Wygodność siedzeń w swiftcie.
-
Jak oceniacie wygodę i ergonomię siedzeń w swiftcie? Ja
po godzinie jazdy już czuję to w plecach, są jakoś
żle wyprofilowane i nawet koraliki nie pomagają.
Ostawianie pochylenia siedzenia nic nie daje, bo
jest za duży skok i pasuje tylko właściwie w jednej
pozycji, no chyba że ktoś lubi leżeć.
Choć powiem, że jak się pierwszy raz na nie patrzy to
wydają się być lekko sportowe i możnaby oczekiwać
dużego komfortu. O tym, że siedzenia jest prawie
na maksa odsunięte do tyłu, przy moim 178cm
wzrostu, to nawet nie wspominam.mi w ogole nie przeszkadzaja siedzenia
-
W Swifcie siedzenia są bardzo wygodne, aż jestem zdziwiony. Może troszkę za krótkie siedziska, ale niema tragedii. Ja przy 190 wzrostu znalazłem bardzo wygodną pozycję, a fotel wcale nie jest odsunięty na maxa. Co do siedzeń w AX to masz troche racji, ale jeździłem po 8 godzin i też żyję, a plecy mnie nie bolały. W porównaniu do Swifta są zdecydowanie gorsze. Moja Pani też jest zadowolona z siedzeń, choć mówi że niema to jak FOTELE w 125p :-).
-
a mi pasuje, nie jest tak źle.
Tylko troszke za nisko, ale da się znieść
ja bym wolał nizej
poza tym mialem do zrobienia w dwa dni 3000 km i wiadomo tylek mnie bolał ale siedzenie nie powoduje zmęcznienia, dopiero po paru godzinach byłem zmęczonymoim zdaniem siedzenia to zaleta swifta <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> nie wiem jak w starszych egzemplarzach <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
dla mnie siedzenia sa <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
mnie nie przeszkadza, ze gdy wysiadam to musze wstac z podlogi <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
ja lubie tak nisko siedziec <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
To może jesteś za mały bo ja mam 192 i jeździ mi się wygodnie. Jedyny objaw to boląca dupa, a konkretnie prawy pośladek. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Wynika to z tego że mam za długie nogi i nie mam podparcia prawej nogi, której nie moge oprzeć (jak np lewą o drzwi...) Ale po 2 latach mięsień dupy mi się tak wyćwiczył że moge robić po 500km bez przerwy - a na początku po 40km wysiadałem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Siłownia gratis a jak się teraz laski na mój tyłek oglądają <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
dla mnie siedzenia sa
mnie nie przeszkadza, ze gdy wysiadam to musze wstac z podlogi
ja lubie tak nisko siedziecTak się jeździ na japończyku <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" />
-
ja bym wolał nizej
poza tym mialem do zrobienia w dwa dni 3000 km i wiadomo tylek mnie bolał ale siedzenie nie
powoduje zmęcznienia, dopiero po paru godzinach byłem zmęczony
moim zdaniem siedzenia to zaleta swifta nie wiem jak w starszych egzemplarzachDokładnie nasze mają super siedzenia, a starsze z kaplicy. Tylko w fotelach z GTi da się jeździć. A już mistrzowskie fotele ma GTi mk1. Nomalnie pieszczą tyłeczek swą miękkością a jednocześnie zapewniają jako-takie podparcie na zakrętach (choć daleko mu do ideału) <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
ja tam z moich jestem zadowolony <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
-
Przyzwyczaisz się, ja na początku także marudziłem na krótkie siedzisko i nie mogłem znaleźć optymalnej pozycji oparcia. Teraz nawet po kilkugodzinnej jeździe nie odczuwam bólu kręgosłupa, a niestety z nim mam mały problem. Jedno, co napewno bym zmienił, to nieznaczne wydłużył siedzisko.
-
jak dla mnie fotele sa bomba(moze minimalnie dluzsze siedzisko by sie przydalo) jak przesiadam sie do Vectry B mojego ojca to nie moge jechac masakra <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> siedzi sie jakos wysoko a nie jak w swistaczku niziutko i milutko!!
-
Mnie się jeżdzi wygodnie, może tylko jestem za blisko kierownicy i fotela nie mogę pochylić do tylu bo jestem za mala i nie sięgam rękami do kierownicy <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
jak dla mnie fotele sa bomba(moze minimalnie dluzsze
siedzisko by sie przydalo) jak przesiadam sie do
Vectry B mojego ojca to nie moge jechac masakra
siedzi sie jakos wysoko a nie jak w swistaczku
niziutko i milutko!!Otoz to! W moim sedanie MK3 byly bardzo wygodne fotele, trzymanie, wygoda i welur dzieki ktoremu sie pupcia nie slizgala <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />w GTI siedzi sie o wiele wyzej ale mozna sie do tego przyzwychaic, trzymanie na boki... <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
w kublach bimarco C nie bylo wiele lepsze... -
mi tam nie przeszkadzają. Dobrze się siedzi, tylko ze na zakrętach słabo trzymają. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
W Swicie GTi są bardzo fajne kubełki - na tyle dobrze trzymają na zakrętach, że nie trza zapinać pasów <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
no ja tez musialem sie przestawic na fotele...
ale zalozyzle pokrowce welurowe i jest super.. pieszcza tyleczek jak reka 23 latki... ona zna zycie./... ona wie co lubisz... mmmmmmm.. takie sa wlasnie moje fotele <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
A mnie dokucza napięcie w plecach i to, jak mówię, już po godzinie, nawet w małym fiacie tego nie mam. Może za bardzo się spinam, że jade swiftem...?
Co do tego, że się nisko siedzi to podoba mi się to. I wogóle nie podzielam waszego wrażenia, że się na ziemi siedzi i przez to np. trudniej się wysiada.
No cóż. Ja się teraz normalnie obawiam jak zajadę nad morze (6 h jazdy). Ile będe musiał robić przystanków po drodze? Do tej pory to praktycznie mogłem 400 km robić na raz i to cały czas trzymając za rękę moją żonę. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
no ja tez musialem sie przestawic na fotele...
ale zalozyzle pokrowce welurowe i jest super.. pieszcza
tyleczek jak reka 23 latki... ona zna zycie./...
ona wie co lubisz... mmmmmmm.. takie sa wlasnie
moje fotele23 latki? lubisz takie... ehhm, zaawansowane? <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
A mnie dokucza napięcie w plecach i to, jak mówię, już po godzinie, nawet w małym fiacie tego nie mam. Może za
bardzo się spinam, że jade swiftem...?Co do tego, że się nisko siedzi to podoba mi się to. I wogóle nie podzielam waszego wrażenia, że się na ziemi siedzi
i przez to np. trudniej się wysiada.No cóż. Ja się teraz normalnie obawiam jak zajadę nad morze (6 h jazdy). Ile będe musiał robić przystanków po
drodze? Do tej pory to praktycznie mogłem 400 km robić na raz i to cały czas trzymając za rękę moją żonę.To czym jeździłeś do tej pory ?
Wogóle to nie wiem jakie masz te fotele, może wysiedziane, może inna jest przyczyna.
Mnie w 1.0 3D siedzi się super. -
no ja tez musialem sie przestawic na fotele...
ale zalozyzle pokrowce welurowe i jest super.. pieszcza
tyleczek jak reka 23 latki... ona zna zycie./...
ona wie co lubisz... mmmmmmm.. takie sa wlasnie
moje fotele<img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />co za perwersja <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />nie poznaje kolegi <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
co za perwersja nie poznaje kolegi
heh...
pozwol sobie na odrobine luksusu <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />