Skrzypienie zawieszenia w Feli
-
Problem znany, występujący głownie latem. Niestety, próbowałem różnych sposobów opisanych przez Was i nic. Chyba trzeba pojechać do mechanika... <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
-
Problem znany, występujący głownie latem. Niestety,
próbowałem różnych sposobów opisanych przez Was i
nic. Chyba trzeba pojechać do mechanika...Aż tak to dokuczliwe jest?
-
Problem znany, występujący głownie latem. Niestety,
próbowałem różnych sposobów opisanych przez Was i
nic. Chyba trzeba pojechać do mechanika...Na 99% przegub się sypie. U mnie było to samo, jak wymieniłem, to jak ręką odjął.
-
Na 99% przegub się sypie. U mnie było to samo, jak
wymieniłem, to jak ręką odjął.Nie podejrzewan Gucia zeby nie od roznil zwuklego skrzypienia zawieszenia w Felach od odglosow padajacego przegubu...
-
Nie podejrzewan Gucia zeby nie od roznil zwuklego
skrzypienia zawieszenia w Felach od odglosow
padajacego przegubu...No... U mnie wtdawało się, że to skrzypi w okolicach błotników blacha, albo coś w wahaczach, a miły pan z ASO powiedział, że przegub...
-
No... U mnie wtdawało się, że to skrzypi w okolicach
błotników blacha, albo coś w wahaczach, a miły pan
z ASO powiedział, że przegub...... a Ty mu uwierzyles i wstawiles auto do warsztatu... a pan mechanik popsilkal w paru miejscach WD40 i skoasowal gruba kase za wymiane przegubu (no moze jeszcze dla niepoznaki wymienil manzete) <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />.
P.S. wszelkie podobienstwo do rzeczywistych osob czy zdarzen jest calkowicie przypadkowe <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
... a Ty mu uwierzyles i wstawiles auto do warsztatu...
a pan mechanik popsilkal w paru miejscach WD40 i
skoasowal gruba kase za wymiane przegubu (no moze
jeszcze dla niepoznaki wymienil manzete).
P.S. wszelkie podobienstwo do rzeczywistych osob czy
zdarzen jest calkowicie przypadkoweA ja uwierzyłem <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />, bo moje ASO jeszcze mi nie skłamało. A przegub wymieniałem sam a nie ASO.
-
A ja uwierzyłem , bo moje ASO jeszcze mi nie skłamało. A
przegub wymieniałem sam a nie ASO.No i jak ten stary wyjeles to faktycznie byl zuzyty?
-
No i jak ten stary wyjeles to faktycznie byl zuzyty?
Tak. Jeszcze pareset kilo by pociąnął, ale już był mocno sfatygowany.
-
Tak. Jeszcze pareset kilo by pociąnął, ale już był mocno
sfatygowany.O.K., O.K. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Tym niemniej historia zna podobne przypadki do przedstwionego przeze mnie (szczegolnie gdy wyczuja ze klient jest zupelnie zielony). -
Mechanicy od razu trafnie zdiagnozowali. To tzw. końcówka drążka - przegub w osłonie gumowej . Znajduje się przy kole obok amorka. Kosztuje 25 zł (oryginał) . Smarowanie go podobno pomaga na krótko. Aha - wymiana 15 zł.
U mnie trzeszczał prawy, bo podobno wynika to ze specyfiki polskich dróg - prawa strona jest bardziej zniszczona więc prawe elementy zawieszenia zużywają się szybciej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Ale lewy chyba tez trzeba będzie za jakiś czas zmienić -
Mechanicy od razu trafnie zdiagnozowali. To tzw.
końcówka drążka - przegub w osłonie gumowej .
Znajduje się przy kole obok amorka. Kosztuje 25 zł
(oryginał) . Smarowanie go podobno pomaga na
krótko. Aha - wymiana 15 zł.
U mnie trzeszczał prawy, bo podobno wynika to ze
specyfiki polskich dróg - prawa strona jest
bardziej zniszczona więc prawe elementy zawieszenia
zużywają się szybciej
Ale lewy chyba tez trzeba będzie za jakiś czas zmienićLepiej wymien od razu obie strony, bo jak ci za niedlugo padnie lewa to bedziesz musial drugi raz placic za ustawianie zbieznosci.
-
Lepiej wymien od razu obie strony, bo jak ci za niedlugo
padnie lewa to bedziesz musial drugi raz placic za
ustawianie zbieznosci.nic mi nie ustawiali
-
nic mi nie ustawiali
Ani Ci nie powiedzieli ze powinienes to zrobic???
To o kant d. potluc takich fahofcuf <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Ani Ci nie powiedzieli ze powinienes to zrobic???
To o kant d. potluc takich fahofcufMoże w Feli nie trzeba ustawiac zbiezności przy wymianie końcówek drążków kierowniczych ? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A powaznie to lewy też trochę skrzypi, więc go wymienię i chyba pojade ustawić tę zbiezność -
Może w Feli nie trzeba ustawiac zbiezności przy wymianie
końcówek drążków kierowniczych ?
A powaznie to lewy też trochę skrzypi, więc go wymienię
i chyba pojade ustawić tę zbieznośći słusznie zawsze to taniej niż nowe opony
wiem z doświadczxenia bo już to przerabiałem (zbieżność 80 + 240 nowe oponki z przodu) -
Może w Feli nie trzeba ustawiac zbiezności przy wymianie
końcówek drążków kierowniczych ?Oj trzeba, trzeba... Chyba, że Cię stać na nowe opony...
A powaznie to lewy też trochę skrzypi, więc go wymienię
i chyba pojade ustawić tę zbiezność<img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
Najlepsze wyjście... -
Problem znany, występujący głownie latem
Hmm, u mnie skrzypi Z TYŁU pod większym obciążeniem
(4 zdrowe osoby) <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />Też tak macie ???
Przymierzam się do zrobienia zawieszenia przed zimą.
Czy ktoś zna dobry warszat - Jelenia Góra i okolice??
<img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />Pozdrowienia
-
Lepiej wymien od razu obie strony, bo jak ci za niedlugo
padnie lewa to bedziesz musial drugi raz placic za
ustawianie zbieznosci.He he he, poczytaj Cedrycha. Nawet ON podaje,że jeżeli przy wymianie przegubu nie zmieni się dłudości drążka to nie trzeba ustawiać zbieżności <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A w ogóle to tego elementu bez sciągacza chyba nie da się wymienić , tu też Cedrych ma rację <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" /> -
He he he, poczytaj Cedrycha. Nawet ON podaje,że jeżeli przy wymianie przegubu nie zmieni się dłudości drążka to nie
trzeba ustawiać zbieżności
A w ogóle to tego elementu bez sciągacza chyba nie da się wymienić , tu też Cedrych ma racjęGucio o czym ty piszesz, bo raz o końcówce drążka kierowniczego, a raz o przegubie <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />. To jest zasadnicza różnica.