Fiat Marea 2.0 HLX 20V - dlaczego ?
-
Diesla nie chce bo mam do niego awersje podobnie jak do
japońszczyzny.Po 6-ci latach jeżdzenia fiatami bardzo chwale japończyka , głównie ze względu na bezawaryjność , niskie spalanie i koszty ekspl. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
dla tego ze HLX
(najbogatrze wersja była tylko w 2.0 bena i 2.4
diesel).Przyjemie mieć dobrze wyposażone auto , niestety z moich doświadczeń wynika że w przypadku fiata oznacza to kłopociki : rozszczelniające się przewody klimaryzacji , czeste awarie podnośników el szyb , centralnego zamka .
Niska odporność instal. elektrycznej na wilgoć .Miałem już kilka fiatów (małych i dużych) i jestem w
stanie przystać na ich drobne psikusy. Lubie sibie
przy aucie pogrzebaćNie porownój Marei z modelami 125 , 126 czy chocby Uno , te mogleś naprawiać u kowala .
Od roku siedze na AK i czytam forum BBM. Weekend
ma swoje mankamanty (opuszczalna tylnia belka
klapy, sypiące sie klamki i słaby lakier na
podstawach lusterek)Na takim czy innym forum nie zawsze dowiesz się obiektywnej prawdy , uzerzy sa zakochani w swoich zabawkach , nikt nie ma odwagi przyznać się że dokonał złego wyboru .
Na szczerość dopiero zbiera im się jak zmienią markę na bardziej "renomowaną".... oj !!! wtedy dopiero potrafią psy wieszać .....
co osobiście mi się nie podoba.Komplet amorków do Marei to 530zł
Raczej 750 zł , dolicz do tego koszty wymiany wyjątkowo nietrwałych wahaczy i już nie wyjdzie tak tanio.
A wspomne jeszcze o spalaniu. Do
pracy i spowrotem mam 7,5 km poza pracą nie mam gdzie jeżdzić więc nawet jak spali mi 12L to sie
nie popłacze .Przy tym 5-cio cylindrowcu 12 l na krótkich odcinkach to raczej optymistyczny wariant .
... kupowanie rodzinnego kombiaka ze 150 KM motorkiem tylko na dojazdy do pracy IMO to lekka ekstrawagancja <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Po 6-ci latach jeżdzenia fiatami bardzo chwale japończyka , głównie ze względu na bezawaryjność
, niskie spalanie i koszty ekspl.
[color:"blue"] Oj ja przez dwa lata jazdy uno (70kkm przejechanych) dołożylem do niego mniej niż do swifta w ciągu pół roku jego używania. Dokładny bilans będzie za jakiś czas - ile kosztował mnie remont.[/color]Przyjemie mieć dobrze wyposażone auto , niestety z moich doświadczeń wynika że w przypadku
fiata oznacza to kłopociki : rozszczelniające się przewody klimaryzacji , czeste awarie
podnośników el szyb , centralnego zamka .
Niska odporność instal. elektrycznej na wilgoć .
[color:"blue"]Hmm gdybyś zerknęła na techniczny swifta to są takie dni że wątek za wątkiem tyczy się źle chodzących szyby niezależnie czy są to elektryki czy manualne. [/color]Nie porownój Marei z modelami 125 , 126 czy chocby Uno , te mogleś naprawiać u kowala.
[color:"blue"] Akurat 125 nigdy nie jeździłem. Myślałem bardziej o palio 1.6, sienie, scudo. [/color]
Na takim czy innym forum nie zawsze dowiesz się obiektywnej prawdy , uzerzy sa zakochani w
swoich zabawkach , nikt nie ma odwagi przyznać się że dokonał złego wyboru .
Na szczerość dopiero zbiera im się jak zmienią markę na bardziej "renomowaną".... oj !!! wtedy
dopiero potrafią psy wieszać .....
co osobiście mi się nie podoba.
[color:"blue"]A na forum swifta jest inaczej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> [/color]Raczej 750 zł , dolicz do tego koszty wymiany wyjątkowo nietrwałych wahaczy i już nie wyjdzie
tak tanio.
[color:"blue"] Amorki zawsze wymieniam w aucie sam. Wahacze jak wahacze te z JC też nie są rewelacyjne.[/color]
Przy tym 5-cio cylindrowcu 12 l na krótkich odcinkach to raczej optymistyczny wariant .
... kupowanie rodzinnego kombiaka ze 150 KM motorkiem tylko na dojazdy do pracy IMO to lekka
ekstrawagancja[color:"blue"] Głownie śmigam do pracy <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> Raz do roku śmigam do Garwolina, Opoczna może mareą będe jeździł do niemiec wtedy się taki motorek przyda <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. W planach jest też przyczepa kempingowa by kawałek europy zwiedzić. W takie trasy przyda się i taki motor, wygoda jak i klima.
PozdrawiamP.S.
Regulacja wysokiści fotela, była ważnym czynnikiem przy wyborze. Moja ukochana jest niska i w swifcie widzi tylko wycieraczki wiec o prowadzeniu nie ma mowy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Szanowni unserzy.
Objeździłem wszelkie wersje Marei od 1.6, 1.8, 2.0 w benie oraz 1.9 i 2.4 w dieslu.
Diesla nie chce bo mam do niego awersje podobnie jak do japońszczyzny. Wybór na 2.0 (nie turbo)
padł nie ze zglądu na ilość koniorów tylko dla tego ze HLX (najbogatrze wersja była tylko w
2.0 bena i 2.4 diesel). Auto spełnia moje wymagania od A do Z i zasadniczo zastanawiać
się nie będe nad zmianą, może fiat ulysse, bo multipla odpada z kilku powodów.
Miałem już kilka fiatów (małych i dużych) i jestem w stanie przystać na ich drobne psikusy.
Lubie sibie przy aucie pogrzebać ( pogrzebać ale nie remontować od kwietnia jak ma to
miejsce z ognistym sedanem). Od roku siedze na AK i czytam forum BBM. Weekend ma swoje
mankamanty (opuszczalna tylnia belka klapy, sypiące sie klamki i słaby lakier na podstawach
lusterek) ale swift też ma; przełącznik zespolony zwłaszcza teraz sie sypie ( to samo jest
na forum BBM), o klamkach w swifcie i rdzewiejącym dachu nie wspomne.
Co do częsci, fakt ich dostępność jest duża i łatwa. Znam szacunkowe cemy elementór które
musiłabym wymienić. Co do słabego zawiasu w tym aucie. Przy mojej cieżkiej nodze i nie
szanowaniu zawiasów i tak za zwyczaj robie co rok wymiane (tak miałem w uno). Komplet
amorków do Marei to 530zł a do swifta 1350. Różnica nie odczuwalna w kieszedni misztala ale
w mojej tak. A wspomne jeszcze o spalaniu. Do pracy i spowrotem mam 7,5 km poza pracą nie
mam gdzie jeździć więc nawet jak spali mi 12L to sie nie popłacze.
PozdrawiamSkoro znalazłeś idealne autko dla Siebie to gratulacje <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Ja nadal szukam czegos "idealnego" dla mnie
Mercedes 190 2,3
Mazda 626 2,0
Passat 2,0 lub 2,8
Vento 2,0 GT lub 2,8
Toyota Carina
Może Nubira
Musi w miare mało palić(tak 12-15 LPG mnie zadowoli), byc raczej szybkie (napewno nie więcej niz 10sek-100km/h) i ceny czesci zeby nie zwalały z nóg <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Podstawowe kryterium - OCYNK (po kłopotach ze swiftem mam uraz do rdzy <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> ) -
Skoro znalazłeś idealne autko dla Siebie to gratulacje
Ja nadal szukam czegos "idealnego" dla mnie
Mercedes 190 2,3
Mazda 626 2,0
Passat 2,0 lub 2,8
Vento 2,0 GT lub 2,8
Toyota Carina
Może Nubira
Musi w miare mało palić(tak 12-15 LPG mnie zadowoli), byc raczej szybkie (napewno nie więcej niz
10sek-100km/h) i ceny czesci zeby nie zwalały z nóg
Podstawowe kryterium - OCYNK (po kłopotach ze swiftem mam uraz do rdzy )nissan primera gt <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
nissan primera gt
ojej zapomniałem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> nawet jednego oglądałem
za 9 koła hyba150KM robi swoje <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
ojej zapomniałem nawet jednego oglądałem
za 9 koła hyba
150KM robi swojeprzy czterech cylindrach i spalanie w granicach 10l <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
... w ciągu pół roku jego urzywania .
Hmm gdybyś zerknoł na techniczny swifta...
Rególacja wysokiści...
Hmmm... jeśli już to zerknął (podobnie używanie i regulacja) a tak naprawdę zerknęła bo przecież kobiecie odpisujesz <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
-
..bo przecież kobiecie odpisujesz
[color:"blue"]Dzięki za uwage nawet nie zauważyłem że się "znajoma" włączyła do dyskusji.
-
przy czterech cylindrach i spalanie w granicach 10l
i z tego co sie orientuje ma łańcuch rozrządu a nie pasek (koszta eksploatacji <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> )
Ale czy ma ocynk <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> bo ta co oglądałem to już ruda atakowała
-
i z tego co sie orientuje ma łańcuch rozrządu a nie pasek (koszta eksploatacji )
Ale czy ma ocynk bo ta co oglądałem to już ruda atakowałahttp://www.bilgalleri.dk/html/gal_visbil.asp?ID=3838
Ta zapewne jest w ocynku ale jak te starsze to nie wiem... Producent podaje 8,4s do 100km/h i średnie spalanie 8,5l/100km ale ja bym aż tak optymistyczny nie był z tym spalaniem... Od siebie mogę dodać, że tak bezawaryjnych aut jak nissany jest naprawdę mało <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Mieliśmy primere z tym silnikiem (P10 kombi) tylko, tym 115KM i dynamika tego auta jak i spalanie (8,5-9,5l) były rewelacyjne. Auto miało nakulane koło 300tys i śmigało jak nowe nie biorąc kropli oleju <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> Jak sprzedawaliśmy mechanik kupującego powiedział, że ten silnik nie może mieć 300tys bo za dobrze chodzi <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />