piska mi znowu cos
-
blaszki od klocków. rozwiązania:
A
1. rusz ostro do przodu zahamój
2. rusz ostro do tyłu zahamój
3, powtórz kilka razy
B
1. jedź do gadimexu, nei daj se wcisnąć kitu że klocki zużyte i niech coś zrobią
C
1. j.w. tylko że do Rafaqusa
D
1. zdejmij koło, zlokalizuj blaszkę i odegnij co by nie piskałaNo ale podobno te blaszki właśnie chyba są po to, aby sygnalizować już taki stopień zużycia, aby pomyśleć o wymianie. Oczywiście jakiś czas hamulce są jeszcze sprawne, tylko ten dźwięk jest denerwujący. Ja sobie wziąłem na wstrzymanie, bo samochód był na przeglądzie i wszystko jest ok, a od jakiegoś czasu te piszczenie pojawia się już sporadycznie i to najczęściej w upały przy wolnej jeździe. Pewnie już i te blaszki zostały zjechane. Tak więc myślę że jest to jeszcze jedna możliwość.
-
Witam.
Miałem podobne objawy do tych co opisujesz i jakież było moje zdziwienie jak sie okazało, że to ani hamulce ani na szczęscie łożysko. Otóż piszczał sobie ten mały kołpaczek z logo Suzuki zabezpieczający piastę koła. Trzymają się te kołpaczki na kilku sprężynkach, które jak się wyrobią i nabiorą luzu to sobie się bełtają przy obracaniu.
Może też masz podobne chochliki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />, a jeśli nie to proponuję podnieść podejrzane koło i osłuchać jak się obraca. Powodów może być wiele, od gwoździa w oponie po uszkodzone łożysko.
Pozdrawiam -
E
zamontuj w aucie lapke na myszy <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Witam.
Miałem podobne objawy do tych co opisujesz i jakież było moje zdziwienie jak sie okazało, że to
ani hamulce ani na szczęscie łożysko. Otóż piszczał sobie ten mały kołpaczek z logo Suzuki
zabezpieczający piastę koła. Trzymają się te kołpaczki na kilku sprężynkach, które jak się
wyrobią i nabiorą luzu to sobie się bełtają przy obracaniu.
Może też masz podobne chochliki , a jeśli nie to proponuję podnieść podejrzane koło i osłuchać
jak się obraca. Powodów może być wiele, od gwoździa w oponie po uszkodzone łożysko.Mi też piska ale z koła gdzie na feldze(alusy swiftowe standardowe) niema tego środkowego kołpaczka. Niewiem co zrobić czy szukać kołpaczka bo piska z tego powodu(woda sie dostaje czy jaki czort?? albo piach jakiś?) czy piska bo lubi czy że coś się sypie?? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Pozdrawiam! -
No ale podobno te blaszki właśnie chyba są po to, aby sygnalizować już taki stopień zużycia, aby
pomyśleć o wymianie. Oczywiście jakiś czas hamulce są jeszcze sprawne, tylko ten dźwięk
jest denerwujący. Ja sobie wziąłem na wstrzymanie, bo samochód był na przeglądzie i
wszystko jest ok, a od jakiegoś czasu te piszczenie pojawia się już sporadycznie i to
najczęściej w upały przy wolnej jeździe. Pewnie już i te blaszki zostały zjechane. Tak więc
myślę że jest to jeszcze jedna możliwość.Ale czaasem lubią za wcześnie piskać i trzeba im wtedy wytłumaczyć jak się sprawy mają <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
bylem w gadimexie, bo oslona przegubu sie skonczyla. okazalo sie ze to klocek minimalnie ocieral o tarcze, juz zrobione, piska nadal ale mniej<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Mi też piska ale z koła gdzie na feldze(alusy swiftowe
standardowe) niema tego środkowego kołpaczka.
Niewiem co zrobić czy szukać kołpaczka bo piska z
tego powodu(woda sie dostaje czy jaki czort?? albo
piach jakiś?) czy piska bo lubi czy że coś się
sypie??
Pozdrawiam!Kupić kota, wygłodzić go (tak nie za mocno, coby nikt nie oskrażył o gnębienie zwierząt) i puścić w okolicy samochodu - niech wyłapie wszystkie myszy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
-
Cichaj
A z jakiego źródła są te obrazki - bo brak mi słów żeby odpowiedzieć dosadnie <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
A z jakiego źródła są te obrazki - bo brak mi słów żeby odpowiedzieć dosadnie
hyhy moje własne źródło <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />