-
gme Użytkownik archiwalnynapisał 20 sie 2005, 09:06 ostatnio edytowany przez gme 11 paź 2016, 03:03
Czy jest jakas mozliwosc naciagniecia hamulca recznego(linka albo cos) "wysoko bierze" sprawnosc ma dobra tylko ze trzeba wysoka zaciagac <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Bede Dzwieczny za jakas rade
-
dirtmasterpro Użytkownik archiwalnynapisał 20 sie 2005, 10:48 ostatnio edytowany przez dirtmasterpro 11 paź 2016, 03:03
sciagnij ta plastikowa obudowe recznego i tam masz na lince srubke do regulacji.
-
Ostrus Użytkownik archiwalnynapisał 21 kwi 2006, 07:34 ostatnio edytowany przez Ostrus 11 paź 2016, 03:03
sciagnij ta plastikowa obudowe recznego i tam masz na lince srubke do regulacji.
Podregulowałem hamulec ręczny kręcąc śrubą za dźwignią w kabinie, ale zastanawiam się dlaczego tak się dzieje, że hamulec słabnie.
Kiedyś przecież nakrętka dojdzie do końca gwintu i w ten sposób nie zwiększę naciągu hamulca.<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Mickey Użytkownik archiwalnynapisał 21 kwi 2006, 09:54 ostatnio edytowany przez Mickey 11 paź 2016, 03:03
Podregulowałem hamulec ręczny kręcąc śrubą za dźwignią
w kabinie, ale zastanawiam się dlaczego tak się
dzieje, że hamulec słabnie.
Kiedyś przecież nakrętka dojdzie do końca gwintu i w ten
sposób nie zwiększę naciągu hamulca.Linka się z czasem naciąga <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
Jak skończy się regulacja to pozostanie wymiana linki od ręcznego lub pocudowanie z drugiej strony...przy szczękach -
Ostrus Użytkownik archiwalnynapisał 21 kwi 2006, 11:01 ostatnio edytowany przez Ostrus 11 paź 2016, 03:03
Linka się z czasem naciąga
Jak skończy się regulacja to pozostanie wymiana linki od ręcznego lub pocudowanie z drugiej
strony...przy szczękachJakaś dziwna ta linka. Wygląda dość solidnie, żeby miała się naciągać.
<img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
Blade Użytkownik archiwalnynapisał 21 kwi 2006, 11:03 ostatnio edytowany przez Blade 11 paź 2016, 03:03
Jakaś dziwna ta linka. Wygląda dość solidnie, żeby miała się naciągać.
Łańcuchy np. w motocyklach też wyglądają solidnie, a jakoś się naciągają-co Ty na to? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
drgrin Użytkownik archiwalnynapisał 21 kwi 2006, 12:27 ostatnio edytowany przez drgrin 11 paź 2016, 03:03
Jakaś dziwna ta linka. Wygląda dość solidnie, żeby miała się naciągać.
klocki się z czasem kończą - trzeba kompensować ich zużycie....
pozdr
-
Yendrek Użytkownik archiwalnynapisał 21 kwi 2006, 15:08 ostatnio edytowany przez Yendrek 11 paź 2016, 03:03
Jakaś dziwna ta linka. Wygląda dość solidnie, żeby miała się naciągać.
panie podstawy mechaniki...
-
Gregorius Użytkownik archiwalnynapisał 23 kwi 2006, 16:42 ostatnio edytowany przez Gregorius 11 paź 2016, 03:03
-
cop76 Użytkownik archiwalnynapisał 23 kwi 2006, 18:00 ostatnio edytowany przez cop76 11 paź 2016, 03:03
Ja w swoiej Suzi podciaglem linke i pomoglo ale licze sie z tym ze z przyjdzie ten moment wymiany szczek
-
Blade Użytkownik archiwalnynapisał 24 kwi 2006, 08:00 ostatnio edytowany przez Blade 11 paź 2016, 03:03
Raczej nie naciągaj tylko wymień szczęki hamulcowe.
Miałem tak samo...
Teraz jak wymieniłem to o mały włos bym zęby o kierownicę wybił HYHY...Po co do każdego postu wklejasz zdjęcie auta? Koszmarnie utrudnia to czytanie <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
piter34 Użytkownik archiwalnynapisał 24 kwi 2006, 08:40 ostatnio edytowany przez piter34 11 paź 2016, 03:03
Raczej nie naciągaj tylko wymień szczęki hamulcowe.
Miałem tak samo...
Teraz jak wymieniłem to o mały włos bym zęby o kierownicę wybił HYHY...Nie wklejaj do każdego posta fotki swojego auta.
-
Wolverine Użytkownik archiwalnynapisał 24 kwi 2006, 10:16 ostatnio edytowany przez Wolverine 11 paź 2016, 03:03
Ladne stalowki <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
tajmon Użytkownik archiwalnynapisał 26 kwi 2006, 18:07 ostatnio edytowany przez tajmon 11 paź 2016, 03:03
Jakaś dziwna ta linka. Wygląda dość solidnie, żeby miała się naciągać.
a ja taka linke urwalem w aucie, wiec nie dziwnego ze sie naciaga... bylem troche delikatnie mowiac wkurzony i adrenalina mi skoczyla i szarpnelem troche...