wymiana klockow hamulcowych - trywialne
-
zalezy jak jezdzisz.... 60 kkm????
Co 60 to chyba szczęki, klocki prędzej ok 30kkm ale wszystko zależy od jazdy i jakości klocków. Jak mają mniej niz 2-3 mm grubości (okładziny) to wymieniaj od razu
Spam jest zły!!!
-
Co 60 to chyba szczęki, klocki prędzej ok 30kkm ale
wszystko zależy od jazdy i jakości klocków. Jak
mają mniej niz 2-3 mm grubości (okładziny) to
wymieniaj od razuJa mam 65kkm i szczeki dopiero wymienie za niedlugo a klocuszki pierwszy raz byly zmieniane przy 61 kkm, tak mam nie tylko w SKODZIE, w daewoo tez zmienialem przy 60 kkm
-
Ja mam 65kkm i szczeki dopiero wymienie za niedlugo a
klocuszki pierwszy raz byly zmieniane przy 61 kkm,
tak mam nie tylko w SKODZIE, w daewoo tez
zmienialem przy 60 kkmw CC musiałem co 20-30 kkm wymieniać klocki a szczęki 60-70,
w Skodzie dopiero co zmieniłem klocki (I raz) i nie wiem ile wytrzymują (ale 60kkm?- toć to nie ekonomicznie dla producentów)Spam jest zły!!!
-
w CC musiałem co 20-30 kkm wymieniać klocki a szczęki
60-70,
w Skodzie dopiero co zmieniłem klocki (I raz) i nie wiem
ile wytrzymują (ale 60kkm?- toć to nie ekonomicznie
dla producentów)no tez troche sie dziwe bo czytam ze wymieniaja duzo wczesniej.... a ja zawsze przy 60 kkm , moze poprzedni wlasciciel zmienil ale to raczej nie mozliwe....
ale tak jak pisalem .. np. peugotem moja laska od nowosci przejechala 60 kkm i nie byly wymieniane, moj ojciec tez w bravie zmienial ok. 60 kkm
-
no tez troche sie dziwe bo czytam ze wymieniaja duzo
wczesniej.... a ja zawsze przy 60 kkm , moze
poprzedni wlasciciel zmienil ale to raczej nie
mozliwe....
ale tak jak pisalem .. np. peugotem moja laska od
nowosci przejechala 60 kkm i nie byly wymieniane,
moj ojciec tez w bravie zmienial ok. 60 kkmPrzy 60 tys mam juz czeci komplet klocków... No ale założyłem tarcze nacinane...
-
Przy 60 tys mam juz czeci komplet klocków... No ale
założyłem tarcze nacinane...to co 20 kkm zmieniasz klocki????
W favoritce jak dobrze pamietam tez bylo ok. 50 kkm ... a tam jeszcze byly tarcze szlifowane bo cos nierowno sie starły
-
mniejwiecej co ile km wymienia sie klocki hamulcowe w
octavi ?Słuchajcie, a jak się założy tarcze nacinane (np. Brembo Max) i do tego klocuszki lepsze (np. Ferodo DS2000), to też się będą szybciej zużywać? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
to co 20 kkm zmieniasz klocki????
Pierwszy raz po 35tys... Teraz przy 65tys, zalozylem tarcze MIKODA nacinane(poprzednie sie pogiely po wjechaniu w kaluze) i FERODO. Hamuje zaje....fajnie...POLECAM
-
mniejwiecej co ile km wymienia sie klocki hamulcowe w
octavi ?
30to minimum co musisz przejechac jak normalnie hamujesz to 45-60 zrobisz a jak oszczednie to i 75 przejedziesz wszystko zalezy od sposobu jazdy i gdzie eksploatujesz auto (jazda miejska ,trasy),Druga wazna sprawa to okresowa (raz w roku najlepiej po zimie lub 15-20tyskm)kontrola +oczyszczenie+nasmarowanie prowadnic i jarzm Co do szczek to norma to ok 90-100tyskm jezeli auto jezdzi obciazone ladunkiem przebieg automatycznie maleje ,znam przypadki ze na szczekach przejezdza sie i ok 130 ,wszystko zalezy jak wyzej napisalem i taksamo kontrolowac jak klocki. -
30to minimum co musisz przejechac jak normalnie hamujesz
to 45-60 zrobisz a jak oszczednie to i 75
przejedziesz wszystko zalezy od sposobu jazdy i
gdzie eksploatujesz auto (jazda miejska
,trasy),Druga wazna sprawa to okresowa (raz w roku
najlepiej po zimie lub 15-20tyskm)kontrola
+oczyszczenie+nasmarowanie prowadnic i jarzm Co do
szczek to norma to ok 90-100tyskm jezeli auto
jezdzi obciazone ladunkiem przebieg automatycznie
maleje ,znam przypadki ze na szczekach przejezdza
sie i ok 130 ,wszystko zalezy jak wyzej napisalem i
taksamo kontrolowac jak klocki.ufff a juz myslalem ze ze mna jest cos nie tak... ale musze sie przyznac ze zapominam o smarowaniu i czyszczeniu. Kiedys zostawilem fure na tydzien na zaciagnietym recznym i po tygodniowym staniu zablokowaly sie tylne kola.... po kilku szarpnieciach odblokowaly sie.
-
30to minimum co musisz przejechac jak normalnie hamujesz to 45-60 zrobisz a jak oszczednie to i
75 przejedziesz wszystko zalezy od sposobu jazdy i gdzie eksploatujesz auto (jazda miejska
,trasy),Druga wazna sprawa to okresowa (raz w roku najlepiej po zimie lub
15-20tyskm)kontrola +oczyszczenie+nasmarowanie prowadnic i jarzm Co do szczek to norma to
ok 90-100tyskm jezeli auto jezdzi obciazone ladunkiem przebieg automatycznie maleje ,znam
przypadki ze na szczekach przejezdza sie i ok 130 ,wszystko zalezy jak wyzej napisalem i
taksamo kontrolowac jak klocki.ok,wielkie dzieki za informacje.poprostu doznalem lekkiej konsternacji gdy po zrobieniu
7tys km nowa octavia zaczelo mi piszczec przy hamowaniu ! jednak szybko przestalo.pewnie
rosa osiada na tarczach <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />