Sposób na bagażnik dachowy
-
Czy ktoś znalazł jakiś sensowny sposób na mocowanie bagażnika dachowego bez konieczności ściągania i ponownego zakładania (po zdjęciu bagażnika) tej czarnej listwy z rynienki?
Może ktoś opatentował jakiś sposób- jakieś wycięte dziurki na uchwyty, itp.Jakie w ogóle są Wasze doświadczenia z bagażnikiem dachowym?
Czy jak wpakuje na niego 2 rowery (każdy po te kilkanaście kg) to mam szansę przejechać kilkaset km bez pogięcia dachu? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
To powiedzcie chociaz czy ktos tu ma bagaznik dachowy?
Jest to bezpieczne w Tikaczu i czy cos sie nie urwie/pokrzywi przy obciazeniu 2 rowerami (czyli ok 30kg)? -
My mamy w Tico bagażnk dachowy.
Ostatnio przeprowadzaliśmy kuzynkę do nowego mieszkania
i pare kilogramów na tym bagażniku przewieźliśmy.Aby nie wyciągać tych listew za każdym razem wystarczy wyciąć fragmenty listwy tam gdzie się przykręca bagażnik.
Wycięte fragmenty wyciągać tylko wtedy, gdy zakładamy bagażnik.Pozdrawiam
S -
My mamy w Tico bagażnk dachowy.
Ostatnio przeprowadzaliśmy kuzynkę do nowego mieszkania
i pare kilogramów na tym bagażniku przewieźliśmy.
Aby nie wyciągać tych listew za każdym razem wystarczy
wyciąć fragmenty listwy tam gdzie się przykręca
bagażnik.
Wycięte fragmenty wyciągać tylko wtedy, gdy zakładamy
bagażnik.
Pozdrawiam
SW sumie tak myślałem tylko trzeba ładnie wyciąć, żeby potem pasowało <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
To powiedzcie chociaz czy ktos tu ma bagaznik dachowy?
Jest to bezpieczne w Tikaczu i czy cos sie nie
urwie/pokrzywi przy obciazeniu 2 rowerami (czyli ok
30kg)?Ja przewoziłem szczęśliwie przez ostatnie dwa lata na bagazniku bazowym bagaźnik typu box i jeden rower, w sumie ok. 45-50 kg. Obyło się bez żadnych sensacji. W tym roku planuję władować nad głowę 3 rowery, aczkolwiek jest to konfiguracja mniej stabilna niż ta wyżej. Zrobię parę kilometrów na próbę i zdecyduję, czy jechać tak z Bydgoszczy w okolice Łeby.Pozdrawiam!
-
Ja przewoziłem szczęśliwie przez ostatnie dwa lata na
bagazniku bazowym bagaźnik typu box i jeden rower,
w sumie ok. 45-50 kg. Obyło się bez żadnych
sensacji. W tym roku planuję władować nad głowę 3
rowery, aczkolwiek jest to konfiguracja mniej
stabilna niż ta wyżej. Zrobię parę kilometrów na
próbę i zdecyduję, czy jechać tak z Bydgoszczy w
okolice Łeby.Pozdrawiam!No ja to w okolice Łeby mam ze 4x tyle co Ty <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
A tez pewnie sie gdzies tam wybiore (choc na pewno nie do samej Leby) <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> -
Choroba, a ja kupilem wozek z bagaznikie juz i niestety nie mam powycinanych czesci listew. Co w tym przypadku,nowe kupic? Drogie to to wogole?
-
Czy ktoś znalazł jakiś sensowny sposób na mocowanie
bagażnika dachowego bez konieczności ściągania i
ponownego zakładania (po zdjęciu bagażnika) tej
czarnej listwy z rynienki?
Może ktoś opatentował jakiś sposób- jakieś wycięte
dziurki na uchwyty, itp.
Jakie w ogóle są Wasze doświadczenia z bagażnikiem
dachowym?
Czy jak wpakuje na niego 2 rowery (każdy po te
kilkanaście kg) to mam szansę przejechać kilkaset
km bez pogięcia dachu?wczoraj widziałem Tico z relingami dachowymi. Wyglądały na oryginalne. Takie jak kiedyś robili w Uno.
Jesli potrzebujesz często bagaznika dachowego, to takie relingi są dobrą alternatywą, ponieważ w miarę nie rażą swoim wygladem, a są praktyczne... -
wczoraj widziałem Tico z relingami dachowymi. Wyglądały na oryginalne. Takie jak kiedyś robili w Uno.
Jesli potrzebujesz często bagaznika dachowego, to takie relingi są dobrą alternatywą, ponieważ w miarę nie rażą
swoim wygladem, a są praktyczne...Tico z relingami do wglądu tu: ZDJĘCIA
-
Choroba, a ja kupilem wozek z bagaznikie juz i niestety
nie mam powycinanych czesci listew. Co w tym
przypadku,nowe kupic? Drogie to to wogole?W ogole nie masz listew?
-
Tico z relingami do wglądu tu: ZDJĘCIA
tylko miejsca mocowania tych relingów nie są chyba za bardzo szczęśliwie dobrane. W tych miejscach dachu nie ma chyba zadnych wzmocnień, przetłoczeń ( od spodu ), czy innych niezbędnych w tym wypadku "wynalazków"... <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
-
tylko miejsca mocowania tych relingów nie są chyba za bardzo szczęśliwie dobrane. W tych miejscach dachu nie ma
chyba zadnych wzmocnień, przetłoczeń ( od spodu ), czy innych niezbędnych w tym wypadku "wynalazków"...Trudno mi powiedzieć, ale na 100% trzeba dziurawić dach <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />