Nowa stylistyka Alfy...
-
Jak się wam podobają autka wzorowane na 8C ?
Mito jest śliczniutki (choć nieco za wąski) a wkrótce pojawi się 149
Stylistyka jest piękna, ale mroczne spojrzenie Brery / 159 chwyta mnie mocniej za serceNooo, co do MiTo wolę się nie wypowiadać, bo musiałabym pogwałcić "kodeks alfisty" <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Ale ta 149 fajniusia A widzieliście 169? Bajka .... gdyby tylko została w takiej postaci ..... ehhhhhh <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Dla mnie 8C jest śliczne, ale Mito wygląda beznadziejnie od przodu jak i od tyłu za sprawą
głupio umieszczonych lamp. Sprawia wrażenie jakby się czegoś przestraszyłoA MiTo GTA widzieli?? Jest super <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />
-
A MiTo GTA widzieli?? Jest super
Widzieli, widzieli <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> GTA nie GTA - wygląd nadal jak szalenie zdziwione auto z reflektorami jak jajka sadzone. Mimo wszystko szacun za najsilniejsze auto w swoim segmencie <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Ale ta 149 ....
AR 149 śliczniusia ale ..... nie podobają mi się światła które zalatują właśnie MITO. Na pewno wielkim plusem będzie zastosowanie systemu Q2 i wersja GTA <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> czy też diodowe światełka na tyłeczku. Zobaczymy też jak będzie sprawowała się sterowność z motorem diesla (2.0JTDm który ma być nawet wersji TWINTURBO) czy też z wersji GTA. Głównie chodzi mi o masę na przedniej osi. Nie ma co ukrywać ale są to ciężkie jednostki.
Ogólnie mnie się bardzo podoba jak każda alfa <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
wkrótce pojawi się 149
Bardzo ładna, <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> ale to nadal... Alfa <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Bardzo ładna, ale to nadal... Alfa
No tak, nie da się obojętnie przejść obok tego auta, albo się je kocha albo nie lubi <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Bardzo ładna, ale to nadal... Alfa
A się czepiasz <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> Ja mam i nie narzekam <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Bardzo ładna, ale to nadal... Alfa
No i ?? Co w tym złego ??
-
No i ?? Co w tym złego ??
Nic, ale bym nie kupił. Bałbym się zawodnośći i kosztów serwisu
-
A się czepiasz Ja mam i nie narzekam
Ja chciałem mieć, ale wydaje mi się że niska cena używanych jednak jest podyktowana tym że eksploatacja może okazać się bardzo droga.
-
Ja chciałem mieć, ale wydaje mi się że niska cena używanych jednak jest podyktowana tym że
eksploatacja może okazać się bardzo droga.A ja uważam zgoła odmiennie-niskie ceny spowodowane są stereotypami krążącymi wśród społeczeństwa. Stare modele Alf-owszem wykazywały nadmierną usterkowość. Ale np. 147 czy 156 wcale nie wyróżniają się in minus na tle konkurencji. Ale oczywiście jak zepsuje się Alfa: "to norma", a jak zepsuje się szmelcwagen "to musiał być przypadek" <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
A ja uważam zgoła odmiennie-niskie ceny spowodowane są stereotypami krążącymi wśród społeczeństwa.
Stare modele Alf-owszem wykazywały nadmierną usterkowość. Ale np. 147 czy 156 wcale nie
wyróżniają się in minus na tle konkurencji. Ale oczywiście jak zepsuje się Alfa: "to norma", a
jak zepsuje się szmelcwagen "to musiał być przypadek"Być może masz rację, choś uważam że tylko częściowo. Chciałem kupić 156 lub 166, ale poczytałem ile kosztuje np. naprawa skrzyni jakiejś takiej z łopatkami i zrezygnowałem. Postawiem na Japońską myśl techniczną <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Nic, ale bym nie kupił. Bałbym się zawodnośći i kosztów
serwisuCzyli kierujesz się stereotypami <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Co do zawodności - czemu te same silniki diesla ludzie kupują w Oplach czy Saab-ach i tam jakoś się nie boją awaryjności ? Bo nie wiedzą że mają pod maską Fiat-a. A koszty serwisu - tak naprawdę takie same albo i często niższe niż w przypadku aut z porównywalnego segmentu -
Być może masz rację, choś uważam że tylko częściowo.
Chciałem kupić 156 lub 166, ale poczytałem ile
kosztuje np. naprawa skrzyni jakiejś takiej z
łopatkami i zrezygnowałem. Postawiem na Japońską
myśl technicznąBo skrzynia z łopatkami (Selespeed) jest mało typowa (i nawiasem mówiąc mało udana). Skrzynia klasyczna jest ok.
Poza tym - czy w ASO japończyków tak tanio naprawisz auto (a już w szczególności skrzynię) - nie uwierzę. -
Być może masz rację, choś uważam że tylko częściowo. Chciałem kupić 156 lub 166, ale poczytałem
ile kosztuje np. naprawa skrzyni jakiejś takiej z łopatkami i zrezygnowałem. Postawiem na
Japońską myśl technicznąA wiesz ile kosztuje naprawa świetnej i "bezawaryjnej" skrzyni w jakże cudownym (bo przecież niemieckim) Lupo 3L? <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Odpowiem: nie, nie chcesz wiedzieć <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Albo ile kosztuje naprawa wielowahaczowego zawieszenia w uwielbianym przez ludzi (bo to VW przecież!) Passacie? I to w zamiennikach, a nie oryginałach? <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Wiesz ile kosztują głupie łączniki stabilizatora w Mitsu Carismie (olaboga! Przecież to japońska myśl techniczna!)?
Przykłady można mnożyć-niezawodne samochody japońskie i niemieckie to mity, chętnie rozpowszechniane przez właścicieli takich pojazdów.
KAŻDY samochód będzie się psuć. -
Czyli kierujesz się stereotypami
Co do zawodności - czemu te same silniki diesla ludzie kupują w Oplach czy Saab-achNawiasem mówiąc silniki JTD to świetna konstrukcja-nie dziwne, że są montowane nie tylko w Fiatach.
I tak wolałbym np. 156 2,4 JTD niż jakiekolwiek niemieckie auto tej klasy z dezelem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Nic, ale bym nie kupił. Bałbym się zawodności i kosztów serwisu
Jeśli chodzi o zawieszenie to najczęściej padają górne wahacze które oryginały TRW można już kupić 150zł/stuka. Jak się uprzesz to wsadzasz PU i zapominasz o czymś takim jak wahacz.
Natomiast jeśli chodzi o części związane z motorem np JTD to najczęściej pada przepływomierz który jest produkowany przez firmę BOSCH. Do minusa silnika JTD również można zaliczyć nisko osadzoną miskę olejową. U mnie wraz z zawiasem NOVITECA to jest jednym słowem masakra. -
Czyli kierujesz się stereotypami
Co do zawodności - czemu te same silniki diesla ludzie kupują w Oplach czy Saab-ach i tam jakoś się
nie boją awaryjności ? Bo nie wiedzą że mają pod maską Fiat-a. A koszty serwisu - tak naprawdę
takie same albo i często niższe niż w przypadku aut z porównywalnego segmentuAkurat o silniku to nie pisałem - silnik jak silnik <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Myślałem raczej o wszystkim poza silnikiem.
-
KAŻDY samochód będzie się psuć.
Mój się nie psuje... puk, puk <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Sztuka dobrać auto tak by było stać nas na ewentualne naprawy. Uważam że na alfę mnie nie stać bo co by nie mówić popularne auto to nie jest, a co za tym idzie serwis jest drogi.
-
Bo skrzynia z łopatkami (Selespeed) jest mało typowa (i nawiasem mówiąc mało udana). Skrzynia
klasyczna jest ok.
Poza tym - czy w ASO japończyków tak tanio naprawisz auto (a już w szczególności skrzynię) - nie
uwierzę.Pewnie nie, ale rankingi bezawaryjności skądś się biorą, a alfa nie jes w czołówce.