Witam :D mam zamiar kupic Tico
-
Witam wszystkich serdecznie
cos o mnie: jestem Andrzej ze 100ilcy lat 19
no ale nie o tym chcialem pisac sprawa jes taka ze mam zamiar kupic Tiko i mam takie pytanie:
co jest nietak z tym wlacznikiem wycieraczek? bo wszyscy prawie z tego co pzreczytalem
narzekaja na niego z tego co zrozumialem wlacza sie je pszez przekrecenie go? a jakie sa
tryby pracy? i jak sie wlacza spryskiwacz? bo obecnie smigam nexia ojca i tak mysle- czy
niedalo by sie wsadzic do tika np calego wlacznika + wajchy z nexi np?
I to by bylo na tyleO kurcze, jak to kazdego dnia czlowiek sie czegos uczy o swoim samochodzie. A tak na serio, to wlacznik wycieraczek jest chyba ostatnia rzecza, na ktora w TiCO mozna narzekac <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Z reszta powodow do narzekania nie jest zbyt wiele.
pozdrawiam
-
Myślę, że Endrju miał na myśli problem z tym, że wycieraczki włącza się obracając włącznik, a nie przesuwając góra - dół. Powiem szczerze, że gdy kupiłem ten samochód było to dla mnie trochę uciążliwe, gdyż za każdym razem chciałem włączać wycieraczki ciągnąc wyłącznik w dół. Lecz po niedługim czasie przyzwyczaiłem się do takiego wyłącznika.
A odnośnie samochodu szczerze polecam. Swój mam od nowości (4 lata 60 kkm.) i oprócz typowych materiałów eksploatacyjnych (szczęki, klocki, olej, filtry) do tej pory musiałem wymienić tłumik końcowy i linkę ręcznego. Samochód jeździ bezawaryjnie. Jeżeli chodzi o tę klasę samochodów, to jest on bardzo dynamiczny. -
Myślę, że Endrju miał na myśli problem z tym, że
wycieraczki włącza się obracając włącznik, a nie
przesuwając góraDokladnie to mialem na mysli <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> sposob wlaczania a nie zastrzezenia do ich pracy <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
A odnośnie samochodu szczerze polecam. Swój mam od
nowości (4 lata 60 kkm.)wlasnie od nowosci. nasza nexie tez mamy od nowosi-6 lat 70 kkm i nic sie niedzieje <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> ale co do kupna uzywanca mam troszke obaw - szczegulnie ze na wydanie mam do 8 tys zl , a najchetniej wzial bym cos z 98r z gazikiiem albo jakis 97 bez i zalozyl sam. chociaz mocno zastanawiam sie czy mi sie zwroci bo jesem generalnei przeciwnikiem gazu , ale co poradzic..... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Pozdrawiam
-
Najpierw kup proszę i pojeździj. Potem zacznij modernizować jeśli chcesz albo się przyzwyczaisz. <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
Dokladnie to mialem na mysli sposob wlaczania a nie
zastrzezenia do ich pracy
wlasnie od nowosci. nasza nexie tez mamy od nowosi-6 lat
70 kkm i nic sie niedzieje ale co do kupna
uzywanca mam troszke obaw - szczegulnie ze na
wydanie mam do 8 tys zl , a najchetniej wzial bym
cos z 98r z gazikiiem albo jakis 97 bez i zalozyl
sam. chociaz mocno zastanawiam sie czy mi sie
zwroci bo jesem generalnei przeciwnikiem gazu , ale
co poradzic.....
Pozdrawiamhmm za dobre tico w naprawde dobrym stanie z roku 97 chyba zaplacisz wiecej niz 8 tys. Ja np mam nowy silnik, nowy zawias, gaznik, przeguby, sprzelo, gaz, docisk i wiele innych fajnych rzeczy, 2 kpl opon z czego jedne na ALU i nigdy nie sprzedalbym w tym stanie ponizej 9 tys a przebieg silniczka mam oryginalnie 25-28 tys nie pamietam dokladnie bo nie patrze na licznik km <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />))
-
hmm za dobre tico w naprawde dobrym stanie z roku 97
chyba zaplacisz wiecej niz 8 tys. Ja np mam nowy
silnik, nowy zawias, gaznik, przeguby, sprzelo,
gaz, docisk i wiele innych fajnych rzeczy, 2 kpl
opon z czego jedne na ALU i nigdy nie sprzedalbym w
tym stanie ponizej 9 tys a przebieg silniczka mam
oryginalnie 25-28 tys nie pamietam dokladnie bo nie
patrze na licznik km ))naprawde myslisz ze nie kupie za 8 tika w dobrym stanie z przebiegiem ok 70 kkm powiedzmy bez gazu? bo jak piszesz Twoj tikacz ma nowy silnik, lpg, alusy itp - a bez tego wszystkiego serwisowane auto w dobrym stanie mysle ze da rade kupic, przynajmniej mam taka nadzieje <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
naprawde myslisz ze nie kupie za 8 tika w dobrym stanie
z przebiegiem ok 70 kkm powiedzmy bez gazu? bo jak
piszesz Twoj tikacz ma nowy silnik, lpg, alusy itp- a bez tego wszystkiego serwisowane auto w dobrym
stanie mysle ze da rade kupic, przynajmniej mam
taka nadzieje
mysle ze min to jest 8500zl za autko w dobrym stanie technicznym w ktorym nie bedziesz musial zmieniac zawieszenia po pol roku jazdy oraz pakowac gazu za 1500zl bo zawias i gaz to razem masz ok 2200zl niewyjete czyli masz 8tys za autko + 2200zl za gz i zawias do tego rejestraja ( z gazem 155zl) OC (przy max znizkach ok 200zl) jesli ktos ma 70tys w tictacu to sa szanse ze bedzie miec stare opony czyli musisz kupic nowe 400zl no powiedzmy ze 2 to 200zl, jakies drobne naprawy wymiana oleju filtrow i paska rozrzadu tudzierz tulejki w ukl kieroniwczym i razem ci sie uzbiera tego na ok 3000-3500zl plus auto, wiec dlatego uwazam ze lepiej dolozyc i kupic np za 9 tys rocznik 97 z gazem i wszystkim zrobionym czy nawet za 9500zl niz wpakowac w autko na start ok 3000zl (zakladajac ze chcesz zalozyc gaz jesli nie i autko bedzie w extra stanie to musisz sie liczyc wtedy z ok 700zl za resjestracje pasek rozrzadu oleje filtry i OC)
- a bez tego wszystkiego serwisowane auto w dobrym
-
A kupowałeś ten samochód od znajomego, że znasz tak dobrze jego historię? Wiesz, mi to się trochę nie klei. Przebieg niecałe 30 tys. i nowe zawieszenie? Mój ma 60 tys i oryginalne zawieszenie w bardzo dobrym stanie. Rozumiem, że samochód mógł być eksploatowany na gorszych drogach, ale żeby robić zawieszenie po 20-25 tys. km? Albo ten samochód jeździł tylko i wyłącznie po polnych drogach, albo poprzedni właściciel nie zwracał uwagi na żadne nierówności i ciągnął "ile fabryka dała", albo nie jest to oryginalny przebieg.
Pozdrawiam -
ja toauto mam od nowosci praktycznie mial 5 miesiecy jak go kupilismy i jezdzil nim najpierw tata teraz ja, ma 30 tys bo ma nowy silnik ktory ja kupilem do niego, ma nowe zawieszenie bo ja kupilem je przed miesiacem, i te rzeczy o ktorych napisalem, sam wymienilem w przeciagu ostatnich 6 miesiecy. Dlatego wiem co mam jedyna jego wada to klapa do pomalowania bo jest z kleju <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> i teraz lozysko do wymiany i piasta (rozpadla sie od lozyska) dzisiaj kupuje jutro wymieniam i auto jak nowe <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />) jedynie stara jest skrzynia biegow i ma przebieg od poczatku ok 130tkm
-
O kurcze, jak to kazdego dnia czlowiek sie czegos uczy o swoim samochodzie. A tak na serio, to wlacznik wycieraczek
jest chyba ostatnia rzecza, na ktora w TiCO mozna narzekacTo polecam pojezdzic innymi autami... Sposob wlaczania wycieraczek w Tico jak najbardziej nadaje sie do tego, aby na niego ponarzekac, zwlaszcza po przesiadce juz chocby z Lanosa czy innych aut, gdzie da sie wywolac pojedyncze machniecie wycieraczkami bez odrywania reki od kierownicy.
Zupelnie osobna sprawa jest to, ze idzie sie przyzwyczaic i potem niewygode zauwaza sie jedynie po przesiadce z aut, gdzie wlaczanie rozwiazane jest szczesliwiej <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
ja toauto mam od nowosci praktycznie mial 5 miesiecy jak go kupilismy i jezdzil nim najpierw tata teraz ja, ma 30
tys bo ma nowy silnik ktory ja kupilem do niego, ma nowe zawieszenie bo ja kupilem je przed miesiacem, i te
rzeczy o ktorych napisalem, sam wymienilem w przeciagu ostatnich 6 miesiecy. Dlatego wiem co mam jedyna jego
wada to klapa do pomalowania bo jest z kleju i teraz lozysko do wymiany i piasta (rozpadla sie od lozyska)
dzisiaj kupuje jutro wymieniam i auto jak nowe ) jedynie stara jest skrzynia biegow i ma przebieg od poczatku
ok 130tkmCo sie stalo, ze po stowce zmieniales motorek?
A propos piasty - to od tych ewolucji sie rozsypala?
-
Co sie stalo, ze po stowce zmieniales motorek?
A propos piasty - to od tych ewolucji sie rozsypala?silnik mi padl bo jeden mechanik nie wymienil mi paska rozrzadu mimo ze mowil ze go wymienil, natomiast piasta mi poszla bo rozwalilo mi sie lozysko, lozysko mi sie rozwalilo ze starosci juz <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />) a ze przejechalem na rozwalonym z nad morzado katowic i jezdzilem jeszcze tutajto poszla od niego piasta, na szczescie panowie z norauto wymienilli mi wszystko i cena jest nawet niezla 60zl za wymiane lozska i piasty.