Gaśnie na wolnych obrotach
-
Kaszakul jak to nie problem zapodaj ładne zdjęcie koła pasowego z paskiem klinowym.
Dokładne zdjęcie gaźnika z lewej strony po zdemontowaniu filtra powietrza(aparat foto. w pionie na wysokości gaźnika a na środku zdjęcia ma być linka przyspieszenia) gdy silnik jest rozgrzany z załączoną klimą i bez niej.
W tedy będzie można coś konkretnego wyrzeźbić.
pozdrawiam -
Panowie dzięki serdeczne za odzew!
@leo - mówisz o wycieczce do Dęblina prawda? No problem. Jeśli nic nie wymodzę sam, z Waszą pomocą to chętnie się przejadę i przy okazji zrobimy mały spot - 2 srebrne Tica w jednym miejscu! CZAD
Jednak nie nastąpi to wcześniej niż za 2 tygodnie, ponieważ autko idzie do remontu blacharskiego od poniedziałku.
Spoko, prześlę zdjęcia bardzo chętnie, tylko również nie od razu. Auto stoi w Lublinie, natomiast ja jestem w Warszawie na tygodniu. W weekend będę, nagrzeję go i porobię zdjęcia. Słuchaj, a koło pasowe też centralnie od góry? Odpalic go bez filtra powietrza? Nie zaszkodzi?... może to głupie.. przepraszam upewniam się
-
Uruchomienie bez filtra nie zaszkodzi jak nic nie wpadnie do gaźnika podczas pracy gdy wlot do niego nie jest osłonięty poprzez filtr.
Chciałem dlatego zdjęcie tego koła pasowego(jak można od góry,środek zdjęcia na kole pasowym) aby zobaczyć jak wygląda w rzeczywistości napędzanie tej klimatyzacji.Widząc takie zdjęcie przybliży mi wartość obciążenia jakie generuje na pracujący silnik. -
Ja robiłem przez ostatnie dni testy i jak na razie samochód nie gaśnie. Wychodzi na to, że czyszczenie gaźnika okazało się skuteczna metodą.
-
@leo - mówisz o
wycieczce do Dęblina prawda? No problem. Jeśli nic nie wymodzę sam, z Waszą pomocą
to chętnie się przejadę i przy okazji zrobimy mały spot - 2 srebrne Tica w jednym
miejscu! CZAD
Jednak nie nastąpi
to wcześniej niż za 2 tygodnie, ponieważ autko idzie do remontu blacharskiego od
poniedziałku.Chętnie, o ile tylko nie będę musiał być w pracy.
W razie czego pisz na priv. -
Ja robiłem przez
ostatnie dni testy i jak na razie samochód nie gaśnie. Wychodzi na to, że
czyszczenie gaźnika okazało się skuteczna metodą.Parę słów od siebie...Kiedyś zakupując części do świerszcza,dołożyłem uszczelkę od kupującego która jest miedzy gaźnikiem a kolektorem.I tak leżała i leżała w szafie...
Z 4 lata temu gdy stwierdziłem że o tym gaźniku przeczytałem wszystko co można było znaleźć na jego temat w sieci jak i w książkach postanowiłem wymienić tą uszczelkę i nie tylko...
Postanowiłem go rozebrać w jak najdrobniejsze elementy z tego względu że byłem bardzo ciekaw w jakiej jest on kondycji po kilkunastu latach eksploatacji i też uzbroiłem się w jakiś preparat(marki nie pamiętam,lecz był z przedziału 30-40zł) w spreju do czyszczenia gaźników.Jak pamiętam chciałem zobaczyć jak wnikliwie taki preparat jest w stanie oczyścić gaźnik poprzez wypryskanie go do gaźnika w każdy możliwy otwór itd bez jego demontażu(taki przykład był podany na puszcze,wiec bez rozbierania się nim posłużyłem).
Jak to zrobiłem,odczekałem a następnie zdjąłem gaźnik z kolektora i rozkręciłem go na czynniki pierwsze.
Ku mojemu zdziwieniu dotarł praktycznie wszędzie oczyszczając elementy które oczyścił bym gdybym pierw rozebrał gaźnik,oczyścił praktycznie wszystko to co chciałem i to bez rozebrania.
Gdy już go rozebrałem pojedyncze elementy dla pewności poprawiłem tym preparatem bo spłukiwał niechciane elementy w sposób celujący.
Czyszcząc te elementy w rękach po 15 min poczułem i stwierdziłem że prócz tego co miał spłukać preparat zeżarł też moją wierzchnią warstwę naskórka na dłoniach dając mi do zrozumienia że wżera się dalej.Bez paniki pozbyłem się go z rąk i doczytałem na tej puszcze że środek żrący
Do czego zmierzam...Koniec końców z preparatu bylem dobrze zadowolony bo oczyścił super gaźnik jak i moje ręce z oleju,lecz po głębszej analizie trzeba by się zastanowić jaki wpływ ma ta substancja żrąca na styczność z uszczelkami gdy wypryskuje się go bez rozkręcania gaźnika. -
W dużej mierze zależy od tego jak silny produkt się kupi. Jednak ja gaźnik zdemontowałem (zawsze to lepszy dostęp, a wymieniałem także wężyki) a stara uszczelka była mocno nadpalona. Ja kupiłem Permatex za 20zł. Środek trochę działał drażniąco na skórę ale nie jakoś bardzo szczególnie, natomiast syf czyścił doskonale, wszystko pięknie spływało. Zanim założyłem gaźnik przedmuchałem go całego kompresorem i odczekałem aby jak najmniej środka zostało w gaźniku. Z resztą żeby uszkodzić uszczelkę musiałby przez długi czas "atakować" uszczelkę a przecież nawet jak do tam trochę zostało to za parę chwil zniknął. Karton na którym czyściłem do tej pory oprócz brudu nie ma innych uszkodzeń. Także polecam ten preparat bo jest skuteczny i stosunkowo nie drogi.
-
Ty Tomasz o co ci chodzi z moimi kołami rozrządu???
Bo nie wiem czy się nie mylę ale się czepiłeś??"""tą swoją diagnostykę zrobiłeś w tedy kiedy auto nie chciało odpalić czy po prost jak sobie stało:) rano to podszedłeś i obczaiłeś sobie coś tu coś tam pod maską:)
hehehe:)tylko bron borze przez weekend nic nie dokupuj do tiktaka :D:D bo jak tak dalej będzie to zrównasz się z problem kolegi który piętro wyżej walczy z kołami rozrządu""" smile
Przecież napisałem ze sprawa się wyjaśniła i problemem było dolne koło rozrządu. -
A szturchnąłem słowem w stół,co byś się odezwał bo nie wiedziałem czy żyjesz tam czy nie:)
Ale jak widzę wszystko w porządku:) -
hehehe oki