Regulacja ssania
-
rura Użytkownik archiwalnynapisał 7 lip 2004, 18:56 ostatnio edytowany przez rura 11 wrz 2016, 23:36
A CO TO JEST TEN PUL-DOWN CZY JAK MU TAM JAK TO WYGLADA.
-
DrACoola Użytkownik archiwalnynapisał 7 lip 2004, 19:06 ostatnio edytowany przez DrACoola 11 wrz 2016, 23:36
A CO TO JEST TEN PUL-DOWN CZY JAK MU TAM JAK TO WYGLADA.
Stary... Wyłącz capsa, bo się nieciekawie czyta a i wygląda jakbyś cały czas krzyczał...
-
MrBanjo Użytkownik archiwalnynapisał 7 lip 2004, 19:41 ostatnio edytowany przez MrBanjo 11 wrz 2016, 23:36
A CO TO JEST TEN PUL-DOWN CZY JAK MU TAM JAK TO WYGLADA.
Mnie ta nazwa kojarzy się ze starego typu urządzeniem sanitarnym. <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
nowy Użytkownik archiwalnynapisał 8 lip 2004, 05:03 ostatnio edytowany przez nowy 11 wrz 2016, 23:36
WIelkie dzieki za pomoc :-)
Popraw mnie jeśli sie myle
pull-down to siłownik podciśnienia ( ten bardzej w kierunku tyłu samochodu ) ?Jak najlepiej go sprawdzić ? - tzn. wykluczyć że przyczyną nie jest lewe powietrze dostające sie do gaźnikia - mam wrażenie że u mnie szwankuje jeszcze działanie regulatora ciśnieniowe aparatu zapłonowego i przepustnicy drugiego przelotu - a może nie mam racji i po prostu po zubożeniu mieszanki w gaźniku powinienem zmienić kąt (thx Mr.Banjo) zapłonu ???
-
Baranek Użytkownik archiwalnynapisał 8 lip 2004, 05:05 ostatnio edytowany przez Baranek 11 wrz 2016, 23:36
To napewno masz uszkodzony pull-down. Sprawdź ...
Znajde troszkę tajma to znowu się za nią zabiore <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Baranek Użytkownik archiwalnynapisał 8 lip 2004, 05:09 ostatnio edytowany przez Baranek 11 wrz 2016, 23:36
WIelkie dzieki za pomoc :-)
Popraw mnie jeśli sie myle
pull-down to siłownik podciśnienia ( ten bardzej w
kierunku tyłu samochodu ) ?
Jak najlepiej go sprawdzić ? - tzn. wykluczyć że
przyczyną nie jest lewe powietrze dostające sie do
gaźnikia - mam wrażenie że u mnie szwankuje jeszcze
działanie regulatora ciśnieniowe aparatu
zapłonowego i przepustnicy drugiego przelotu - a
może nie mam racji i po prostu po zubożeniu
mieszanki w gaźniku powinienem zmienić kont
zapołonu ???Sprawdź wężyk bo u mnie się trzymał tylko na oplocie
ale wyciągni go z krućców i gażnika i siłownika jeśli budzi jakąkolwiek twoją wątpliwość wymień go
50 cm weżyka o średnicy wewntrznej 4 mm nie powinno kosztować więcej niż 10 zł a ile radochy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
MrBanjo Użytkownik archiwalnynapisał 8 lip 2004, 05:30 ostatnio edytowany przez MrBanjo 11 wrz 2016, 23:36
WIelkie dzieki za pomoc :-)
Popraw mnie jeśli sie myle
pull-down to siłownik podciśnienia ( ten bardzej w kierunku tyłu samochodu ) ?
Jak najlepiej go sprawdzić ? - tzn. wykluczyć że przyczyną nie jest lewe powietrze dostające sie
do gaźnikia - mam wrażenie że u mnie szwankuje jeszcze działanie regulatora ciśnieniowe
aparatu zapłonowego i przepustnicy drugiego przelotu - a może nie mam racji i po prostu po
zubożeniu mieszanki w gaźniku powinienem zmienić [color:"red"]kont[/color] zapołonu ???Może [color:"red"]knot[/color]? <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
nowy Użytkownik archiwalnynapisał 8 lip 2004, 05:34 ostatnio edytowany przez nowy 11 wrz 2016, 23:36
wężyk niestety mam sprawny ;-)
sam regulator w aparacie też jest okmusze sprawdzić także te siłowniki ale nie wiem za bardzo jak - ten od tułu auta łączy sie wężykiem z jakimś takim czarnym ustrojstwem ......
boję sie że będe musiał pooglądać gaźnik od spodu .......
może jakieś lewe powietrze -
Baranek Użytkownik archiwalnynapisał 8 lip 2004, 05:40 ostatnio edytowany przez Baranek 11 wrz 2016, 23:36
wężyk niestety mam sprawny ;-)
sam regulator w aparacie też jest oka smarowanie aparatu zapłonowego robiłeś? może tam się cosik zacina?
-
nowy Użytkownik archiwalnynapisał 8 lip 2004, 05:51 ostatnio edytowany przez nowy 11 wrz 2016, 23:36
auto kupiłem z nowym aparatem ....
6 miesięsy temu jak zaczeły sie moje kłopoty to prawie utopiłem aparat w oleju :-)- potem wymieniałem uszczelkę podgłowicą (przegrzanie )
- rozrząd ( był już bardzo naciągnięty )
- oliwienie ssania ( wieszało sie )
- a zapomniał bym świece czeba czyścić co kilka tygodni (problemy z gaźnikiem )
a teraz walcze z tym wszystkim .... ja to auto chyba .................
no ale zawsze tak jest jak sie zbierze kilka uszkodzeń - trudno jest od razu wszystko naprawić - niezła szkoła cierpliwości i pokory do urządzeń mechanicznych ;-)
-
Baranek Użytkownik archiwalnynapisał 8 lip 2004, 06:13 ostatnio edytowany przez Baranek 11 wrz 2016, 23:36
auto kupiłem z nowym aparatem ....
6 miesięsy temu jak zaczeły sie moje kłopoty to prawie
utopiłem aparat w oleju :-)- potem wymieniałem uszczelkę podgłowicą (przegrzanie )
- rozrząd ( był już bardzo naciągnięty )
- oliwienie ssania ( wieszało sie )
- a zapomniał bym świece czeba czyścić co kilka tygodni
(problemy z gaźnikiem )
a teraz walcze z tym wszystkim .... ja to auto chyba
.................no ale zawsze tak jest jak sie zbierze kilka uszkodzeń -
trudno jest od razu wszystko naprawić - niezła
szkoła cierpliwości i pokory do urządzeń
mechanicznych ;-)A jak się człowiek przy tym klnąć nauczy <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
ja miałem jeszcze gorsze początki a teraz tylko bieżące naprawy
-
nowy Użytkownik archiwalnynapisał 8 lip 2004, 06:17 ostatnio edytowany przez nowy 11 wrz 2016, 23:36
A jak się człowiek przy tym klnąć nauczy
ja miałem jeszcze gorsze początki a teraz tylko bieżące
naprawyautko mam trzy lata - do tej pory dało sie w miarę za nim nadążyć z naprawami - teraz sie dopiero zbiesiła ....
ale jak na razie - odpukać - ani razu nie zawiodła na trasie ....
to musi być miłość .... podprawiona nienawiścią ;-)
uwielbam ją za ceny podzespołów - nienawidzę za częstotliwość wizyt w sklepie ............
-
Baranek Użytkownik archiwalnynapisał 8 lip 2004, 06:22 ostatnio edytowany przez Baranek 11 wrz 2016, 23:36
autko mam trzy lata - do tej pory dało sie w miarę za
nim nadążyć z naprawami - teraz sie dopiero
zbiesiła ....
ale jak na razie - odpukać - ani razu nie zawiodła na
trasie ....
to musi być miłość .... podprawiona nienawiścią ;-)
uwielbam ją za ceny podzespołów - nienawidzę za
częstotliwość wizyt w sklepie ............Dlatego witamy w KLUBIE <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
WiWaldi Użytkownik archiwalnynapisał 8 lip 2004, 14:51 ostatnio edytowany przez WiWaldi 11 wrz 2016, 23:36
WIelkie dzieki za pomoc :-)
Popraw mnie jeśli sie myle
pull-down to siłownik podciśnienia ( ten bardzej w
kierunku tyłu samochodu ) ?Jak najlepiej go sprawdzić ? - tzn. wykluczyć że
przyczyną nie jest lewe powietrze dostające sie do
gaźnikia - mam wrażenie że u mnie szwankuje jeszcze
działanie regulatora ciśnieniowe aparatu
zapłonowego i przepustnicy drugiego przelotu - a
może nie mam racji i po prostu po zubożeniu
mieszanki w gaźniku powinienem zmienić kąt (thx
Mr.Banjo) zapłonu ???Gdyby przyczyną było lewe powietrze to silnik wogóle by nie "chodził" (brak podciśnienia to brak wysysania mieszanki z rurek emulsyjnych <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />).Zdejmij wężyk z gaźnika, drugi ściśnij szczypcami uniwersalnymi (tzw. kombinerkami), i ustami wytwórz podciśnienie. Siłownik powinien zadziałać, jak nie to znaczy,że jest zły. Tak samo sprawdź pozostałe silowniki: ssaniem. <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
nowy Użytkownik archiwalnynapisał 9 lip 2004, 04:52 ostatnio edytowany przez nowy 11 wrz 2016, 23:36
niestety u mnie oba siłowniki działają ....... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
ale przy okazji oblukałem te wszystkie wężyki i zauważyłem że część jest zbrojona (ciśnieniowa) a pozostałe zwykłe - miękkie gumowe - może to powoduje że głupieje cała instalacja podciśnieniowa ?
Na wszelki wypadek i tak je wszystkie zamienie .....
Tak sie jeszcze zastanawiam - szczelina uchylenia przepustnicy po zadziałaniu siłownika pull-down wynosi ok. 2 milimetry - czy taka powinna być ? czy jest jakiś sposób regulacji mieszanki przy działającym ssaniu ? -
nowy Użytkownik archiwalnynapisał 9 lip 2004, 05:19 ostatnio edytowany przez nowy 11 wrz 2016, 23:36
Dlatego witamy w KLUBIE
dzieki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Baranek Użytkownik archiwalnynapisał 9 lip 2004, 05:57 ostatnio edytowany przez Baranek 11 wrz 2016, 23:36
dzieki
Nie ma za co <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
WiWaldi Użytkownik archiwalnynapisał 9 lip 2004, 15:35 ostatnio edytowany przez WiWaldi 11 wrz 2016, 23:36
niestety u mnie oba siłowniki działają .......
ale przy okazji oblukałem te wszystkie wężyki i
zauważyłem że część jest zbrojona (ciśnieniowa) a
pozostałe zwykłe - miękkie gumowe - może to
powoduje że głupieje cała instalacja podciśnieniowa
?
Na wszelki wypadek i tak je wszystkie zamienie .....
Tak sie jeszcze zastanawiam - szczelina uchylenia
przepustnicy po zadziałaniu siłownika pull-down
wynosi ok. 2 milimetry - czy taka powinna być ? czy
jest jakiś sposób regulacji mieszanki przy
działającym ssaniu ?Generalnie zmieniając tą szczelinę. Im większa tym mieszanka uboższa i odwrotnie. Skody się szybko nagrzewają, więc nie wiem czy jest sens takiej operacji. Pozdro <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Barbuletis Użytkownik archiwalnynapisał 22 lip 2005, 10:49 ostatnio edytowany przez Barbuletis 11 wrz 2016, 23:36
a smarowanie aparatu zapłonowego robiłeś? może tam się cosik zacina?
Ja właśnie mam zamiar dziś nasmarować aparat zapłonowy bo chyba od nowosci jeszcze nikt go nie smarował. Musze go najpierw oczyścić bo skruszył się ferrytowy bolec w kopułce i zmieliło go w aparacie - cały zasyfiony jest ale jak to zrobić ? nie chciał bym go wyciągać.
-
T_Y_R Użytkownik archiwalnynapisał 23 lip 2005, 18:48 ostatnio edytowany przez T_Y_R 11 wrz 2016, 23:37
Ja właśnie mam zamiar dziś nasmarować aparat zapłonowy bo chyba od nowosci jeszcze nikt go nie
smarował. Musze go najpierw oczyścić bo skruszył się ferrytowy bolec w kopułce i zmieliło
go w aparacie - cały zasyfiony jest ale jak to zrobić ? nie chciał bym go wyciągać.mozesz go częsciowo rozebrac bez wyciągania aparatu z obudowy rozrządu
najpierw sciagsz taki pierścien zabezbieczający
a później: "krzyż", cewke, i taką blaszke, która jest między cewką a regulatorem odśrodkowym
i tyle - masz prawie cały aparat na stole <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />a to co zostaje czyli regulator odśrodkowy przedmuchać sprężnoym powietrzem i przemyć denaturatem