Suzuki Swift GTi - przywracamy go do nowości
-
1h upalania na Toyo T1r 195/50 , choć skrzynia chodziła idealnie , zero zgrzytów , szumów itp. Padła przy maks momencie na dwójce czyli 5tyś rpm i rozleciała się cała..
Szkoda mi jej bo biegi , synchro i łożyska mogłby dostawać kolejne pare lat i byłby ok -
To oponki ładnie muszą trzymać skoro skrzynia wolała się poddać.
Swoją drogą też mam obecnie Toyo, tylko że CF1, lecz takich batów ani oponom ani skrzyni staram się nie fundować -
dziwne że auto przeżyło już 5 skrzyń a pól osie i przeguby jak były seryjne tak są. Przejechały u mnie 75tyś km i to jest jedyna rzecz która została z auta przy zakupie. Nie strzelam ze sprzęgła , robie wszystko delikatnie no ale trudno , zmęczenie materiału
-
Dziwne, że sprzęgło wytrzymało, a skrzynia się rozleciała
-
bo aisin to bardzo dobre sprzęgło , od u mnie ma przelatane 50tyś i zabiła 3 -4 skrzynie , w tym 5tyś w rajdówce
no ale swifta i tak zmieniłem na dużo większe , wygodne auto. Idealne do wożenia szafek i lodówek
Wersja full opcja , klima , abs , alarmy , wspoma , elektryczne szyby , grzane lusterka itp . No i brak rdzy + LPG .
-
Ta, astra bez rdzy wystepuje tak samo w przyrodzie jak swift bez rdzy
-
dokładnie
-
A jaki tam silnik siedzi w tym Oplu?
-
1.6 gaziorrro
-
Panie toż to nie idzie . A jakie plany dalsze co do Swifta będą?
-
Panie toż to nie
idzie . A jakie plany dalsze co do Swifta będą?Będziemy się nim golić niedługo
-
przecież napisał Ci, że to ma służyć do jeżdżenia, a nie chodzenia ( jak przecinak, sądząc po wypowiedzi:P )
Ot, zwykły roboczo wóz.P.s: foty Kamil
-
no ale swifta i tak
zmieniłem na dużo większe , wygodne auto. Idealne do wożenia szafek i lodówek
Wersja full opcja ,
klima , abs , alarmy , wspoma , elektryczne szyby , grzane lusterka itp . No i brak
rdzy + LPG .
Długo się nie najeździłeś... Czemu tak szybko idzie do żyda?
-
bo kupiłem sobie fajnego swifta
-
bo kupiłem sobie
fajnego swiftaAle nowego?
-
bo kupiłem sobie
fajnego swiftapoka, poka
-
-
To ten co go rozsprzedajesz na Motogiełdzie?
-
mysle nad sprzedaza skrzyni z niego , reszta jest moja . Autem na razie jeżdze ale potencjalny kupujący jest już , wiec bedziemy coś działać w tym temacie
-
przyszła przykra sekcja zwłok i jest grubo.
Satelity w całości wyjałem z dyfra , oczywiscie zero uszkodzeń satelit , biegów itp. Wysrało się to co zawsze czyli tulejka pomiędzy satelitami , zapewne zerwało zabezpieczenia
docisk mocno ucierpiał
a tak wygląda Aisin po 5skrzyniach , 10 kompletach opon i ogólnie 75tyś batów każdego dnia