Prąd nie dopływa do cewki zapłonowej
-
Bardzo Was proszę o pomoc. Dość długo już Ticuś trzymał się bezawaryjnie, jednak w Wigilię padł trupem...
Całą drogę było wszystko ok, a 300m przed posesją, jak się zakopałem, pochodził 15-20 sekund i zgasł.
-rozrusznik kręci
-nowe świece
-kable wn i nową cewkę kupiłem wczoraj (0 efektu)Wydaje mi się, że prąd nie dopływa do cewki.
Przed cewką jest jakiś przerywacz czy coś takiego? Bo zgodnie z teorią dla prądu stałego cewka jest zwarciem, także od akumulatora kabli wyprowadzić nie można.
Proszę o jak najszybszą pomoc (a dokładnie: jaki element znajduje się po drodze od stacyjki do cewki)
Z góry dzięki. Pozdrawiam
-
Wydaje mi się, że
prąd nie dopływa do cewki.To niech Ci się nie wydaje, tylko sprawdź, jak nie masz miernika, to żaróweczką na przewodach.
Przed cewką jest
jakiś przerywacz czy coś takiego?Tylko bezpiecznik F8 na 15A.
Bo zgodnie z teorią dla prądu stałego cewka jest
zwarciem, tak że od akumulatora kabli wyprowadzić nie można.Tylko "spacja", a jak zmienia sens zdania. Co do meritum, na cewce zapłonowej jest cały czas "plus" od momentu włączenia zapłonu, czyli można podać napięcie bezpośrednio z akumulatora. Obwód jest przerywany na "minusie" przez aparat zapłonowy.
Proszę o jak
najszybszą pomoc (a dokładnie: jaki element znajduje się po drodze od stacyjki do
cewki)Jak napisałem wyżej, tylko bezpiecznik. Tak przy okazji: skąd wiesz, że ze stacyjki wychodzi "plus"? Sprawdzałeś to?
-
Prawdo podobinie bezpiecznik w kabinie. Masz rację.
-
Dziękuję za pomoc. Okazało się, że ten samochód ma "centralny wyłącznik zapłonu". Przewody się poluzowały i dlatego prądu nie było...
-
Dziękuję za pomoc.
Okazało się, że ten samochód ma "centralny wyłącznik zapłonu". Przewody się
poluzowały i dlatego prądu nie było...Immo domowej roboty