Wymiana płynu chłodniczego
-
Czy do Tikacza nie można używać gotowych płynów chłodniczych??
Spotkałem na serwisie o Tico taki oto przepis:
"Wykonuje się co 40 000km lub co 2 lata.
Płyn do chłodnic (na bazie glikolu etylenowego), jeśli jest to koncentrat to kupić tyle, aby można było otrzymać ok.4 litrów gotowego płynu."
W dalszej części następuje opis płukania układu chłodzenia (3x) i dopiero napełnianie nową mixturą.
Pytanie: czy jest to konieczne? są gotowe płyny krajowe, zagraniczne <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> -
Czy do Tikacza nie można używać gotowych płynów chłodniczych??
Spotkałem na serwisie o Tico taki oto przepis:
"Wykonuje się co 40 000km lub co 2 lata.
Płyn do chłodnic (na bazie glikolu etylenowego), jeśli jest to koncentrat to kupić tyle, aby
można było otrzymać ok.4 litrów gotowego płynu."
W dalszej części następuje opis płukania układu chłodzenia (3x) i dopiero napełnianie nową
mixturą.
Pytanie: czy jest to konieczne? są gotowe płyny krajowe, zagraniczneOczywiscie mozna stosowac gotowe plyny, nie ma zadnych przeciwskazan.
Jesli pytasz, czy konieczne jest plukanie ukladu, to oczywiscie nie. Nie musisz tego robic, ale mysle, ze jak to zrobisz to nic nie stracisz, a jedynie zyskasz. Ale oczywiscie decyzja nalezy do Ciebie... plukac czy nie plukac, oto jest pytanie... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
pzdr
-
Dzięki za odpowiedź, znalazłem w ksiązce Ossowskiego o Tico, stwierdzenie, że w autach od 01.07.1997r dopuszcza się stosowanie płynu BORYGO. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Czyli jednak we wcześniejszych modelach są przeciwskazania! <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
W dalszej części następuje opis płukania układu chłodzenia (3x) i dopiero napełnianie nową mixturą.
Pytanie: czy jest to konieczne? są gotowe płyny krajowe, zagraniczneCo do płukania, to polecam, bo czynność nie jest skomplikowana (choć długotrwała) i przede wszystkim oczyścisz sobie układ chłodzenia z wszystkich nagromadzonych syfów.
W swoim Tico robiłem to zaraz po kupnie (wtedy 4-letnie auto, 45kkm) i mimo małego przebiegu przez dłuższy czas wylewał się czerwonawy szlam i błoto. Tak więc polecam, bo można sobie za jednym zamachem oczyścić układ i zmienić płyn.
Jako płyn kupiłem koncentrat Shella i rozcieńczyłem w odpowiednich proporcjach. I teraz odpowiedź na pytanie o stosowanie gotowych płynów - moim zdaniem lepiej kupić koncentrat i rozcieńczyć w takich proporcjach, np. aby płyn nie zamrzał do -35st.C (ja tak zrobiłem). Gotowe płyny mają to do siebie, że praktycznie nie masz wpływu na jego stopień "koncentracji".