Samochód za 80.000 zł
-
Może "półkę wyżej" i rozważyć zakup Hondy Accord ,
nawet podstawowy 2,0 Vtec ma 155KM setkę robi w
9 s. a przy tym apetyt na palwko ma znacznie
mniejszy niż inne 2- litrówki .
Komfort i prestiż większy niż w Civie . Niestety z
tego co pamiętam cena za 4d comfort MT przekracza
85 tys. złodkad Honde robia w Turcji to juz nie jest ta sama Honda co kiedys - gowno jedno wielkie .
Kolega mial Civica tam skladanego to co chwila byl w serwisie ( mowa o 1.6 ) -
odkad Honde robia w Turcji to juz nie jest ta sama Honda
co kiedys - gowno jedno wielkie .mowa o modelu accord a ten jest robiony w Gb lub Jap .
Kolega mial Civica tam skladanego to co chwila byl w
serwisie ( mowa o 1.6 )'opowiastki " pt kolega mial .... są dla mnie malo przekonywujace , wole opierać się na wlasnych doswiadczeniach . <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
...co do Turcji , to modele toyoty i hondy skladane w tamtejszych montowniach statystycznie są najmniej usterkowe . -
mowa o modelu accord a ten jest robiony w Gb lub Jap .
To dziekuje za wyprowadzenie z bledu.
'opowiastki " pt kolega mial .... są dla mnie malo
przekonywujace , wole opierać się na wlasnych
doswiadczeniach ....co do Turcji , to modele toyoty i hondy skladane w
tamtejszych montowniach statystycznie są najmniej
usterkowe .mozliwe ze trafil na felerny model badz serie .
Ale auto naprawde wiecej bylo w serwisie niz jezdzilo a mialo raptem 35kkm <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Jak cos z klima nie teges , to znow we wnetrzu , potem cos w zawieszeniu ... ciagle problemy mial z nim .
Nawet sam stwierdzil ze jego poprzedni Pug byl mniej usterkowy -
Moja córka zamiast nowej Skody, kupiła 4-letnie Audi A6 w bardzo dobrym stanie ,siedzenia skóra , qwadro, podgrzewane fotele, klima za 60 tys i teraz wygląda jak panienka bandziora <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
mowa o modelu accord a ten jest robiony w Gb lub Jap .
Teraz Accordy są tylko made in Japan <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
'opowiastki " pt kolega mial .... są dla mnie malo
przekonywujace , wole opierać się na wlasnych
doswiadczeniach .Niby tak, ale też nie mam dobrego zdania na temat tureckich, a styczność z hondami swego czasu miałem dosyć intensywną
-
Jeśli twój tata miał kiedyś styczność za sportem moto lub po prostu lubi cieszyć się życiem, to
nie może to być nic innego od Mitsubishi Lancer EVO VIII. Za tą cenę dostaniesz z 2003-2004-go
roku. Nie żartuję. W żadnym wypadku nie polecaj mu np. jakiejś nowej Skody czy Forda. Nigdy!
Po paru latach to i tak będą tylko jakieś kilkuletnie popularne samochody i mogą zacząć się
sypać. No i utrata wartości. Ogromna. A coś takiego jak EVO nie dość że przystosowane jest do
ekstremalnych obciążeń, więc przy normalnej jeździe wytrzyma na prawdę dużo, to nie straci też
na wartości kilkudziesięciu tysięcy po 3-4 latach.
A poza tym, to ogromna frajda mieć rodziców jeżdżących czymś takim. -
rozejrzyj sie za uzywka zza oceanu
od tego miesiaca nie ma akcyzy zwiazanej z wiekiem auta
a samochody tam sa sporo tansze <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> na 80 tys da sie zaoszczedzic 15-20 tys
oplaty to:
clo 10%
akcyza 3,1% jesli motor do 2 litrow
vat 22%a ze to sie oplaca to wystarczy popatrzec na oto moto czy inne portale.. auta z dopiskiem sprwadzony z USA sa tansze od tych z europy
inna zaleta to to, ze maja tam centralny rejestr napraw pojazdow wiec mozna w sumie sprawdzic dokladnie co sie dzialo z autem
nastepna zaleta to taka, ze tam sie nikt nie bawi w krecenie licznika
sa firmy, ktore za wybiora, kupia, sprowadza i przygotuja do rejestracji auto....
-
Serdecznie dziękuję za wszystkie opinie. Kłopot z wyborem był ogromny, ale decyzja została podjęta, stanęło na Hondzie Civic Sport 1,8
Ja bym pewnie się skusił na Lancera :-) choć nie wiem czy potem koszty serwisu by mnie nie wykończyły. -
Serdecznie dziękuję za wszystkie opinie. Kłopot z
wyborem był ogromny, ale decyzja została podjęta,
stanęło na Hondzie Civic Sport 1,8i bardzo dobry wybór <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Jeśli twój tata miał kiedyś styczność za sportem moto lub po prostu lubi cieszyć się życiem, to
nie może to być nic innego od Mitsubishi Lancer EVO VIII. Za tą cenę dostaniesz z 2003-2004-go
roku. Nie żartuję. W żadnym wypadku nie polecaj mu np. jakiejś nowej Skody czy Forda. Nigdy!
Po paru latach to i tak będą tylko jakieś kilkuletnie popularne samochody i mogą zacząć się
sypać. No i utrata wartości. Ogromna. A coś takiego jak EVO nie dość że przystosowane jest do
ekstremalnych obciążeń, więc przy normalnej jeździe wytrzyma na prawdę dużo, to nie straci też
na wartości kilkudziesięciu tysięcy po 3-4 latach.
A poza tym, to ogromna frajda mieć rodziców jeżdżących czymś takim.I mozna pozyczyc od nich samochod czasem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />