auto po wypadku
-
-
3
-
4
-
5
-
a tak o to wygląda auto po spotkaniu z łosiem... naprawa okolo 8 tys zł
Kto te zdjęcia robił? Jak Ty to sio na kurs fotograficzny <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Czy w tylnych drzwiach szyby poszły? Bałbym sie takim autem jeździć. Brrr <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
a tak o to wygląda auto po spotkaniu z łosiem... naprawa
okolo 8 tys złale tu nie widać uszkodzeń,tylko jakieś lekkie pogniecenia.
auto da się bez problemu naprawić,mogę nawet polecić lakiernika który to tanio ogarnie.8tysi to chyba cena za naprawę w serwisie,u jakiegoś lakiernika w mniejszym mieście typu wyszków,pułtusk IMO max 3,5 tysia z pomalowaniem całego samochodu.
jednak przy obecnych cenach aut nie próbował bym nawet tego naprawiać tylko sprzedał wrak za jakieś 3 tyśki i poszukał czegoś innego.
-
Czy w tylnych drzwiach szyby poszły? Bałbym sie takim
autem jeździć. BrrrNie przesadzaj raczej geometria się nie poprzestawiała bo auto ma tylko górę (dach) uszkodzony. Więc walory jezdne raczej nie będą odbiegać od bezwypadkowego auta
-
ale tu nie widać uszkodzeń,tylko jakieś lekkie pogniecenia.
auto da się bez problemu naprawić,mogę nawet polecić lakiernika który to tanio ogarnie.
8tysi to chyba cena za naprawę w serwisie,u jakiegoś lakiernika w mniejszym mieście typu
wyszków,pułtusk IMO max 3,5 tysia z pomalowaniem całego samochodu.
jednak przy obecnych cenach aut nie próbował bym nawet tego naprawiać tylko sprzedał wrak za
jakieś 3 tyśki i poszukał czegoś innego.po zaklejeniu przedniej szyby nie widac jak mocno uszkodzony jest przod dachu, a jeszcze do naprawy nalezy wliczyc nowa poduszke a to koszt jakiegos tysiaca, ale i tak nie bedzie zadnej inwestycji w naparwe tego samochodu, bo moja rodzina juz nawet nie chce go i idzie do sprzedania
-
Kto te zdjęcia robił? Jak Ty to sio na kurs fotograficzny
Czy w tylnych drzwiach szyby poszły? Bałbym sie takim autem jeździć. Brrrno talentu do robienia zdjec mi nie dano <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> tylko jedna szyba tylna poszła, ogolnie samochod na chodzie tylko bez pzredniej szyby i z wygietym dachem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
kiera z poduchą kosztuje kilka groszy,do tego w ASO 100 za reset kompa i po sprawie.
-
Nie przesadzaj raczej geometria się nie poprzestawiała bo auto ma tylko górę (dach) uszkodzony.
Więc walory jezdne raczej nie będą odbiegać od bezwypadkowego autaZa taka kase to może lepiej pozbyc sie tego a cos innego kupic?
-
a tak o to wygląda auto po spotkaniu z łosiem... naprawa okolo 8 tys zł
A gdzie Ty łosia spotkałaś?
Na marginesie - wstaw zwykła kierownicę bez SRS, popytaj po znajomych o jakiegoś domorosłego blacharza, niech Ci wyklepią, szyby wstawią i na żyda go - chyba że będzie ładnie zrobiony to sobie zostaw.
-
kiera z poduchą kosztuje kilka groszy,do tego w ASO 100
za reset kompa i po sprawie.Oficjalnie, to taka wymiana będzie przestępstwem (bo z tego co wiem zmieniły się przepisy, co do wymiany części używanych i poduchy nie mogą być ponownie przeszczepiane z innego samochodu)...
-
Za taka kase to może lepiej pozbyc sie tego a cos innego
kupic?Niby tak, ale swoje auto to zawsze wiesz co masz (silnik, skrzynia, amortyzatory, wahacze, korozja <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> - wiesz na czym stoisz)
Kupując "nowe=używane" auto nigdy nie wiesz czy silnik nie okaże się trupem lub gdzie w twoim pokiereszowanym aucie jest silnik igła .... lub że też miał ciekawego dzwona w bok i każde koło w inną stronę ustawione bo inaczej nie chce prosto jechać <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />No chyba że ma się kasę na nówkę z salonu to wtedy czemu nie (zawsze jest gwarancja) ale tak to bym poważnie się zastanowił (zależy oczywiście od wieku, stanu i obecnej wartości oraz wartości giełdowej)