[moje auto] Suzuki Swift 1.3 mk4 5d - Suzi (cz.2)
-
To teraz chyba
stawkę za kilometr będziesz musiał podwyższyć, żeby się opłacał taksówkarski biznesspalanie przedstawię już niedługo
-
spalanie
przedstawię już niedługoA jak odczucia z jazdy po swapie? Bo coś dziwnie cicho na ich temat
-
A jak odczucia z
jazdy po swapie? Bo coś dziwnie cicho na ich tematno właśnie
są 2 opcje:
albo szału nie ma
albo już rozbite -
Według mnie nie ma czasu na opisywanie wrażen..
tylko upalanie i odcinka
-
Według mnie nie ma
czasu na opisywanie wrażen..
tylko upalanie i
odcinkau nas pada, więc pewnie trakcji nie ma do zabawy
-
Według mnie nie ma
czasu na opisywanie wrażen..
tylko upalanie i
odcinkaprędzej oczekiwania były większe i jest niedosyt
-
oo widze, ze jednak bylo myte za pewne karcherem jak ja umylem to tps mi padl :PP
-
no tak , szału nie ma , dupy nie urywa
gdyby nie trakcja to auto odpycha się naprawdę zacnie czego film oczywiście nie pokazuje
-
Według mnie nie ma
czasu na opisywanie wrażen..
tylko upalanie i
odcinkatrafileś
Nie no, nie mialem czasu podejsc do kompa na dluzej i napisać...
Przejechalem dopiero 175km, takze niewiele moge napisać, bo nie wszystko sprawdziłem ze wzgledu na beznadziejną pogodę...
Jednak z tego co zauważyłem:
pierwszy, drugi bieg: auto dostaje znacznie wiekszego kopa przy obrotach 5tys+, gdzie wczesniej nic wiekszego sie nie dzialo, a bylo tylko wrazenie przeciągania biegu
trzeci bieg wydaje sie byc tak samo mocny jak drugi, bo ciągnie bdb, czworka piątka mało testowana, ale widać różnice reakcji na dodanie gazu, który jest jakby sztywniejszy i bardziej czuły.
W kabinie jest cicho (jak było) tak do 80-90km/h, później coraz głośniej, natomiast deptając mocno gaz hałas jest ogromny (głównie na zewnątrz), mi to odpowiada
Generalnie moc zajebista, takiej się spodziewałem, ale wiecej napisze jak wiecej pojeżdżę, poki co zamawiam lakier R63 RIO RED z palety hondy do pomalwania dwóch rozporek -
Przednie hamulce oczywiście z gti?
Musisz teraz podpis zmienić
-
nie bo to dodatkowe koszata + brak tanich zimówek 13 bo nie założy takiej felgi już
Do tego dolicz nowe klocki i tarcze + zmiana pól osi. A Rav ma nowe hample z 8v i sa bardzo dobre
-
Przednie hamulce
oczywiście z gti?
Musisz teraz podpis
zmienićzwykle, nie z gti, ale hamują dobrze - póki nówki dokujin
-
zwykle, nie z gti,
ale hamują dobrze - póki nówki dokujinIle Cie ta przyjemność w sumie wyniosła, jeśli to nie tajemnica oczywiście
-
Co tam ze skrzynią porobione jest? Bo gdzieś napisałeś że hybryda.
-
obudowa litrowa , piątka prawodpodobnie z gsa choć nie mialem obrotomierza sprawnego wiec nie pamietam
przełożenie głowne z GTi
-
Ile Cie ta
przyjemność w sumie wyniosła, jeśli to nie tajemnica oczywiścietrzeba było wszystko wymieniać, łącznie z rozrządem, uszczelkami, olejami, smarami itd, zostało też wymienione sprzęgło, zrobione od zera wspomaganie, wymienione zawiasy...
To może sie wydawac ze nie jest dużo roboty, ale plastek siedzial okolo 10 dni, do pozna w nocy i mi to wszystko ogarniał, także za robote też trzeba bylo zaplacić.
Sam nie znam dokladnej kwoty, ile wlozylem w ten swap (i nie tylko), ale podejrzewam, że +/- tyle ile zaplacilem za to auto przy zakupieedit:
natomiast to nie koniec wkładania kasy w moje damskie autko na zakupy, bo następne 3 tysie włożę już niebawem
-
No jasne,
większości rozjeżdżają się przednie koła razem z zawieszeniemCzytać już tego nie idzie, ogarnij się. W każdym temacie jest "po co inwestować, mocowania wahaczy", "po co lpg, mocowania wahaczy", "tankuj i nic nie rób, mocowania wahaczy", "kup passata, mocowania wahaczy"... Te przesadzone przykłady IMO idealnie odzwierciedlają wydźwięk Twoich postów. Chociażby Twój sypie się już kilka lat i rozsypać nie może, daj spokój. No po prostu ile można, o tych nieszczęsnych wahaczach naprawdę każdy już wie
-
obudowa litrowa ,
piątka prawodpodobnie z gsa choć nie mialem obrotomierza sprawnego wiec nie pamietam
przełożenie głowne
z GTiI półoski zostały z 8V
-
Czytać już tego nie
idzie, ogarnij się. W każdym temacie jest "po co inwestować, mocowania wahaczy", "po
co lpg, mocowania wahaczy", "tankuj i nic nie rób, mocowania wahaczy", "kup passata,
mocowania wahaczy"... Te przesadzone przykłady IMO idealnie odzwierciedlają wydźwięk
Twoich postów. Chociażby Twój sypie się już kilka lat i rozsypać nie może, daj
spokój. No po prostu ile można, o tych nieszczęsnych wahaczach naprawdę każdy już
wieBo to naprawdę wytrzymałe auto jest
Nie stresuj się, narzekam na te mocowania, ale sam pakuję kasę w auto i pakować będę.
Tylko LPG już nie założę
-
I jak się teraz ze wspomaganiem jeździ?