podrapali mi autko

samar

ma ktoś może jakiś patent na rysy na lakierze?
rysa jest głęboka i ewidentnie zrobiona kluczykien albo śrubokrętem <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
jest świeża i nie do gołej blachy
aż mnie skręca żeby sobie ulżyć i napisać co bym zrobił sprawcy
autkiem cieszę się dopiero dwa tygodnie

swastie

ma ktoś może jakiś patent na rysy na lakierze?

rysa jest głęboka i ewidentnie zrobiona kluczykien albo
śrubokrętem

jest świeża i nie do gołej blachy

aż mnie skręca żeby sobie ulżyć i napisać co bym zrobił
sprawcy

autkiem cieszę się dopiero dwa tygodnie

Pasta lekkoscierna.Wiem że jest Automax zielony i niebieski.Jeden z nich jest mocnijszy wiec wez ten(nie pamiętazm który dokładnie).Jest jeszcze kredka do lakieru.To tego wszystkiego moze jeszcze pomoc tzw polerka....czyli w zkladzie lakierniczym usowaja troszke lakieru za pomoca papieru na wode a potem wszystko poleruja polerka.To może pomóc.

Współczuje...tylko domyślać się moge jak się teraz czujesz i jaka agresja w Tobie

pozdro

samar

Pasta lekkoscierna.Wiem że jest Automax zielony i
niebieski.Jeden z nich jest mocnijszy wiec wez
ten(nie pamiętazm który dokładnie).Jest jeszcze
kredka do lakieru.To tego wszystkiego moze jeszcze
pomoc tzw polerka....czyli w zkladzie lakierniczym
usowaja troszke lakieru za pomoca papieru na wode a
potem wszystko poleruja polerka.To może pomóc.
Współczuje...tylko domyślać się moge jak się teraz
czujesz i jaka agresja w Tobie
pozdro

dzieki
trochę się boję robić to sam bo autko prosto z fabryki
ale będę musiał cos z tym zrobić bo wygląda paskudnie

swastie

dzieki
trochę się boję robić to sam bo autko prosto z fabryki
ale będę musiał cos z tym zrobić bo wygląda paskudnie

Więc polecam Automax.Pasta naprawde dobra.Może coś pomoże chociaż troszeczke.Jak nie to proboj kredeczka do lakieru.
Takie rzeczy moga Cie uratowac

Gustavo

Czyżby ONI ?

Martini

Całkiem niezła jest też pasta Tempo

MIDO

Więc polecam Automax.Pasta naprawde dobra.Może coś
pomoże chociaż troszeczke.Jak nie to proboj
kredeczka do lakieru.
Takie rzeczy moga Cie uratowac

Wbrew pozorom te kredeczki wcale nie sa takie złe (stosuję u siebie) - najpierw pasta, potem kredka, potem to wszystko się trochę przykurzy i powinno być trochę lepiej...

POZDRAWIAM!!

Wedymin