Wieści z Warszawskiego
-
Olas1 Użytkownik archiwalnynapisał 11 paź 2004, 06:33 ostatnio edytowany przez Olas1 11 paź 2016, 00:47
Staliśmy na OS4/8 w sobotę i na Rutkach w niedzielę jako SOS.
Sobota... nudno (staliśmy na prostej 400m i nic się nie działo) ale w niedziele wynagrodzono nam wszystko. Stałem chyba w najciekawszym miejscu na całych Rutkach.Oglnie... mokro i zimno, ale fajnie.
-
mesel Użytkownik archiwalnynapisał 11 paź 2004, 06:36 ostatnio edytowany przez mesel 11 paź 2016, 00:47
Jak ktos cos ma to niech tu wrzuca. Wrażenia itp.
Ja byłem na całym od samego początku z Nivettami.
Co mi się rzuciło w oczy : BARDZO MAŁO KIBICÓW , dojeżdżałem pod same OESY i nie dlatego że miałem Vipa ale było zaj. mało ludzi myślałem że w sobotę dowali tłum ale było niewiele więcej.
Rajd fajny , zaj.. szybki ale dużo fajnych partii przez las i takie tam... -
wdrabko Użytkownik archiwalnynapisał 11 paź 2004, 08:27 ostatnio edytowany przez wdrabko 11 paź 2016, 00:47
- na serwisie jest nudno. Nawet jak coś się dzieje to też jest nudno a jak nie jest nudno to
jest baaaaardzo nudno;
I tu sie z kolegą nie zgodze...
Wnioskuje, ze kolega nie byl swiadkiem, jak Kuzaj napierdalal piesciami w szybe autokaru, ktory zatarasowal wyjazd z serwisu...
- zauważyłem ciekawą rzecz, że Subaraki Kuzaja i Czopika mają wycieraczkę tylnej szyby ;
racja
wszystkie sedany powinny ja miec, nie wiem, dlaczego tak nie jest
- na serwisie jest nudno. Nawet jak coś się dzieje to też jest nudno a jak nie jest nudno to
-
Rogas Użytkownik archiwalnynapisał 11 paź 2004, 10:47 ostatnio edytowany przez Rogas 11 paź 2016, 00:47
I tu sie z kolegą nie zgodze...
Wnioskuje, ze kolega nie byl swiadkiem, jak Kuzaj
napierdalal piesciami w szybe autokaru, ktory
zatarasowal wyjazd z serwisu...A no niestety nie widziałem. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Darek Użytkownik archiwalnynapisał 11 paź 2004, 12:11 ostatnio edytowany przez Darek 11 paź 2016, 00:47
Jak ktos cos ma to niech tu wrzuca. Wrażenia itp.
Stałem wczoraj na Bemowie z Wojtkiem Ż. i Łukaszem P. gadalismy o furach chłopaków, o flocie, o du.ach i ogólnie o du.ie-marynie aż zaczeły jeżdzic zerówki a wsród nich Szymon Ruta zresztą sami zobaczcie
-
Strongi Użytkownik archiwalnynapisał 11 paź 2004, 13:58 ostatnio edytowany przez Strongi 11 paź 2016, 00:47
tak było. Dokładnie. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Szymko Użytkownik archiwalnynapisał 11 paź 2004, 14:56 ostatnio edytowany przez Szymko 11 paź 2016, 00:47
Widze ze chłopaki na oponach oszczędzają. Ciekawe jak ich kręgosłupy. Boba (pilot Gabrysia) trochę ucierpiał na tym.
-
sajfer Użytkownik archiwalnynapisał 11 paź 2004, 16:28 ostatnio edytowany przez sajfer 11 paź 2016, 00:47
o mamo, polecieli naprawde daleko..
ale co dziwne oski zawsze zaczynaja nurkowac, a ten golfik ladnie polecial rowniutko..
-
mesel Użytkownik archiwalnynapisał 12 paź 2004, 06:02 ostatnio edytowany przez mesel 11 paź 2016, 00:47
Stałem wczoraj na Bemowie z Wojtkiem Ż. i Łukaszem P.
gadalismy o furach chłopaków, o flocie, o du.ach i
ogólnie o du.ie-marynie aż zaczeły jeżdzic zerówki
a wsród nich Szymon Ruta zresztą sami zobaczcie
http://www.polsat-rally.pl/files/download/d_1097480615.WMV
http://www.polsat-rally.pl/files/download/d_1097480572.WMVSzkoda że u mnie nie odpalają się te filmyki. Puście mi coś do tego na mejla nfm@nivette.pl <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
wdrabko Użytkownik archiwalnynapisał 12 paź 2004, 09:02 ostatnio edytowany przez wdrabko 11 paź 2016, 00:47
Widze ze chłopaki na oponach oszczędzają. Ciekawe jak ich kręgosłupy. Boba (pilot Gabrysia)
trochę ucierpiał na tym.rozmawialem z nimi po Bemowie - kregoslupy czuli jeszcze w kilka godzin po skoku
a po ladowaniu za mostkiem Nowicien (czyli pilot) do konca proby juz nie byl w stanie mowic
-
wdrabko Użytkownik archiwalnynapisał 12 paź 2004, 09:09 ostatnio edytowany przez wdrabko 11 paź 2016, 00:47
o mamo, polecieli naprawde daleko..
ale co dziwne oski zawsze zaczynaja nurkowac, a ten golfik ladnie polecial rowniutko..hehe...
normalnie na szczycie hopy dociaza sie przód, zeby skok nie byl za dlugi
a Szymon nie zdjal nogi z gazu i szedl pelnym gazem
pewnie pilot podyktowal mu HOPA max <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />chłopaki mowili, że to Wiślak ich podpuścił, bo go pytali, jak szybko da się pojechać
powiedział im, że w zasadzie nie musza odpuszczać...niezły żartowniś z tego Wisławskiego...
-
Fakir Użytkownik archiwalnynapisał 12 paź 2004, 09:12 ostatnio edytowany przez Fakir 11 paź 2016, 00:47
hehe...
normalnie na szczycie hopy dociaza sie przód, zeby skok nie byl za dlugi
a Szymon nie zdjal nogi z gazu i szedl pelnym gazem
pewnie pilot podyktowal mu HOPA max
chłopaki mowili, że to Wiślak ich podpuścił, bo go pytali, jak szybko da się pojechać
powiedział im, że w zasadzie nie musza odpuszczać...
niezły żartowniś z tego Wisławskiego...Niejeden tego słuchał. Ale tylko jeden posłuchał ...
PF
-
Szymko Użytkownik archiwalnynapisał 12 paź 2004, 11:01 ostatnio edytowany przez Szymko 11 paź 2016, 00:47
no i właśnie. Moim zdaniem we wszytkim trzeba mieć umiar.
-
Kuner Użytkownik archiwalnynapisał 12 paź 2004, 12:37 ostatnio edytowany przez Kuner 11 paź 2016, 00:47
Ale tylko jeden posłuchał ...
No i przynajmniej jest o nim głośno teraz <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Darek Użytkownik archiwalnynapisał 12 paź 2004, 13:25 ostatnio edytowany przez Darek 11 paź 2016, 00:47
Niejeden tego słuchał. Ale tylko jeden posłuchał ...
PFA mnie tam się to podobało. Poszedłem na ten odcinek ponieważ organizatorzy trąbili w internecie i w gazetach że bedą oceniać widowiskowośc przejazdu. Gdyby wszyscy "gasili" na mostku przed szczytem to poco organizowac przejazd przez niego?
Ruta podszedł do tego spektakularnie i myślę że może być zadowolony. Bedzie o nim głosno jeszcze przez kilka Supersteagów na Bemowie.
Pozdrowienia dla Batmana -
Szymko Użytkownik archiwalnynapisał 12 paź 2004, 14:01 ostatnio edytowany przez Szymko 11 paź 2016, 00:47
mostek jest po to żeby przez niego skoczyć i umiejętnie wylądować tzn tak dobrać prędkość najazdu żeby lądowanie było znośne, a rozkurwianie samochodu w drobny mak i stwarzanie baaaaaaardzo duzego niebezpieczeńśtwa dla kibiców i siebie samych to sami sobie nazwijcie co to jest. Bycie kierowcą rajdowym z prawdziwego zdarzenia to nie tylko umiejętnośc jazdy ale i myślenia, a nie brawura jak wielu myśli. Nie chodzi mi tu Szymona Rutę (chociaż moim zdaniem przegiał) ale wielu wielu innych którzy co krok starają się udowodnić swoje gwiazdorstwo budząc radość kiboli tylko i wyłacznie.
-
0303 Użytkownik archiwalnynapisał 12 paź 2004, 14:15 ostatnio edytowany przez 0303 11 paź 2016, 00:47
Byliście to opowiadajcie co to za afera,że podobno się Bemowo opóżniło ,wszyscy zmarźli jak s...syn,a Kuzaj się wypiął i nie jechał?
Czytałem o tym na innym forum,kłutnie jakieś,ale nie byłem to nie wiem o so chozi <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
A loty golfiny wysokie,ale chyba ostatnie(bo ta padaka tego nie przetrzymała chyba) -
Szymko Użytkownik archiwalnynapisał 12 paź 2004, 14:33 ostatnio edytowany przez Szymko 11 paź 2016, 00:47
osobiśćei nie byłem to sie nie wypowiadam
-
Fakir Użytkownik archiwalnynapisał 12 paź 2004, 14:38 ostatnio edytowany przez Fakir 11 paź 2016, 00:47
mostek jest po to żeby przez niego skoczyć i umiejętnie wylądować tzn tak dobrać prędkość
najazdu żeby lądowanie było znośne, a rozkurwianie samochodu w drobny mak i stwarzanie
baaaaaaardzo duzego niebezpieczeńśtwa dla kibiców i siebie samych to sami sobie nazwijcie
co to jest.
Tak i ja sądzę. Howgh.Bycie kierowcą rajdowym z prawdziwego zdarzenia to nie tylko umiejętnośc jazdy
ale i myślenia, a nie brawura jak wielu myśli. Nie chodzi mi tu Szymona Rutę (chociaż moim
zdaniem przegiał) ale wielu wielu innych którzy co krok starają się udowodnić swoje
gwiazdorstwo budząc radość kiboli tylko i wyłacznie.Wielu niestety myśli inaczej - jak wiadomo krwawa demolka budzi największe zainteresowanie. Gdyby się jacyś zawodnicy zabili (przepraszam za brutalność wypowiedzi) jeszcze więcej by się o tym mówiło. Może nawet w czołówce dziennika. Telewizyjnego.
Popularność to nie wszystko!
PF.
-
Darek Użytkownik archiwalnynapisał 12 paź 2004, 14:54 ostatnio edytowany przez Darek 11 paź 2016, 00:47
mostek jest po to żeby przez niego skoczyć i umiejętnie wylądować tzn tak dobrać prędkość najazdu żeby lądowanie
było znośne, a rozkurwianie samochodu w drobny mak i stwarzanie baaaaaaardzo duzego niebezpieczeńśtwa dla
kibiców i siebie samych to sami sobie nazwijcie co to jest. Bycie kierowcą rajdowym z prawdziwego zdarzenia to
nie tylko umiejętnośc jazdy ale i myślenia, a nie brawura jak wielu myśli. Nie chodzi mi tu Szymona Rutę
(chociaż moim zdaniem przegiał) ale wielu wielu innych którzy co krok starają się udowodnić swoje gwiazdorstwo
budząc radość kiboli tylko i wyłacznie.Masz Szymonku duzo racji że jeżdzic rajdowo to jeździc szybko i bardzo szybko ale inteligentnie. Ruta chyba przemyślał naco stac jego zawias w samochodzie, kręgosłup swój i pilota skoro tak wyskoczył. Patrząc na kontynuowanie jazdy po skoku to ja tam takiego popsucia auta niewidziałem. A co do bezpieczeństwa na odcinku Bemowo to Tobie nie bede tłumaczył kto ustala trasę i jej pilnuje. Szczerze to myślę że Ruta chciał pojechac widowiskowo ale skok wyszedł aż nadto. A co do skoków przez mostek-hopa to są one elementem rajdów i jeden poleci dalej drugi blizej ale dla małych kibiców i duzych są one zawsze widowiskowe chodź fakt, często niebezpieczne. I nie wiem dlaczego ludzi oglądających hopy nazywasz kibolami.
16/32