Sprężyny
-
Na Mazurach kilka razy dobiło mi do jezdni na firmowych
sprężynach, mimo, że są w porządku (sprawdzane
dzisiaj na przeglądzie) przy prędkości około
70km/h. Sądzę, że przy naszych drogach nie ma sensu
się bawić z obniżaniem auta, bo więcej kasy pójdzie
na naprawy niż będzie z tego przyjemności.
Mieszkam na mazurach to żadna dziura !!! <img src="/images/graemlins/nono.gif" alt="" /> -
A najlepiej jak obcinasz zwó sprężyny, to obetnij tyle
samo z amortyzatora, żeby się zgadzało. Oczywiście
czekamy na fotorealcję.
Jezali to bedzie fotorelacja z jazdy to najlepiej noca ,zeby lepiej bylo iskry z pod podwozia widac. -
I oberwanie tłumika lub michy...
Czego się nie robi dla kobiet <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> -
Mieszkam na mazurach to żadna dziura !!!
A jechales kiedys z Ketrzyna do Rynu, albo z Rynu do Mikołajek, albo z Mikołajek do Ukty?
-
Jezali to bedzie fotorelacja z jazdy to najlepiej noca
,zeby lepiej bylo iskry z pod podwozia widac.polecam link, duzo iskier, facet jeżdzi bez spręzyn wogóle:
[url=http://film-1252.film.szorty.pl/] polecam obejrzeć naprawde sśmieszne -
Jezali to bedzie fotorelacja z jazdy to najlepiej noca
,zeby lepiej bylo iskry z pod podwozia widac.O ile jakaś jazda będzie wogle... <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
O ile jakaś jazda będzie wogle...
to bedzie ostra jazda beztrzymanki -
A jechales kiedys z Ketrzyna do Rynu, albo z Rynu do
Mikołajek, albo z Mikołajek do Ukty?
Te drogi to autostrady. Nie jeżdże nimi wolniej niż złoty dzisięć. Byłeś kiedyś w niedźwiedziowie (dawne augustowskie)? Nie? Tolepiej nie jedź. A jak już to tylko głównymi drogami. Raz jechałem według mapy 30 km drągą, przy której droga leśna wyglądała jak trasa szybkiego ruchu. -
kosztują bo są twardsze i tak ostro nie dobijają
a jak policzyć wszystko co można skasować na uciętych
sprężynacz to i tak sportowe wyjdą taniej
Jest tańszy sposób którego nie polecam. Obniżyć samochód i zapawać amortyzatory jak niektórych samochodach wyścigowych, ale wdedy będzie za twardy. Chyba,że chcesz pojeżdzić w wyścigach. -
Te drogi to autostrady. Nie jeżdże nimi wolniej niż
złoty dzisięć. Byłeś kiedyś w niedźwiedziowie
(dawne augustowskie)? Nie? Tolepiej nie jedź. A
jak już to tylko głównymi drogami. Raz jechałem
według mapy 30 km drągą, przy której droga leśna
wyglądała jak trasa szybkiego ruchu.Byłem w Mamerkach... Na mapie trasa wyglądała ładnie... w terenie okazało się, że to 8 km kocich łbów. 30km/h i więcej nie nada. Ale zalewaliśmy się ze śmiachu jak zobaczyliśmy tam ograniczenie do 60 na godzinę.
-
Byłem w Mamerkach... Na mapie trasa wyglądała ładnie...
w terenie okazało się, że to 8 km kocich łbów.
30km/h i więcej nie nada. Ale zalewaliśmy się ze
śmiachu jak zobaczyliśmy tam ograniczenie do 60 na
godzinę.
Jak byłeś tam to można powiedzieć, że widziałeś cały świat tam to mają samochody raj. Tor testowy na codzień. A widziałeś tam samochód? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Jak byłeś tam to można powiedzieć, że widziałeś cały
świat tam to mają samochody raj. Tor testowy na
codzień. A widziałeś tam samochód?Jakieś Szwabiska mnie wyprzedzały Laguną.
I po co na zachodzie budują tory testowe w fabrykach samochodów? Nie lepiej się do Mamerek przejechać? <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
Jakieś Szwabiska mnie wyprzedzały Laguną.
I po co na zachodzie budują tory testowe w fabrykach
samochodów? Nie lepiej się do Mamerek przejechać?
Moja skodzianka by się rozsypała. <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> -
Moja skodzianka by się rozsypała.
Moja przetrwała jakoś. Ledwo, ledwo... Ale na przeglądzie powiedzieli mi, że amorki mam zużyte jak po 40kkm, a na licznik już 70kkm wlazło.
-
No wiec narazie się wstrzymam ale myśl o tym że moja skoda może siedzieć np.3cm niżej nie daje mi spac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
No wiec narazie się wstrzymam ale myśl o tym że moja
skoda może siedzieć np.3cm niżej nie daje mi spacMoże siedzieć nawet na asfalcie... <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Mili Panowie,
soory ze się wtrącam w te dewagacje o obcinaniu , dobijaniu i spawaniu..:) ale to juz lekka przesda..:)
mamy rok 2004 i chyba juz wyszlismy z ery cudowania i wątpliwych modernizacji swoich samochodów sposobami "domowymi" ( oby domowymi)..wszak nasze smochody nie kosztują 100 zł. i nie zaliczają się do wraków ze szrotów , tylko slużą nam do codziennej jazdy i powinny gwarantowac poza mozliwością poruszania sie trochę bezpieczeństwa...
Po pierwsze obcięcie sprężyny liniowej( seryjnej) spowoduje to że auto przestanie się prowadzić ..a to z tego powodu że amortyzator będzie musiał przenosić duzo większe obciążenia niz przy normalnej dlugosci spręzynie , bo będzie pracował w mniejszym skoku ..a wyliczona w fabryce sztywnosć i ugięcie zmniejszy się drastycznie wraz z obcięciem 1/2 zwoju..
Po drugie: zastosowanie niższej ale progresywnej sprężyny nie wpływa absolutnie w znaczący sposób na "żywotność" amortyzatora z tego powodu że ogięcie i odbicie sprężyny "tuningowej" dobierane jest do masy auta i mimo krótszego skoku nie obciąza dodatkowym wysiłkiem amortyzatora głównie poprez zwiększenie sztywności sprężyny...
I po trzecie ..ostatnie.. wcale nie jest powiedziane ze auta na progresywnych sprężynach będą dobijały.... autko będzie niżej ale skok ugięcia amortyzatora przy sztywnych sprężynach będzie o wiele mniejszy a dobijanie najczęściej spowodowane jest zbytnim schowaniem tłoczyska w amorku.. za co tez odpowiedzialna jest zwykła sprężyna o charakterystyce liniowej...
uff ale sie napisalem ...ale moze to komus pomoze i rozwieje obawy:)
PS...a dobre sprężynki wcale nie muszą być az takie drogie:)
w razie czego zapraszam na priva:) -
mądry facet ten xcar
-
mądry facet ten xcar
Bo ma sklep z częściami do tuningu <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Bo ma sklep z częściami do tuningu
ahaaaaaaaaaaa