Tico sie grzeje/nierozwiazywalny problem
-
A jak jedziesz na benzynie to tez sie tak grzeje?
I to jest dobre pytanie bo nigdy tego testu nie zrobilem.
A na benzynie jezdze od swieta.
Zrobie ten test na pewno.Dzieki i mam nadzieje ze ktos jeszcze na cos wpadnie.
Pozdrawiam
Jarek -
Witam.
Sprawa wyglada tak:
zalozylem gaz jak mialem na liczniku ok.36 tys.Ile Ci pali gazu i czy sam cos majstrowales przy srubkach regulacyjnych zeby wyregulowac spalanie?
-
Moj ticus tez sie grzeje..z tego co piszesz to miewa podobne objawy..ale nic z tym nie robie..po to ma chlodnice zeby obnizyla temp.Jesli jednak dojdziesz z problemem co i jak to mozesz sie podzielic, moze sprobuje sie dostosowac..tymczasem nie wtykam nigdzie paluszkow...bo jak narazie mimo 11 latek chodzi bez zarzutow..pozdrawiam:)
-
być może masz zbyt ubogą mieszankę ustawioną, wtedy to temperatura spalania jest niepomiernie wyższa. Można to np. zauważyc jesli silnik po wylaczeniu ma samozapłon.
-
Bylem u mechanikow z ta sprawa wiele razy ale twierdza ze jest dobrze i ze mam samochod na gaz to musi sie grzac
wiecej. Ale tak nie bylo!
Czy jest ktos z Was kto moze wskazac mi co moglbym zrobic? Naprawde sprawa mnie dobija.Przede wszystkim sprawdź, czy podobna sytuacja jest przy jeździe tylko na benzynie.
Napisałeś, że układ chłodzenia był płukany i został nalany nowy płyn. Czy to płukanie wykonano odpowiednim środkiem z odkamieniaczem, czy tylko zwykłą wodą. W moim przypadku, gdy Tico miało 5 lat postanowiłem wymienić płyn chłodzący. Po spuszczeniu starego kilkakrotnie płukałem wodą destylowaną i teoretycznie wszystko było już OK. Wpadłem na pomysł, aby dla pewności przepłukać ukłąd chłodzenia specjalnym środkiem z odkamieniaczem itp. Okazało się, że był to dobry pomysł, bo po spuszczeniu tego płynu po przepłukaniu, z rury zdjętej z dołu chłodnicy wyleciała bardzo zamulona ciecz o kolorze ceglastym. Później to tylko kilkakrotnie płukałem już wodą destylowaną do momentu uzyskania w miarę klarownej cieczy bez żadnych zanieczyszczeń.Nie chcę Cię straszyć, ale czytałem już wiele podobnych wypowiedzi na innych forach i w 90% przypadków poprawę przynosiła wymiana chłodnicy. Mam jednak nadzieję, że w Twoim przypadku wszystko będzie OK.
-
Witaj. W takim przypadku co opisales to najczesciej chlodnica jest powodem wystepowania tej usterki. Chodzi o to ze moze nie byc przeplywu cieczy przez cala chlodnice tylko przez jej czesc i to powoduje przegrzewanie sie. A sprawdz czy nie masz czyms zaslonietej chlodnicy?
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> -
DZieki za rady.
Od razu wyjasniam:
Sprawdzilem dzis jazde na benzynie - jest tak samo.Jesli chodzi o spalanie gazu to jest ono w graniach 6-7 litrow.
Przy srubach nic nie majstruje bo kilka razy w ciagu miesiaca robili to w serwisie.
NIe dotykam bo sie malo znam.
Tico ustawiane bylo oczywiscie na magicznych maszynach mierniczych.
Nie wiem niestety czym plukali mi chlodnice. Znajac zaangazowanie mechanikow to pewnie woda.Moze pomysl z wymiana chlodnicy jest rozwiazaniem?
Z drugiej strony czy warto?Pozdrawiam
JArek -
[color:"blue"] Raz miałam taki problem gdy zagrzał mi się Ticuś na moście Świętokrzyskim w stolycy,
po ciezkim ale szczesliwym powrocie do domu,
obejrzeniu i oszacawoniu przyczyny całej zaistaniałej sytuacji okazało się uszkodzony był czujnik tamperatury i co najciekawsze korek górny od chłodnicy.Teraz jest już wszystko cacy a sytacja sprzed roku bodajże już nigdy nie powtórzyła
[/color] -
Czesc
Mam obecnie podobne objawy,z tym ze po założeniu gazu wskazówka sięgała (bardzo rzadko) czerwonego pola, nic z silnikiem się nie działo. Wymieniłem plyn,czujnik temp, termostat, olej silnikowy na gęściejszy i nic.Znajomy mechanik z ASO stawia na korek chłodnicy,chłodnice.
Jak cos zmienie to dam znac, tym bardziej ze po przejechaniu ok 6 tys na gazie zauwazylem niewielkie nieszczelnosci na uszczelce pokrywy zaworów,wiec do wymiany i na regulacje.Jeśli silnik pracuje normalnie nie ma się co przejmować - to rada mojego [color:"#666666"] [/color] mechanika (podobno dobry) -
bo jak narazie mimo 11 latek
chodzi bez zarzutow..pozdrawiam:)
ŁOŁ!!!! Ile przejechane? Jak z korozją? -
Czesc
Mam obecnie podobne objawy,z tym ze po założeniu gazu
wskazówka sięgała (bardzo rzadko) czerwonego pola,
nic z silnikiem się nie działo. Wymieniłem
plyn,czujnik temp, termostat, olej silnikowy na
gęściejszy i nic.Znajomy mechanik z ASO stawia na
korek chłodnicy,chłodnice.Ale co moze byc z korkie? Nieszczelny?
Moze mozna kupic takie cos - duzo pewnie nie kosztuje
a warto sprobowac.
Chyba ze sprzedaja korek razem z chlodnica <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />pozdrawiam
Jarek -
[color:"blue"] Jak już napisałam wyżej ja jestem po wymianie korka, ceny dokładnie nie pamietam
aczkolwiek sprzedają go odzielnie bez problemu [/color] -
Ale co moze byc z korkie? Nieszczelny?
Moze mozna kupic takie cos - duzo pewnie nie kosztuje
a warto sprobowac.
Chyba ze sprzedaja korek razem z chlodnica
pozdrawiam
JarekW polmozbycie w krakowie korki do chlodnicy kosztują od 20zł do 50zł.
-
Jest jeszcze jedna możliwość. Do obudowy parownika doprowadzona jest ciecz z układu chłodzenia. Wszystko zależy od tego w jakim miejscu i w jaki sposób nastąpiło "wpięcie" się w fabryczny układ chłodzenia. Przed ticolem miałem Ładę 2105, do której zainstalowałem gaz. Przez pierwsze dwa miesiące ( czerwiec, lipiec ) jazda po mieście była dla mnie dużym stresem, właśnie z uwagi na problem za wysokiej temperatury cieczy chłodzącej. Nie znam szczegółów, ale w kolejnym warsztacie ( na n-tej regulacji gazu ) mechanik zwrócił mi uwagę, że " z tak wyprowadzonym ogrzewaniem parownika, to chyba mi się wóz grzeje". Z tego co wiem, to wpiął się także równolegle, ale w zupełnie innych miejscach węży układu "fabrycznego". Obieg cieczy chłodzącej musiał się rzeczywiście poprawić, gdyż problemy ze zbyt wysoką temperaturą zniknęły. Być może tutaj leży pies pogrzebany.Pozdrawiam!
-
Od pol roku jest inaczej.
Jade po miescie...pierwsze swiatla, drugie, trzecie i
wskazowka dochodzi do polowy, wlacza sie wiatrak.
Kiedy jade na trasie - temperatura jest idealna.Hej
Ja mam tico 97r. bez gazu i od 4-5 miesiecy mam tak samo... mechanik mowil ze to moze byc chlodnica zamulona i ze wtedy trzeba by ja wymienic. Ale sprawdzal ze rozgrzewa sie rownomiernie wiec powinna byc ok. Mimo to mnie to tez niepokoi.
Pozdr.