STUKI W LEWYM KOLE???...
-
OSTATNIO ZAKUPILEM SUZUKI SWIFT 1995 1.0L <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />... JESTEM DUMNY JAK CHOLERA ALE MARTWI MNIE JEDNA RZEZC... W LEWYM KOLE PRZY NAWET MAŁYCH NIERÓWNOSCIACH SŁYCHAC JAKIES STUKI... JAKBY KOŁO O NAKLOE CZY COS W TYM STYLU... WYDAJE MI SIE ZE AMORTYZATOR JEST DO WYMIANY ALE ZNAJOMI TWIERDZO ZE MOZE TO BYC COS INNEGO... MOZE KTOS MA POJECIE CO TO MOZE BYC???...
-
OSTATNIO ZAKUPILEM SUZUKI SWIFT 1995 1.0L ... JESTEM DUMNY JAK CHOLERA ALE MARTWI MNIE JEDNA RZEZC... W LEWYM KOLE
PRZY NAWET MAŁYCH NIERÓWNOSCIACH SŁYCHAC JAKIES STUKI... JAKBY KOŁO O NAKLOE CZY COS W TYM STYLU... WYDAJE MI
SIE ZE AMORTYZATOR JEST DO WYMIANY ALE ZNAJOMI TWIERDZO ZE MOZE TO BYC COS INNEGO... MOZE KTOS MA POJECIE CO TO
MOZE BYC???...-luz na końcówce kierowniczej
-luz na drążku kierowniczym
-wyrobione tuleje gumowo metalowe w wachaczu
-luz na łączniku stabilizatora
-luz na sworzniu zwrotnicy
-luz na łożysku piasty koła
-oczywiście może być to wina amorka równieżno i pewnie jeszcze kilka przyczyn by się znalazło <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
OSTATNIO ZAKUPILEM SUZUKI SWIFT 1995 1.0L ... JESTEM DUMNY JAK CHOLERA ALE MARTWI MNIE JEDNA
RZEZC... W LEWYM KOLE PRZY NAWET MAŁYCH NIERÓWNOSCIACH SŁYCHAC JAKIES STUKI... JAKBY KOŁO O
NAKLOE CZY COS W TYM STYLU... WYDAJE MI SIE ZE AMORTYZATOR JEST DO WYMIANY ALE ZNAJOMI
TWIERDZO ZE MOZE TO BYC COS INNEGO... MOZE KTOS MA POJECIE CO TO MOZE BYC???...Na poczatek - nie pisz DUŻYMI LITERAMI !
Podjedź do jakiegoś lepszego warsztatu samochodowego, który posiada "szarpak" - wynajda Ci wszystkie luzy w zawieszeniu i bedziesz wówczas wiedział co jest do wymiany. -
OSTATNIO ZAKUPILEM SUZUKI SWIFT 1995 1.0L ... JESTEM
DUMNY JAK CHOLERA ALE MARTWI MNIE JEDNA RZEZC... W
LEWYM KOLE PRZY NAWET MAŁYCH NIERÓWNOSCIACH SŁYCHAC
JAKIES STUKI... JAKBY KOŁO O NAKLOE CZY COS W TYM
STYLU... WYDAJE MI SIE ZE AMORTYZATOR JEST DO
WYMIANY ALE ZNAJOMI TWIERDZO ZE MOZE TO BYC COS
INNEGO... MOZE KTOS MA POJECIE CO TO MOZE BYC???...Cześć mi np. wali koło o nadkole bo mi brakuje kilku części w kolumnie McPhersona <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Cześć mi np. wali koło o nadkole bo mi brakuje kilku części w kolumnie McPhersona
Odchodzałes swojego i zostały Ci części ??
<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Odchodzałes swojego i zostały Ci części ??
Nie kupiłem z takim fantem niestety <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
OSTATNIO ZAKUPILEM SUZUKI SWIFT 1995 1.0L ... JESTEM DUMNY JAK CHOLERA ALE MARTWI MNIE JEDNA
RZEZC... W LEWYM KOLE PRZY NAWET MAŁYCH NIERÓWNOSCIACH SŁYCHAC JAKIES STUKI... JAKBY KOŁO O
NAKLOE CZY COS W TYM STYLU... WYDAJE MI SIE ZE AMORTYZATOR JEST DO WYMIANY ALE ZNAJOMI
TWIERDZO ZE MOZE TO BYC COS INNEGO... MOZE KTOS MA POJECIE CO TO MOZE BYC???...Mam coś podobnego, nie mam żadnego luzu mechanik stwierdził ze tulejka w wahaczu trze o mocowanie, ale luzów żadnych nie ma więc można tylko psiknąć WD40, albo wymienić tulejke na nową ale z nową może być to samo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
-luz na końcówce kierowniczej
-luz na drążku kierowniczym
-wyrobione tuleje gumowo metalowe w wachaczu
-luz na łączniku stabilizatora
-luz na sworzniu zwrotnicy
-luz na łożysku piasty koła
-oczywiście może być to wina amorka również
no i pewnie jeszcze kilka przyczyn by się znalazłoa końcówka drążka reakcyjnego? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
a końcówka drążka reakcyjnego?
nie w tym samochodzie ,chyba że mi poodpadały <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> bo nic takiego nie zauważyłem
-
wiesz co...jesli przy ruszaniu kolem rekami na postoju nic nie stuka to moze masz taka "pluskwe" jak ja kiedys mialem, a mianowicie stukalo i stukalo, tak delikatnie ale wqrzajaco.
mechanicy stwierdzili ze zawieszenie jest ok, a mnie chyba w glowie stuka i jestem przeczulony.
oczywiscie podczas jazdy probnej- uparlo sie i nie stukalo- wiec pomyslalem ze moze rzeczywiscie cierpie na swiftowa hipochondrie.. znowu zaczelo stukac, ale nie zwracalem uwagi i tak se jezdzilem niby grzechotka. w koncu nie wytrzymalem i przeprowadzilem gleboka analize problemu za pomoca lewarka, mlotka, lomu i innych skomplikowanych narzedzi. okazalo sie ze stukala mi obluzowana nakladka na ta glowna srube na ktorej siedzi kolo!!!!! mialem orginalne "prezerwatywki" suzuki wiec ich nie ruszalem...jak wywalilem ta cholerna nakladke (czy element dekoracyjno-zabezpieczajacy) przestalo stukac i tak jest do dzis...
powodzenia -
Cześć mi np. wali koło o nadkole bo mi brakuje kilku części w kolumnie McPhersona
<img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />