Kopcił po odpaleniu, ale jeździł. Teraz już nie jeździ
-
Czytałem, że kopcenie na
ssaniu może być przyczyną rozregulowanych zaworów. Nie zgadza się tylko kolor dymu, bo w tym
przypadku powinien być lekko błękitny, a u mnie był całkowicie biały. Co to więc może być?Samo kopcenie na biało może być spowodowane obecną pogodą, jest wilgotno na zewnątrz.
Mój też teraz kopci na biało okrutnieA sama niemożność odpalenia ?
Sprawdzałeś na początek kopułkę ?
Przy obecnej pogodzie jest prawdopodobieństwo wystąpienia tam wilgoci/wody.
Wtedy właśnie na początku będą problemy z odpaleniem (zwłaszcza z porannym), a przy większym nadmiarze wilgoci w tamtym miejscu również późniejsze całkowite nieodpalenie auta. -
Kopułki nie sprawdzałem. Jestem zielony z mechaniki, więc byłbym rad, gdybyś mi opisał jak to zrobić .
Co do kopcenia, to mam nadzieję, że to tylko kwestia pogody. Problem w tym, że tego dymu jest naprawdę dużo. Jak odpalę, to w jednym momencie cała ulica jest zatopiona w dymie z mojego Tico. Momentalnie robi się biało i nic nie widać. Przestaje kopcić dopiero po kilku kilometrach, gdy wyłącza się ssanie.
-
Kopułki nie sprawdzałem.
Jestem zielony z mechaniki, więc byłbym rad, gdybyś mi opisał jak to zrobić .Mam nadzieję, że wiesz gdzie znajduje się kopułka ?
Ok, jest przykręcona na 2 śrubki (klucz 6' albo śrubokręcik), odkręcasz te 2 śrubki i zdejmujesz ją z aparatu zapłonowego - kabli WN nie musisz ściągać.
W jej środku trzeba sprawdzić czy nie znajduje się jakakolwiek wilgoć - tam musi być suchutko.
Wilgoć najlepiej zlikwidować jakąś suchą szmatką - dokładnie wyczyścić wnętrze kopułki.Dodatkowo trzeba sprawdzić w jej wnętrzu 3 styki, jeśli jest na nich jakiś nalot, to wyczyścić delikatnie papierem ściernym.
Jak nie masz papieru to można też płaskim śrubokrętem oskrobać - wersja hardkorPo tych zabiegach zakładasz na swoje miejsce (tak, jak wcześniej była ustawiona, nie przekręć jej czasem o 180stopni)
Co do kopcenia, to mam
nadzieję, że to tylko kwestia pogody. Problem w tym, że tego dymu jest naprawdę dużo. Jak
odpalę, to w jednym momencie cała ulica jest zatopiona w dymie z mojego Tico. Momentalnie robi
się biało i nic nie widać. Przestaje kopcić dopiero po kilku kilometrach, gdy wyłącza się
ssanie.U mnie, od czasu jak jest temp. +2st. i siąpi mżawka, to też kopci na pół ulicy
-
Co to więc może być?
Kopci na biało takim gęstym dymem?
Może wysypała się uszczelka pod głowicą
Płynu chłodniczego Ci nie ubywa? -
W ostatnim czasie problemy
--------ciach--------Jak dla mnie to wina uszkodzonej uszczelki pod glowica
Dolewasz plyn do chlodnicyPlyn saczy sie do cylindra , odparowujac tworzy sliczna biala zaslone dymna
oczywiscie z kazdym kilometrem dziurka jest wieksza i saczy sie wiecej plynu , az do zalania swiec i niemoznosci uruchomienia silnikaNo i jezdził az zajezdził , nie mozna bylo podjechac wczesniej do mechanika
za porady sie nie placi -
Teraz jestem w pracy i za bardzo nie mam jak sprawdzić, czy to uszczelka. Podejrzewam, że Zipek ma rację i to będzie to. Bez pomocy mechanika się raczej nie obejdzie. Ile mniej więcej kosztuje taka wymiana?
-
Teraz jestem w pracy i za
bardzo nie mam jak sprawdzić, czy to uszczelka. Podejrzewam, że Zipek ma rację i to będzie to.
Bez pomocy mechanika się raczej nie obejdzie. Ile mniej więcej kosztuje taka wymiana?Najpierw sprawdź poziom cieczy w zbiorniczku wyrównawczym...
Jak tam będzie pusto, to odkręć korek od chłodnicy i tam też sprawdź poziom. -
Wróciłem z pracy. Poziom płynu chłodniczego jest w normie. Ilość płynu w chłodnicy po sam korek. Tak więc diagnoza z uszczelką się nie sprawdziła. Chwilę się ogrzeję i pójdę wysuszyć kopułkę. Dam znać czy dało rezultat.
-
Taki gęsty dym?
-
Coś w tym rodzaju...
Niestety wytarcie kopułki suchą szmatką nie zdało egzaminu. Jak nie chciał zapalić, tak dalej nie pali. Jutro z rana spróbuję coś pokombinować ze stykami, bo dziś jest już za ciemno i nic nie widać. Mam nadzieję, że do jutra przestanie padać śnieg i łatwiej będzie wszystko zrobić...
Jeśli macie jeszcze jakieś sugestie, to proszę żebyście o nich napisali. Jeśli uda się go odpalić, łatwiej będzie go dowieźć do mechanika.
-
Coś w tym rodzaju...
To ja utwierdzam się że poszła uszczelka pod głowicą lub co gorsza jest pęknięta głowica.
No ale skoro mówisz że płynu nie ubywa to chyba jakiś cudJeśli macie jeszcze jakieś
sugestie, to proszę żebyście o nich napisali. Jeśli uda się go odpalić, łatwiej będzie go
dowieźć do mechanika.A świece mokre?
-
Niestety wytarcie kopułki
suchą szmatką nie zdało egzaminu. Jak nie chciał zapalić, tak dalej nie pali. Jutro z rana
spróbuję coś pokombinować ze stykami, bo dziś jest już za ciemno i nic nie widać.Czyli trzeba zacząć od początku...
Sprawdzić czy iskra jest na świecach, czy pompka podaje paliwo...Jeśli uda się go odpalić, łatwiej będzie go
dowieźć do mechanika.Akumulator sprawny ? Dobrze kręci ?
-
masz zagazowane to tico ? ja mam tico na lpg i jak pale teraz naprzykład wieczorem na zimnym silniku to taki dym ze nie da sie cofać do lusterka bo nic nie widac poziom plynu bajka nic nie ubywa nie połyka olej też suchutki bez grama wody ...
-
masz zagazowane to tico ? ja
mam tico na lpg i jak pale teraz naprzykład wieczorem na zimnym silniku to taki dym ze nie da
sie cofać do lusterka bo nic nie widac poziom plynu bajka nic nie ubywa nie połyka olej
też suchutki bez grama wody ...Para wodna odparowywuje z tłumika.
Jeśli jest to rzadki biały dym to nie ma co się przejmować -
Dym jest taki jak na filmiku. Moje Tico nie ma gazu.
Dziś przed pracą wyczyściłem jeszcze styki w kopułce, ale efektu zero. Sprawdziłem przy okazji czy nowa świeca da iskrę - iskry brak. Wobec tego podejrzenia padają cewkę. Macie może jakieś sugestie?
-
Dym jest taki jak na filmiku.
U mnie znacznie mniejszy...
Moje Tico nie ma gazu.
Dziś przed pracą wyczyściłem
jeszcze styki w kopułce, ale efektu zero. Sprawdziłem przy okazji czy nowa świeca da iskrę -
iskry brak. Wobec tego podejrzenia padają cewkę. Macie może jakieś sugestie?Którą świecę i na jakim przewodzie WN sprawdzałeś, wszystkie może ?
-
Którą świecę i na jakim
przewodzie WN sprawdzałeś, wszystkie może ?Sprawdzałem na tym przewodzie najbardziej po prawej.
-
Sprawdzałem na tym przewodzie
najbardziej po prawej.Rozumiem, że sprawdzałeś na przewodzie idącym od aparatu do świecy, tak ?
Zamień świece miejscami, sprawdź czy na innej świecy też nie będzie iskry - jeśli nie, to sprawdź na innym przewodzie.
-
Tak, sprawdzałem na przewodzie od świecy do aparatu. Jutro z rana pozamieniam świece miejscami.
A propos białego dymu - w książce Trzeciaka wyczytałem iż symptomem wskazującym na uszkodzoną uszczelkę głowicy jest biały dym przy ROZGRZANYM silniku. Moje Tico przestawało kopcić, gdy silnik osiągał właściwą temperaturę, więc nieszczelność układu chłodniczego jest chyba wykluczona.
-
Poddaję się. Dziś przed pracą sprawdziłem cewkę - działa. Kable - sprawne. Świece - suche i dają iskrę. Na polu walki straciłem towarzysza - klucz do świec poległ w ferworze walki.
Wychodzi więc na to, że wszystko co podejrzewaliśmy jest sprawne, a auto nadal nie chce odpalić. To co teraz? Gaźnik?
Jutro mam wolne i zaholuję go z kumplem do mechanika. No chyba że znajdzie się rozwiązanie, w co coraz bardziej zaczynam wątpić.
Znacie może jakiegoś dobrego mechanika znającego się na Tico w okolicy Bytomia? W Szombierkach jest serwis Daewoo, więc może tam się skieruję...