Uszczelnianie gaźnika
-
ja wiem że DDX jest czarnowidzący, ale jak zacznie z tym
swoim: a to, tamto, siamto i coś tam jeszcze
to odechciewa się w ogóle coś ruszać
tym bardziej że może mieć racjęcóż mi też powiedzieli żebym zapomniał o gaźniku
a tu prosze ciągle jeżdże
po za tym
jak nie regulujesz zaworów to w końcu je wypalisz
najpierw siada kompresja w cylindrach a potem robią się takie luzy wportfelu że proszę siadać
-
cóż mi też powiedzieli żebym zapomniał o gaźniku
a tu prosze ciągle jeżdże
po za tym
jak nie regulujesz zaworów to w końcu je wypalisz
najpierw siada kompresja w cylindrach a potem robią się
takie luzy w
portfelu że proszę siadaćczyli mam jechać - a gdzie? Do serwisu czy pana Józia?
-
cóż mi też powiedzieli żebym zapomniał o gaźniku
a tu prosze ciągle jeżdże
po za tym
jak nie regulujesz zaworów to w końcu je wypalisz
najpierw siada kompresja w cylindrach a potem robią się
takie luzy w
portfelu że proszę siadaćA co u Ciebie zmiejszaja sie luzy zaworowe w trakce ekspolatacji... bo IMO to sie lekko zwiekszaja i nie jest to szkodzliwe dla silnia (a wypalaniu zapomnij) tylko silnik moze byc nieco slabszy... znam ludzi ktory w Fav/Fel przez 50-70kkm nie regulowali zaworkow i zadnej tragedii z tego powodu nie mieli...
P.S. zawory sie wypalaja gdy jest zbyt opozniony zaplon i gdy luzy zaworowe sa zbyt male (nie domykaja sie zawory).
-
Moja Favcia ma 140kkm i nie wiem czy kiedykolwiek miała coś regulowane
-
Oczywiscie ze jest uszczelka (i to potezna)
gumowo-metalowa, ale tamtedy napewno nie cieknie
benzyna, tylko scieka z gaznika (od zewnatrz) w dol
i dlatego moze byc "mokry" kolektor i uszczelka.
BTW gdybys mial gaz to bys olal jezdzenie na benzynie i
jezdzil tylko na gazie i nie byloby wyciekow...No takową już zakupiłem 30 zł kosztowała
Piszesz że tamtendy napewno nie ciecze a w następnych postach koledzy pisza ze ciecze
no więc jak jest <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
No takową już zakupiłem 30 zł kosztowała
Piszesz że tamtendy napewno nie ciecze a w następnych
postach koledzy pisza ze ciecze
no więc jak jestIMO napewno nie cieknie przez uszczelke miedzi gaznikiem a kolkektorem ssacym, a to dlatego w tamtym miejscu juz nie ma znaczacych ilosci benzyny w postaci cieczy, natomiast moze ciec benzyna przez papierowa uszczelke (kosztuje "grosze") pod pokrywa gaznika.
-
Moja Favcia ma 140kkm i nie wiem czy kiedykolwiek miała
coś regulowaneMogly byc i wieksze przebiegi niz w/w 50-70kkm - generalnie chodzi o takie przypadki gdy ludzie robia ustawianie luzow zaworowych tylko przy okazji wymiany lancucha i kol rozrzadu <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
-
IMO napewno nie cieknie przez uszczelke miedzi gaznikiem
a kolkektorem ssacym, a to dlatego w tamtym miejscu
juz nie ma znaczacych ilosci benzyny w postaci
cieczy, natomiast moze ciec benzyna przez papierowa
uszczelke (kosztuje "grosze") pod pokrywa gaznika.Czyli trzebaby dekiel gażnika ściągnąć <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Czy to aby bezpieczne i czy można tam cuś spierniczyć <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> -
Czyli trzebaby dekiel gażnika ściągnąć
Tak, przy okazji mozesz sprawdzic stan plywakaCzy to aby bezpieczne i czy można tam cuś spierniczyć
Raczej bezpieczne, bo rozbieralem ze 3 razy i nic nie spierniczylem... -
Tak, przy okazji mozesz sprawdzic stan plywaka
Pływak przy okazji też kupić?
Raczej bezpieczne, bo rozbieralem ze 3 razy i nic nie
spierniczylem...Nie znasz moich możliwości <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Pływak przy okazji też kupić?
Bo ja wiem... raczej nie bedzie tani <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />... moze kup turecki zamiennik (powinien byc duuuzo tanszy), ale nie wiem jak z jego jakoscia, chociaz w wyprodukowaniu plywaka chyba nie ma zadnej wielkiej filozofiiNie znasz moich możliwości
ano nie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Bo ja wiem... raczej nie bedzie tani ... moze kup
turecki zamiennik (powinien byc duuuzo tanszy), ale
nie wiem jak z jego jakoscia, chociaz w
wyprodukowaniu plywaka chyba nie ma zadnej wielkiej
filozofiiZobaczę czy będą mieli u mnie w Tylkowrocławiu w sklepie jak tak to wezme co by za jakiś czas znowu dziada nie rozkręcać
-
Zobaczę czy będą mieli u mnie w Tylkowrocławiu w sklepie jak tak to wezme co by za jakiś czas znowu dziada nie
rozkręcaćPływaki zawsze sie sprawdzało w wodzie o temp. 90stC, gdyż ma wtedy taką samą gęstość jak noPb
-
czyli mam jechać - a gdzie? Do serwisu czy pana Józia?
do fachowca !! <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
a co do luzów to przy okazji regulacji wychodziło zawsze że są raczej za małe niż za duże -
Bo ja wiem... raczej nie bedzie tani ... moze kup
turecki zamiennik (powinien byc duuuzo tanszy), ale
nie wiem jak z jego jakoscia, chociaz w
wyprodukowaniu plywaka chyba nie ma zadnej wielkiej
filozofii
ano nie
Turka niepolecam ,Kol.Baranek ustal skad cieknie benzyna ,zanim przystapisz do napraw (najpierw diagnoza potem naprawa ),najczesciej przewodem paliwa zbiorniczek-gaznik (jest w otulinie i ciezko zdiagnozowac),Jamialem przypadek w Formanie ze cieklo podkladka gum-metalowa pod gaznikiem sprawdzilem to nastepujaco na wylaczonym silniku dodawalem gazu kilkakrotnie i wyszlo najaw skad cieknie bo na pracujacym niebylo widac. -
gdzieś mi paliwo po troszku spiernicza
Sprawdz takie małe, platikowe zółte cóś, tzw odparwnik paliwa. służy to do usuwania nadmiaru paliwa z powrotem do baku. Zdaża się, szczególnie w nieorginalnych, że rozszczelni się pokrywka i dam spernicza paliwko, właśnie na kloektor, obok podstawy gażnika. Należy kupić odparownik paliwa od golfa II, jest metalowy, tylko mocowany odwrotnie. U mnie się sprawdził.
-
Sprawdz takie małe, platikowe zółte cóś, tzw odparwnik
paliwa. służy to do usuwania nadmiaru paliwa z
powrotem do baku. Zdaża się, szczególnie w
nieorginalnych, że rozszczelni się pokrywka i dam
spernicza paliwko, właśnie na kloektor, obok
podstawy gażnika.
Pisalem Barankowi o tym zboirniczku juz kilka dni temu (patrz starsze posty).Należy kupić odparownik paliwa od
golfa II, jest metalowy, tylko mocowany odwrotnie.
U mnie się sprawdził.
Tylko GDZIE i za ILE go kupic?? Oryginalny pierburgowski do Fav (plastikowy) kosztuje ok 100zl (w tanim sklepie) <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />... to ile ten Twoj metalowy do GolfaII?? Pewnie podobnie, chyba ze to nie jest oryginal tylko jakis zamiennik. -
Pisalem Barankowi o tym zboirniczku juz kilka dni temu
(patrz starsze posty).
Tylko GDZIE i za ILE go kupic?? Oryginalny pierburgowski
do Fav (plastikowy) kosztuje ok 100zl (w tanim
sklepie) ... to ile ten Twoj metalowy do GolfaII??
Pewnie podobnie, chyba ze to nie jest oryginal
tylko jakis zamiennik.Juzmowie, ja odparownik paliwa kupiłem na szrocie, z volkswagenami, zapłaciłem 20 złoty, tyle że musiałem sam sobie go wykręcić. Byl to golf II z roku 88, z silnikiem 1.3 benzyna, i gażnikiem pierburg. Facet powiedział mi też ze cóś takiego występuje w każdym samochodzie zachodnim, po 87 roku, wypozarzonym w gażnik niemiecki. Na odparowniku, z góry jest napis pierburg, więc to nie podróbka. Jedyny problem, to ot ż e w skodzie przewód z pompy jet z lewej strony, a do gażnika z prawej, ale wystarczy przełożyć przewody i dorobić lub przerobić blaszke do zamocowania.Moge komuś wysłać zdjęcia na meila, tylko dopier jak dorobie blaszke bo na razie jest mała prowizorka, na jednej śróbce.
-
Turka niepolecam ,Kol.Baranek ustal skad cieknie benzyna
,zanim przystapisz do napraw (najpierw diagnoza
potem naprawa ),najczesciej przewodem paliwa
zbiorniczek-gaznik (jest w otulinie i ciezko
zdiagnozowac),Jamialem przypadek w Formanie ze
cieklo podkladka gum-metalowa pod gaznikiem
sprawdzilem to nastepujaco na wylaczonym silniku
dodawalem gazu kilkakrotnie i wyszlo najaw skad
cieknie bo na pracujacym niebylo widac.Z porzyczyn odemnie niezależnych uszczelnianie gaźnika przesuneło się na czas bliżej nieokreślony <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />