Jakie opony wybrać
-
Wogóle na oponach i hamulcach nie powinno sie skąpić.
Zgadzam się, płyn hamulcowy już czeka na wymianę bo 4-ry latka od poprzedniej wymiany właśnie mija.
A co do opon to ... byle nie były łyse (na takich nigdy nie będę jeździł) ale płacić 2x tyle za sztukę tylko dlatego że pisze np GoodYear nie mam zamiaru <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> -
Ujć Zimowe też?
Jak najbardziej - powiem wiecej - pół zimy jeździłem na Kleberach, teraz jezdze na bieżnikowanych i specjalnie nie widzę różnicy. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Zgadzam się, płyn hamulcowy już czeka na wymianę bo 4-ry latka od poprzedniej wymiany właśnie
mija.
A co do opon to ... byle nie były łyse (na takich nigdy nie będę jeździł) ale płacić 2x tyle za
sztukę tylko dlatego że pisze np GoodYear nie mam zamiaruAle weź pod uwage że oprócz tego napisu sa też wzory bieżnika i co chyba równie ważne jakość i skałd mieszanki gumowej. To może byc decydujące. Oczywiście że opona jest firmowa nie znaczy że jest lepsza, tak samo cena opony nie odzwierciedla jej jakości
-
Jak najbardziej - powiem wiecej - pół zimy jeździłem na Kleberach, teraz jezdze na
bieżnikowanych i specjalnie nie widzę różnicy.To albo dupiate Klebery albo bieznikowane na dobrym podkładzie i porządnie zrobione
-
Wiem, dlatego juz sie i za zimówkami oglądam. A z przyczepnością tragedii nie ma ale juz sie nie
odważam brac szybko co niektórych zakretów i wcześniej zaczynam hamowaća jak bedziesz mial wypadek to co po nie ktore firmy od ubezp. jak dojda jakie masz opony to moga nie wyplacic odszkodowania <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
a jak bedziesz mial wypadek to co po nie ktore firmy od ubezp. jak dojda jakie masz opony to
moga nie wyplacic odszkodowaniaNie wiem co przepisy w tej kwestii mówią, ale bieżnik ma ponad 4 mm
-
Nie wiem co przepisy w tej kwestii mówią, ale bieżnik ma ponad 4 mm
nawet jak by miala 8mm ale 5 letnia guma traci swoje wlasciwosci przyczepnosci na asfalcie
-
To albo dupiate Klebery albo bieznikowane na dobrym
podkładzie i porządnie zrobioneRaczej to drugie - zrobiłem już na nich około 15 tys km (10 tys na poprzednim aucie) i naprawdę spisują się świetnie. Jedynie są głośniejsze od Kleberów <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Zawsze kupuję u jednego producenta oponki i są git. Tak samo letnie - miałem w Vectrze robione na bieżniku Michelin Pilot Sport i sprawowały się super. Takie same ma mama w Lanosie i też bez zarzutu.
Ale to prawda wiele zależy od producenta - jakości jego maszyn i tego jakie podkłady wybiera do odzysku
-
nawet jak by miala 8mm ale 5 letnia guma traci swoje
wlasciwosci przyczepnosci na asfalcieTyle że przepisy nie zabraniają jeździć na 5-letniej gumie, wiec jeśli bieżnik jest przepisowo głęboki to ubezpieczyciel musi wypłacić odszkodowanie.
-
Tyle że przepisy nie zabraniają jeździć na 5-letniej gumie, wiec jeśli bieżnik jest przepisowo
głęboki to ubezpieczyciel musi wypłacić odszkodowanie.I o to chodziło.
-
Tyle że przepisy nie zabraniają jeździć na 5-letniej gumie, wiec jeśli bieżnik jest przepisowo
głęboki to ubezpieczyciel musi wypłacić odszkodowanie.a dowiadywales sie u ubezpieczyciela?
-
zgadzam sie.
wszystko zalezy od producenta.
i wiadomym jest ze jezeli opona starcza na dlugi przebieg powyzej 50tys to generalnie jest zrobiona z twardzej mieszanki a to oznacza gorsza przyczepnosc.
dlatego dobre sliki szybko sie scieraja <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
a dowiadywales sie u ubezpieczyciela?
To nie jest zależne od ubezpieczyciela. Jeśli auto spełnia przepisy dopuszczające je do ruchu to ubezpieczyciel nie może odmówić wypłaty.
A ubezpieczenia komunikacyjne sam sprzedaje więc ciut wiem na ten temat.
-
To nie jest zależne od ubezpieczyciela. Jeśli auto spełnia przepisy dopuszczające je do ruchu to
ubezpieczyciel nie może odmówić wypłaty.
A ubezpieczenia komunikacyjne sam sprzedaje więc ciut wiem na ten temat.w takim razie musze sam sie dowiedziec,
bo od jednego ubezpieczyciela slyszalem ze
byl przypadek ze sprawca wypadku nie dostal odszkodowania
bo mial opony ktore byly juz sparciale , nie mowie o glebokosci bierznika,
moze to byl tylko jeden taki przypadek.