Tico odpala na benzynie dopiero za 3/4 razem, na LPG pali idelanie?
-
Witam serdecznie,
Wiem, że podobnych tematów było sporo. Przewertowałem wszystkie ale nie znalazłem odpowiedzi.
Mam taki problem jak jest zimno
-
Ja tak miałem podobnie jak jeszcze odpalałem na benzynie podczas mrozu.Silnik zapalał i gasł. Dopiero na gazie zapalił. Po prostu liche paliwo najpewniej i radzę zatankować w dobrej stacji lub dolać denaturatu.
-
Ehh... też właśnie o tym myślałem... ale tankuję tylko na orlenie, a np dziś nie było mrozu a tak samo ciężko się odpalało, dodatkowo wczoraj kupiłem w sklepie środek STP usuwający wodę z paliwa, dolałem z 8l paliwa , no i nie ma żadnej poprawy. Jeszcze jakieś pomysły?
pzdr Kuba
-
gaś auto na benzynie
-
Też tak mam. Może nie tak nasilone ale też mi gaśnie jak jest zimniej niż powiedzmy -5 stopni. A jak jest na prawdę tęgi mróz -15 to ze dwa czy trzy razy zgaśnie. Już się przyzwyczaiłem i z tym żyje.
-
Hm a ja powiem może tak:
Zawsze przy montażu lpg najlepiej zrobić sobie czyszczenie gaźnika. Moim zdaniem w paliwie bądź w samym baku zbiera się dużo syfu co odkłada się gdzieś w gaźniku. Przy instalacji lpg omijamy praktycznie cały gaźnik i zazwyczaj niema problemu z odpalaniem na gazie a jak już to powodem tego raczej jest reduktor, elektrozawory bądź cosik z układem elektrycznym. Człowiek est pazerny i nawet tak się zachowuje mając lpg, pieprzyć jazdę na benzynie bo droga, od razu na lpg i tak układ i gaźnik jest zaniedbywany a może i nawet przez to się coś tam popsuje.
-
Hm a ja powiem może
tak:
Zawsze przy montażu
lpg najlepiej zrobić sobie czyszczenie gaźnika. Moim zdaniem w paliwie bądź w samym
baku zbiera się dużo syfu co odkłada się gdzieś w gaźniku. Przy instalacji lpg
omijamy praktycznie cały gaźnik i zazwyczaj niema problemu z odpalaniem na gazie a
jak już to powodem tego raczej jest reduktor, elektrozawory bądź cosik z układem
elektrycznym. Człowiek est pazerny i nawet tak się zachowuje mając lpg, pieprzyć
jazdę na benzynie bo droga, od razu na lpg i tak układ i gaźnik jest zaniedbywany a
może i nawet przez to się coś tam popsuje.U nas w Lublinie na stacji TEZET mają gaz LPG+, z dodatkami smarującymi i jakimiś tam uszlachetniaczami. Wg sprzedawcy na tym LPG+ można więcej przejechać. Sam tego nie sprawdziłem i nie potwierdzam. Ale na pewno lepiej się tikacz na nim zbiera. Różnica w cenie w stosunku do standardowego LPG - 5 gr/l.
Ważne, żeby lać dobry gaz, co u nas w kraju jest bardzo trudne
-
Witam rozwiązałeś swój problem?Bo ja mam identyczny już kompleksowo wyczyściłem gaźnik i nie pomogło,na gazie jeździ aż miło a na benzynie identycznie jak u ciebie porzy mocnym minusie trzeba trzy 3-4 razy kręcić i delikatnie przytrzymywać mu gaz.Może ma ktoś jakiś pomysł?
-
Witam wszystkich:) według mnie wina leży po stronie złej regulacji zaworów, ewentualnie należy podkręcić śrubkę od ssania. Problem zniknie u mnie tak było.
-
A powiedz mi którą śrubką kręciłeś od obrotów na ssaniu czy od długości trwania ssania?A zaworki mam wyregulowane
-
powiem śrubką od długości ssania, zwiększyłem czas na jakim ticus chodzi na ssaniu, latem ta śrubkę z powrotem wkręcam:)żeby nie wył. ogólnie gaźnik w tico jest bardzo wrażliwy.
-
Siemka,
nie wiem czy dokładnie miałem to samo co ty w moim "Tacos", ale objawy identyko;
na LPG wszystko grało ale na Pb już nie...
Co się okazało tikacz chodził mi na jakieś 2,5 garnka bo na jednym z tłoków nie było takiego sprężania jak powinno być!Dlatego ciężko było przy rozruchu,jak i w pierwszych momentach pracy serducha, po rozgrzaniu
już oki. A na LPG dobrze chodził bo gaz ma wyższą temp. spalania, więc dlatego taka różnica?!Pozdr.