AUTA CUD
-
Przyglądając się kącikom stwierdzam, że OPLE to auta CUD,choć mojemu brakuje koników pod maską. Inne kąciki aż pękają w szwach od usterek, a tu aż miło popatrzeć. Choć i towarzysko trochę ubogo. Co u was moi drodzy Oplowicze? Jak się wam autka sprawują? Trzeba trochę rozerwać towarzycho.
<img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> -
Przyglądając się kącikom stwierdzam, że OPLE to auta CUD,choć mojemu brakuje koników pod maską. Inne kąciki aż
pękają w szwach od usterek, a tu aż miło popatrzeć. Choć i towarzysko trochę ubogo. Co u was moi drodzy
Oplowicze? Jak się wam autka sprawują? Trzeba trochę rozerwać towarzycho.Moja Astra ma już 9 lat i w rodzinie jest od momentu, gdy miała niecały rok. Przez te wszystkie lata nie miała żadnej awarii, dotychczas jeżdżę na oryginalnym zawieszeniu. Szczęki z tyłu mam jeszcze oryginalne, a klocki wymieniłem zupełnie niepotrzebnie, bo nie sprawdzając ich, przy przebiegu ok. 60kkm kupiłem profilaktycznie i już wymieniłem.
W wieku 4 lat wymieniłem fabryczne opony Continental mimo że miały jeszcze gruby bieżnik, jednak zimą były bardzo śliskie. Również wtedy został wymieniony oryginalny aku, gdyż nie dawał już sobie rady w bardzo niskich temperaturach. Poza tym wymieniłem tylko raz przednie żarówki H4 i to by było chyba wszystko. -
Przyglądając się kącikom stwierdzam, że OPLE to auta CUD,choć mojemu brakuje koników pod maską.
Inne kąciki aż pękają w szwach od usterek, a tu aż miło popatrzeć. Choć i towarzysko trochę
ubogo. Co u was moi drodzy Oplowicze? Jak się wam autka sprawują? Trzeba trochę rozerwać
towarzycho.Proponuję zajrzeć na kącik Swifta <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Ale muszę przyznać, że z tego co rozmawiałem z ołnerami Opli - bardzo chwalą sobie zawieszenie - podobno długo wytrzymuje na naszych drogach (znajomy zmieniał 2 razy amorki na 500 000 km jazdy w mieście Vectrą '97) <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />
Jeśli chodzi o zaiwechę, to mój Swift ma 13 lat i nadal oryginalne amorki, które mają ok. 75% sprawności (badane) <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Ale auto było ściągnięte z Reichu pół roku temu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Ale i tak wolę Swifta <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />, bo żeby mieć ok. 8,3 sek do 100 kph musiałbym mieć jakiegoś Kadetta GSi albo Astrę GSi z pojemnościami 2,0 a i tak pewnie takie szybkie nie są. Tutaj mam pojemność 1,3 101 KM, niższe opłaty i nie aż takie masakryczne spalanie <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Podoba mi się Tigra, ale jakoś skusiłem się na japońca i teraz jakbym miał więcej kasy to:
- kupiłbym drugiego Swifta GTi <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
- kupiłbym Hondę CRX 1,6 160 KM <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />
co nie zmienia faktu, że pozdrawiam ołnerów Opli, bo jakieś 2 lata temu prawie kupiłem Tigrę <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Proponuję zajrzeć na kącik Swifta
Ale muszę przyznać, że z tego co rozmawiałem z ołnerami Opli - bardzo chwalą sobie zawieszenie - podobno długo
wytrzymuje na naszych drogach (znajomy zmieniał 2 razy amorki na 500 000 km jazdy w mieście Vectrą '97)
Jeśli chodzi o zaiwechę, to mój Swift ma 13 lat i nadal oryginalne amorki, które mają ok. 75% sprawności (badane)
Ale auto było ściągnięte z Reichu pół roku temu
Ale i tak wolę Swifta , bo żeby mieć ok. 8,3 sek do 100 kph musiałbym mieć jakiegoś Kadetta GSi albo Astrę GSi z
pojemnościami 2,0 a i tak pewnie takie szybkie nie są. Tutaj mam pojemność 1,3 101 KM, niższe opłaty i nie aż
takie masakryczne spalanie
Podoba mi się Tigra, ale jakoś skusiłem się na japońca i teraz jakbym miał więcej kasy to:- kupiłbym drugiego Swifta GTi
- kupiłbym Hondę CRX 1,6 160 KM
co nie zmienia faktu, że pozdrawiam ołnerów Opli, bo jakieś 2 lata temu prawie kupiłem Tigrę
Kadett GSI 150 KM jak i Astra GSI 150 KM biorą to twoje Suzuki z czasem około 7,5 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> porównywalna choć chyba ciut lepsza jest Astra GSI 136 KM
-
Opel generalnie są niezłymi samochodami.Pracuję w Oplu więc dokładnie widzę co się dzieje.
Osobiście mam 3 Ople w rodzinie i nie mam powodów do narzekań.
1. Opel Corsa B 96r. 1.4 NZ ( 8v - 60 KM ) 100000km , samochód bezawaryjny , bezdotykowy , generalnie super. Musze nadmienić że auto jest używane w rajdach i dosyć mocno eksploatowane i nic się nie dzieje.
2. Opel Astra Classic 98r 1.6 16V ( 100 KM ) pełne wyposażenie , 160000 km . Bezawaryjny , nigdy mnie nie zawiódł.
3. Opel Corsa B 1.16 GSI 98 r( 110 KM ) pełne wyposazenie , mam go krótko ale bez zarzutów.Jedynym mankamentem sprzętów w Z szesnastozaworowym silnikiem jest nierówna praca silnika i szarpanie ale wynika to z nieszczęśliwie poprowadzone odmy z której się " dymi " na korpus przepustnicy co powoduje jej zabrudzenie.
Czyści się szybko , choc dostęp jest tragiczny.Podsumowując moge polecić Opla . Oczywiście z nowszymi modelami nie jest już tak różowo ale o tym może przy inej okazji.
pzdr
-
Astrac Classic to Astra F od 1999 roku zdaje się
-
Astrac Classic to Astra F od 1999 roku zdaje się
No to co . Astrac napisałem bo mnie się literka wcisneła niechcący.
-
Nie mam co prawda Opelka zbyt długo, ale generalnie nie mogę powiedzieć o nim nic zlego...
Minusem są wg mnie blachy - zarówno u mnie jak i kilku znajomych mających Vectry A na progach i krawędziach tylnych błotników są rdzawe wypryski.
Silniczek chodzi bardzo ladnie, jak na przebieg 172 tys km to bez zastrzeżeń... Niestety troszkę gubi olej, ale sądze że po tym przebiegu uszczelki mają prawo paść...
Tak czy siak - przez czas jaki mam Opelka zrobiłem przy nim mniej niż w analogicznym okresie czasu przy 5-letnim Matizie... -
Nie mam co prawda Opelka zbyt długo, ale generalnie nie
mogę powiedzieć o nim nic zlego...
Minusem są wg mnie blachy - zarówno u mnie jak i kilku
znajomych mających Vectry A na progach i
krawędziach tylnych błotników są rdzawe wypryski.
Silniczek chodzi bardzo ladnie, jak na przebieg 172 tys
km to bez zastrzeżeń... Niestety troszkę gubi olej,
ale sądze że po tym przebiegu uszczelki mają prawo
paść...
Tak czy siak - przez czas jaki mam Opelka zrobiłem przy
nim mniej niż w analogicznym okresie czasu przy
5-letnim Matizie...W autkach powyżej 10 lat (100 tkm), gubienie oleju to normalka. Od niedawna dopiero uszczelniacze robione są z dodatkami sylikonowymi, które dużo wiecej wytrzymują. Chodzi tu głównie o uszczelniacze zaworowe, które pracują w wyższych temperaturach. Mój silniczek jest suchutki, a ma już 130 tkm. Pozdro. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Podsumowując moge polecić Opla . Oczywiście z nowszymi
modelami nie jest już tak różowo ale o tym może
przy inej okazji.To może kolega by w osobnym wątku napisał coś więcej na ten temat ?