KArambol na A4
-
Widok, jakby nie patrzec piekny. Pieknosc jego poraza jednak.
Pomijam korek, bo nie byl specjalnie dlugi.
Potem, najpierw 3 auta z rozbitymi przodami, pozniej coraz wiecej, coraz wiecej. TIRy wbite w pasy zieleni pelne zasp, ogromna ilosc kogutow policji, strazy pozarnej. A na koncu z 200 TIROW stojacych jedne przy drugim (zaparkowanych na A4, nie rozbitych).
W kazdym razie, relacja:
Korek nie zbyt dlugi, stalem z 20 minut (zwazywszy na szkody to maly). Zablokowany calkowicie pas w strone Gliwic, w strone KAtowic przejezdny jeden pas ruchu. Specjalnie tam pojechalem, bo moglem ominac korek, gdyz dowiedzialem sie od kierowcow TIRow o karambolu, zylka socjologa nie pozwolila ominac tego zdarzenia. Aut rozbitych c.a. 30. O rannych nic mi nie wiadomo. Spararizowany ruch w strone Gliwic, pewnie do teraz. Jest kierowany przez Chorzow, wiec radze omijac dzisiaj w nocy A4.
Widok, zapiera dech w piersiach. Piekno - rozumiane tu nie jako cos to jest piekne, odwoluje sie do uczucia ktore towarzyszy temu zjawisku, tym bardziej ze nei widzialem rannych, tylko auta potluczone. I piekno, nie jako cos pozadanego, analogicznie do piekna smiercionosnego huraganu (uprzedzajac krytyke)
-
Opis wart samego Mickiewicza <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
A tak na poważnie. Jak to się zacząło? Tzn kto i w jakich okolicznościach zapoczątkował ten (jakby na to nie spojrzeć) rozpierdziel? -
Opis wart samego Mickiewicza
A tak na poważnie. Jak to się zacząło? Tzn kto i w jakich okolicznościach zapoczątkował ten
(jakby na to nie spojrzeć) rozpierdziel?Nie mam pojecia, przyjechalem juz post factum. Jedyne co slyszalem to zeznanie uczestnika dla pana policjanta (fragment):
cos w tym stylu: "normalnie sobie jechalem, nagle jak mnie obrocilo, o la boga, ledwo co zdazylem mrugnac okiem i jestem na barierkach"
-
Nie mam pojecia, przyjechalem juz post factum. Jedyne co slyszalem to zeznanie uczestnika dla
pana policjanta (fragment):
cos w tym stylu: "normalnie sobie jechalem, nagle jak mnie obrocilo, o la boga, ledwo co
zdazylem mrugnac okiem i jestem na barierkach"Marznąca mżawka rulezzz. Dziś musiałem hamować pulsacyjnie (szybciej niż by to ABS zrobił) z 40! A i tak zatrzymałem się na środku skrzyżowania. Na szczęście miałem tam pierszeństwo i tylko usiłowałem skręcić w prawo. Fajnie się dzić jeździło <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Ciach
Mój brat wracał wczoraj tamtędy i widział ten karambol-podobno jedna osoba na pewno zginęła <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Mój brat wracał wczoraj tamtędy i widział ten karambol-podobno jedna osoba na pewno zginęła
Pierdoly, jedna osoba zostala ranna.
-
"podobno jedna osoba na pewno zginęła"
To podobno, czy na pewno?
Z tego co wiem, ludzie żyją... Na szczęście...A swoją drogą ta pogoda ma jedną zaletę - z ulic Wrocławia zniknęło większość korków - pewnie kierowcy myślący zdroworozsądkowo wybrali autobusy <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />