w klubie TicoPL auta z przebiegami rzedu 150 tysiecy km i bez awarii i problemow, to masz spokojne 3 lata jezdzenia, jesli zakupisz auto z przebiegiem rzedu 80 tysiecy km - chociaz ja polecam ciut mniej uzywane <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Wszelkie informacje o Waszym ulubionym autku mile widziane.
Warto zwrocic uwage na stan blacharki (lakier), zwlaszcza na drzwiach, masce, podwoziu, stan amortyzatorow (tyl) i sam nei wiem co, ale napisze, kiedy mi sie przypomni <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Gorszy stan elementow mechanicznych nie musi byc powodem do rezygnacji z zakupu, raczej do obnizenia ceny, bo ceny czesci sa naprawde niewysokie (gazowe amortyzatory na tyl to 150-200 PLN za sztuke, Kayaba, wiec dobra i ceniona marka). Od razu podpowiem, ze skutecznosc hamowania mozna poprawic stosujac klocki np. Ferodo, Fomar Rouluns, szczeki Fomar Rouluns, no i oczywiscie wykonujac regulacje i przeglad hamulcow, ze szczegolnym uwzglednieniem tylnych (tloczki, regulatory).
Gdybys mial konkretne pytania - pisz, pytaj.