CH.W.D.P.=100zł
-
to u mnie ostatnio widziałem bardzo przykładnych
policjantów!zauważyłem ich i zdjołem noge z
gazu,jakis napaleniec mnie wyprzedzał przed
przejsciem na podwójnej ciagłej, przedemna jechał
typ bez świateł a oni tak jak powinni robić
przykładni policjanci siedzieli w aucie i
rozmawiali i sie tylko przygladali jak jedziemy:D
TAKIEJ POLICJI NAM TRZEBA!!!POZDRAWIAM TYCH
POLICJANTÓW!!Pewnie jakbyś wiedział że tak sie zachowają to nie zdiołbyś tej nogi z gazu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Pewnie jakbyś wiedział że tak sie zachowają to nie
zdiołbyś tej nogi z gazunom:)ale nigdy nic nie wiadomo wiec zwolniłem:P
-
Wczoraj za Swieciem ograniczenie do 50km/h ja miałem
niby 85 a zostało na pistolecie 75km/h+
do kolekcji 4 p. karne
Pozdrowionka dla panów ....Ja przedwczoraj miałem w zabudowanym 80km/h (no, do tylu zdążylem zwolnić ze 130km/h przed wiejscowością, zwłaszcza, że ta miała jakieś 150metrów długości) i się zupełnie niebieskich miśków akurat w tym miejscu nie spodziewałem (kto by się spodziewał hiszpańskiej inkwizycji?) - na szczęście (dla mnie) akurat wypuszczali z rącząt wyssaną ofiarę, która władowała mi się wprost pod koła, nie ustępując pierwszeństwa (biedactwo musiało być w ciężkim szoku pourazowym). Zdążyłem wyhamować akurat obok radiowozu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Panowie policjanci mnie kompletnie olali, a ja jadąc dalej z przepisową szybkością myślałem co sobie kupie za zaoszczędzoną kasę, której nie wydałem na mandacik <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Ja miałem też przejścia z policją.
Jechałem z Krakowa na Sandomierz i przejechałem na pomarańczowym świetle, nie chamowałem bo nie było sensu. Jechałem dalej jakieś 1,5-2 km i zobaczyłem we wstecznym lusterku radiowóz. Zjechałem na pobocze i zatrzymałem sie.
Ci mendziarze chcieli mi wmówić że przejechałem na czerwonym, poza tym nie byli zbyt uprzejmi i nawet sie nie przedstawili. Oczywiście odmówiłem przyjęcia mandatu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Miało przyjść wezwanie do sądu a tu cisza, mineło już ok. 10 miesięcy od tej sytuacji. To pewne że chcieli łapówe. -
Ja miałem też przejścia z policją.
Jechałem z Krakowa na Sandomierz i przejechałem na pomarańczowym świetle, nie chamowałem bo nie
było sensu. Jechałem dalej jakieś 1,5-2 km i zobaczyłem we wstecznym lusterku radiowóz.
Zjechałem na pobocze i zatrzymałem sie.
Ci mendziarze chcieli mi wmówić że przejechałem na czerwonym, poza tym nie byli zbyt uprzejmi i
nawet sie nie przedstawili. Oczywiście odmówiłem przyjęcia mandatu
Miało przyjść wezwanie do sądu a tu cisza, mineło już ok. 10 miesięcy od tej sytuacji. To pewne
że chcieli łapówe.Cóz myślę że to może było żólte a nie "pomarńcz", a może "orange"
-
Czasami chciałbym być oficerem policji i tym szarakom tak bym dowalił, aż miło. Jadę dziś ok 55 bo przede mną suczka policyjna a oni oddalają się, więc ja rurka a oni jeszcze i już miałem ok 90km/h a oni dalej...
Chciałem ich dogonić i zrąbać odnośnie przepisów w terenie zabudowanym albo jakos inaczej,ale dałem spokój bo nie wiem dokładnie jakie są procedury w tych sprawach, kiedy 'polucja' łamie przepisy. Z chęcia podkablowałbym ich dla samej zasady.Pacany zasrane!!! <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> -
Ja miałem też przejścia z policją.
Jechałem z Krakowa na Sandomierz i przejechałem na pomarańczowym świetle, nie chamowałem bo nie było sensu. Jechałem
dalej jakieś 1,5-2 km i zobaczyłem we wstecznym lusterku radiowóz. Zjechałem na pobocze i zatrzymałem sie.
Ci mendziarze chcieli mi wmówić że przejechałem na czerwonym, poza tym nie byli zbyt uprzejmi i nawet sie nie
przedstawili. Oczywiście odmówiłem przyjęcia mandatu
Miało przyjść wezwanie do sądu a tu cisza, mineło już ok. 10 miesięcy od tej sytuacji. To pewne że chcieli łapówe.Mysle, ze masz racje - raz, ze sie nie przedstawili, dwa, ze dali Ci ujechac iles km...
-
Cóz myślę że to może było żólte a nie "pomarńcz", a może "orange"
Mysle, ze tu nie ma jednomyslnosci - ja mowie zolte, bo zolte mowi sie krocej, ale glowy nie dam, ze nie jest to np. "zolte wpadajace w pomaranczowe"... Czasem jednak uzywam zwrotu "ciemnozolte" jesli chce podkreslic, ze chodzi o koncowa faze swiecenia zoltego swiatla, przed samym przelaczeniem na czerwone <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
bo oni pilnują żeby inni przestrzegali przepisy, a sami ich nie akceptuja
-
bo oni pilnują żeby inni przestrzegali przepisy, a sami
ich nie akceptujaRacja.Tak zwana władza