chłodnica mi cieknie!
-
Mam problem z chłodnicą - nie jest w najlepszym stanie a dziś zrobiła się dziura i cały płyn zgubiłem (na szczęscie byłem już pod domem). Ma ktoś może na sprzedaż taką chłodnicę? Mam silnik 1.0 typ G10A, rocznik 91, model MK3. Znacie może orientacyjnie ceny nowej chłodnicy do tego silnika?
-
Mam problem z chłodnicą - nie jest w najlepszym stanie a
dziś zrobiła się dziura i cały płyn zgubiłem (na
szczęscie byłem już pod domem). Ma ktoś może na
sprzedaż taką chłodnicę? Mam silnik 1.0 typ G10A,
rocznik 91, model MK3. Znacie może orientacyjnie
ceny nowej chłodnicy do tego silnika?pasuje na 99% od tico <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
kolega Rafaqus ma taką do sprzedania(od tico)
chyba piterK ma też chłodnicę do sprzedaniaedit.
przeedytuj tytuł posta - wywal "kupie chłodnice!" i daj takie ogłoszenie na giełdzie <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
drozd a jak ci płyn wyleciał to wrosła temperatura silnika na wskaźniku czy może nie zareagował na to?
Koledze wypłynął płyn z golfa II i nawet wskaźnik nie drgnął w stronę czerwonego pola, dopiero jak się smarowanie zaczęło żażyć to się zatrzymał i sprawdził co jest. -
drozd a jak ci płyn wyleciał to wrozła temperatura silnika na wskaźniku czy może nie zareagował
na to?
Było tak - podjechałem pod dom, parkuję, aż tu nagle para spod maski, a przed samochodem kałuża - zorientowałem sie co jest - spojrzałem na wskaźnik temperatury - był w normalnym położeniu przy rozgrzanym silniku, czyli na połowie, i wyłączyłem silnik. Wolałem nie ryzykować. Nie było gwałtownego skoku temperatury w górę. -
Było tak - podjechałem pod dom, parkuję, aż tu nagle
para spod maski, a przed samochodem kałuża -
zorientowałem sie co jest - spojrzałem na wskaźnik
temperatury - był w normalnym położeniu przy
rozgrzanym silniku, czyli na połowie, i wyłączyłem
silnik. Wolałem nie ryzykować. Nie było gwałtownego
skoku temperatury w górę.jak powstała tylko jakaś mała dziurka,to możesz spróbować to lutować - zwykłą lutownicą <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Jeśli dziura nie jest duża to można ją zalepić. Jest taki wynalazek do uszczelniania obiegów chłodniczych. Da się to upolować w sklepach motoryzacyjnych, kosztuje 5 zeta. Sprawdzone, nawet kilkakrotnie, w różnych pojazdach, między innymi w wózku widłowym (zalepiło dziurę w bloku silnika!) i moim Świstaku (mała dziurka w chłodnicy). Działa <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Jeśli dziura nie jest duża to można ją zalepić. Jest taki wynalazek do uszczelniania obiegów
chłodniczych. Da się to upolować w sklepach motoryzacyjnych, kosztuje 5 zeta. Sprawdzone,
nawet kilkakrotnie, w różnych pojazdach, między innymi w wózku widłowym (zalepiło dziurę w
bloku silnika!) i moim Świstaku (mała dziurka w chłodnicy). DziałaSzkoda, że nie miałes możliwości obejżeć jak wyglądaja kanały wodne po zastosowaniu tego "specyfiku".
Kolega u siebie w Nissanie coś takiego zasypał - jednak i tak musiał planować głowicę ale w kanałach wodnych był "gnój".
Środki te skutecznie zamulają nie tylko miejsce wycieku ale i także cały układ chłodzenia więc osobiście ... nie polecam tego.
Dobre to jest aby tylko dojechać do domu (warsztatu) ale po tym obowiązkowo płukanie całego układu.Pozdrawiam !
-
Dobre to jest aby tylko dojechać do domu (warsztatu) ale po tym obowiązkowo płukanie całego
układu.Wymiana płynu i płukanie oczywiście jest konieczne. Niemniej jednak dziury zalepione są, chłodnicy nie trzeba wymieniać. No i można dojechać do domu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Wymiana płynu i płukanie oczywiście jest konieczne. Niemniej jednak dziury zalepione są,
chłodnicy nie trzeba wymieniać. No i można dojechać do domuJa bym polecał zestaw, papier ścierny i jakiś kit hydrauliczny. Oczyścić, zalepić, zalać wodą, dojechać do domu. Chłodnicę polutować lub kupić coś nowego...